Jakiej broni używał James Bond? Strzelał tylko z Walthera

Wojciech Rogacin
Wojciech Rogacin
Walther PPK - sztandarowa broń agenta 007
Walther PPK - sztandarowa broń agenta 007 123rf
Jak to się stało, że to właśnie Walther PPK stał się ulubioną zabawką Jamesa Bonda? Odpowiedź jest banalna: bo ten właśnie pistolet lubił pisarz Ian Fleming, który Bonda wymyślił.

A precyzyjniej z Walthera Polizeipistole Kriminal (PPK), 7-strzałowego niemieckiego pistoletu kaliber 7,65 mm z przełomu lat 20. i 30. XX w. Ta mała, zgrabna broń pasuje doskonale do Jamesa Bonda.

Ładny i poręczny

W 1929 r. firma Walther wypuściła na rynek pistolet, który jako pierwszy łączył w swojej konstrukcji zalety pistoletu samopowtarzalnego z bezpieczeństwem i ciągłą gotowością do strzału. PPK trafił do uzbrojenia niemieckiej policji jako uzbrojenie funkcjonariuszy pełniących służbę po cywilnemu. PPK były także używane jako broń do samoobrony przez oficerów Wehrmachtu. To tą bronią popełnił samobójstwo Adolf Hitler. Po wojnie produkcję PPK wznowiono i był on sprzedawany na rynku cywilnym w Europie i USA.

Jakiej broni używał James Bond? Strzelał tylko z Walthera

Walther PPK znany był dobrze także w przedwojennej Polsce. Kupowali go głównie funkcjonariusze polskiej Policji Państwowej, zwłaszcza dla potrzeb noszenia w ukryciu. 3 kwietnia 1939 r. Komenda Główna Policji zawarła umowę na zakup 3 tys. pistoletów z terminem dostawy do 15 czerwca, lecz nie wiadomo, czy została zrealizowana w całości przed wybuchem wojny.

Bond z wiatrówką

Jak to się stało, że to właśnie Walther PPK stał się ulubioną zabawką Jamesa Bonda? Odpowiedź jest banalna: bo ten właśnie pistolet lubił pisarz Ian Fleming, który Bonda wymyślił. Ale i agentowi 007 w kwestii broni zdarzały się wpadki. W czasie sesji zdjęciowej, w której miał wziąć udział grający Bonda Sean Connery, etatowy Walther PPK gdzieś się zawieruszył. Z opresji pomógł wyjść fotograf, David Hurn, który wcisnął Bondowi to, co akurat miał pod ręką, czyli własny, pneumatyczny pistolet Walther LP53 (LP od LuftPistole), strzelający śrutami kalibru 4,5 mm. Niby podobny, ale nie do końca.

Nazwa producenta brzmi wprawdzie dumnie, ale w rzeczywistości jedno z najbardziej ikonicznych zdjęć Bonda, trzymającego w dłoniach pistolet z długą i cienką lufą, przedstawia tajnego agenta ze sportową, nieszkodliwą wiatrówką, której nie użył w żadnym z filmów.

Nie przeszkodziło to w wykorzystaniu tych fotografii do promocji filmu „Pozdrowienia z Rosji”. Na szczęście już na ekranie Bond gania drani z WIDMA już z normalnym Waltherem.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl