James Bond będzie kobietą. Pierce Brosnan chce, żeby Agentem 007 została kobieta. Kiedy premiera nowego Bonda?

Pierce Brosnan: Czas, by nowym Bondem została kobieta

- Mężczyźni grali tę rolę przez ostatnie 40 lat. Chłopaki, zejdźmy już z drogi. Myślę, że nadszedł czas, by nowym agentem 007 została kobieta – powiedział Brosnan, aktor grający Jamesa Bonda w filmach z lat 90. – Byłoby to bardzo orzeźwiające i ekscytujące.

Aktor wyraził jednak swoje wątpliwości co do tego, że taka decyzja zostanie podjęta w najbliższym czasie.

- Wątpię, że przy obecnych producentach filmowych decyzja o kobiecie grającej rolę Jamesa Bonda zostanie ogłoszona w najbliższej przyszłości. Ruch #MeToo z pewnością jednak jest niesamowicie ważny i potrzebny naszemu społeczeństwu, więc filmowcy będą musieli przyjąć to do wiadomości.

Według Brosnana przyszłość w biznesie filmowym będzie należała do kobiet.

Nie przegapcie

Aktor jest znany ze swojej roli Jamesa Bonda w czterech filmach:

„GoldenEye” (1995),
„Jutro nie umiera nigdy” (1997),
„Świat to za mało” (1999)
„Śmierć nadejdzie jutro” (2002).

Lashana Lynch nową agentką 007?

W lipcu internetem wstrząsnęła informacja, że nowym Jamesem Bondem może zostać czarnoskóra aktorka Lashana Lynch, znana z takich filmów jak „Kapitan Marvel”, „Pokój zwierzeń” i „Sprinterki”. Dziś wiemy, że częściowo może być to prawda.

+13 Zobacz galerię

Dlaczego tylko częściowo? Fraza o tym, że „kobieta zostanie nowym Bondem” jest sporym uproszczeniem. W Jamesa Bonda w najnowszym filmie „Bond 25: No Time to Die” dalej będzie wcielał się brytyjski aktor Daniel Craig, który pierwszy raz postać legendarnego agenta zagrał w filmie „Casino Royale” z 2006 roku.

Bardzo możliwe jednak, że w najnowszej części Bond przejdzie na zasłużoną emeryturę. Nowym agentem 007 (ale nie dosłownie „nowym Bondem”) może zatem zostać ktoś inny. I tutaj najprawdopodobniej na scenę wejdzie postać grana przez Lashanę Lynch. W nowym filmie o Bondzie, „No Time to Die”, wcieli się ona w agentkę Nomi.

Kiedy premiera nowego filmu z Bondem?

Czy spekulacje fanów się sprawdzą – przekonamy się najprawdopodobniej już za kilka miesięcy, o ile nie dojdzie do żadnych opóźnień. Premiera nowego filmu z Jamesem Bondem, „No Time to Die”, zapowiadana jest na 8 kwietnia 2020 roku.