Jacek Sutryk z poparciem Donalda Tuska i PO. Zieloni, Nowoczesna i Akcja Miasto odcinają się od tej deklaracji

W poniedziałek (18 marca) Igor Wójcik, kandydat do rady miasta Wrocław wyraził w imieniu Platformy Obywatelskiej poparcie dla Jacka Sutryka, jako kandydata na prezydenta Wrocławia.

Słowa Wójcika potwierdził rzecznik dolnośląskich struktur Platformy Obywatelskiej. Łukasz Kocur poinformował o tym, że takie poparcie zostało udzielone przez zarząd krajowy i zaznaczył, że to poparcie Platformy Obywatelskiej, a nie Koalicji Obywatelskiej. Do sprawy odniósł się również Michał Jaros, który sam o takie poparcie zabiegał.

- W sprawie poparcia przez PO Jacka Sutryka wypowiedział się Igor Wójcik, dlatego o szczegóły należy jego pytać. Sprawa kandydata na prezydenta Wrocławia bezpośrednio dotyczyła także mnie. Dlatego jako członek zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej wyłączyłem się z prac w tym aspekcie - mówi Michał Jaros.

Poseł nie potwierdził, ani także nie zaprzeczył doniesieniom o rzekomym porozumieniu pomiędzy Jackiem Sutrykiem, a Platformą Obywatelską. Jak ustaliła Gazeta Wrocławska, zapisano w nim, że po wyborach radni z partii Donalda Tuska i radni z komitetu Sutryka mieliby wejść w koalicję. A do tego PO miałaby dwóch wiceprezydentów.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej, premier Donald Tusk został zapytany o to komu i czy w ogóle PO udzieli poparcia.

- Gorąco namawiam do tego, by głosować na prezydenta Sutryka, który ma nasze oficjalne poparcie; każdy prezydent i każda prezydentka ma osiągnięcia i ma wpadki, bez dwóch zdań, ale wydaje się, że pan prezydent Sutryk bezwzględnie zasługuje na szansę drugiej kadencji - mówi Donald Tusk.

Dodał, że rozumie, iż "Wrocław jest wart tego", by o urząd prezydenta starało się tam wielu kandydatów.

- Prezydent Sutryk ma nasze poparcie - podkreślił raz jeszcze premier.

Poparcie wywołało burzę nie tylko w sieci, ale również wśród lokalnych koalicjantów Platformy Obywatelskiej – Nowoczesnej, Partii Zieloni i Akcji Miasto. Wszyscy przyznali, że było to dla nich duże zaskoczenie. Działacze z tych środowisk startują bowiem do rady miejskiej we Wrocławiu. Dotychczas zarówno oni, jak i część działaczy z wrocławskich struktur PO, nie szczędzili krytyki pod adresem Jacka Sutryka i jego rządów w mieście.

- Musimy teraz w ramach regionalnych struktur naszego ugrupowania naradzić się w tej sprawie. Wówczas będziemy zabierać stanowisko. Nie na to umawialiśmy się z naszymi partnerami, z którymi tworzymy Koalicję dla Wrocławia. Zostaliśmy zaskoczeni taką deklaracją (o poparciu przez Platformę Jacka Sutryka – redakcja), ale pamiętajmy, że to nie jest kandydat z naszego środowiska politycznego - mówi Piotr Uhle z Nowoczesnej, kandydat z list Koalicji Obywatelskiej do rady miejskiej Wrocławia.

- Akcja Miasto nie poparła, nie popiera i nie poprze Jacka Sutryka. Liczyłem na to, że Michał Jaros będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Tak się nie stało, nad czym ubolewam, bo to zła wiadomość dla naszego miasta. Platforma to nasz sojusznik w tych wyborach, ale ja do niej nie należę. I trudno mi komentować czy oceniać ich postępowanie. Skoro taka decyzja zapadła to mam nadzieję, że wytłumaczą to swoim wyborcom. Ja pracuję w kampanii na promocję naszych, Akcji Miasto pomysłów na Wrocław - mówi Jakub Nowotarski z Akcji Miasto, kandydat z list Koalicji Obywatelskiej do rady miejskiej Wrocławia.

- Nie mogę komentować tego co robi zarząd Platformy Obywatelskiej, to są wewnętrzne decyzje tego ugrupowania, którego nie reprezentuję. Jest to nasz partner w ramach Koalicji Obywatelskiej, która składa się z czterech partii, a we Wrocławiu jeszcze z ruchów miejskich. Dlatego zarząd krajowy PO w żaden sposób nie jest reprezentantem stanowiska kandydatów i kandydatek z Zielonych do rady miejskiej we Wrocławiu. Mamy swoją ocenę prezydentury Jacka Sutryka i na pewno nie rekomendujemy głosowania na niego. Ani na kandydatów z partii niedemokratycznych. Rekomendowaliśmy Michała Jarosa, z którym bardzo dobrze nam się pracuje w ramach Koalicji Obywatelskiej i nie mam mowy o zrywaniu porozumień i rezygnacjach z kandydowania przez Zielonych z powodu decyzji z Warszawy - mówi Robert Suligowski z Zielonych, kandydat z list Koalicji Obywatelskiej do rady miejskiej Wrocławia.

***
Zobacz też: