IRENA SZEWIŃSKA NIE ŻYJE. Zmarła w piątek wieczorem w Warszawie. Irena Szewińska miała 72 lata [ARCHIWALNE FILMY, ZDJĘCIA]

jg
Wideo
od 16 lat
Nie żyje Irena Szewińska. Zmarła w piątek wieczorem w Warszawie. Irena Szewińska miała 72 lata. Szewińska od lat zmagała się z chorobą. Na co chorowała Irena Szewińska? Od lat zmagała się z nowotworem.

Irena Szewińska nie żyje. Zmarła w piątek wieczorem w Warszawie. Irena Szewińska miała 72 lata

Irena Szewińska wiele lat zmagała się z nowotworem. Były takie momenty, że wydała się, iż tę walkę wygrała. Niestety - choroba wróciła. Irena Szewińska zmarła w piątek wieczorem, przed północą w szpitalu przy ulicy Szaserów. O śmierci Szewińskiej poinformował jej mąż Janusz. Jeszcze 9 czerwca Szewińska brała udział w stolicy w 20. Pikniku Olimpijskim na Kępie Potockiej. Nic nie wskazywało na to, że pierwsza dama królowej sportu może tak szybko od nas odejść.

Kondolencje po śmierci Ireny Szewińskiej złożył prezydent Andrzej Duda.
"Odeszła Pani Irena Szewińska - Pierwsza Dama polskiego sportu i Dama Orderu Orła Białego. Zdobywczyni 7 medali olimpijskich, wielokrotna rekordzistka świata. Wielka strata i wielki żal. Szanowna Pani Ireno, dziękujemy! Na zawsze pozostanie Pani w naszej wdzięcznej pamięci!" - napisał.

Smutek po śmierci Szewińskiej wyraziła także Justyna Kowalczyk oraz m.in. Marek Plawgo. Jej odejście zauważyły także zagraniczne media - m.in, telewizja NBC.

Irena Szewińska urodziła się 24 maja 1946 w Leningradzie (obecny Petersburg). Od początku reprezentowała barwy Polonii Warszawa. Pierwsze duże sukcesy to rok 1964, kiedy to podczas europejskich igrzysk juniorów w Warszawie zdobyła trzy złote medale: na 200 m, w skoku w dal oraz w sztafecie 4x400 metrów. Mając zaledwie 18 lat zdobyła swój pierwszy, złoty olimpijski medal - razem z koleżankami z reprezentacji w Tokio w 1964 roku zdobyła złoto w biegu rozstawnym 4x100 metrów. Polki poprawiły wówczas rekord świata. Młodziutka Szewińska dorzuciła jeszcze do tego srebra na 200 m oraz w skoku w dal.

- Tokio to początki mojej kariery sportowe. Pierwsze igrzyska, w których wzięłam udział, a w których nikt na mnie nie liczył. Mimo to wróciłam z trzema krążkami. Byłam pod wrażeniem atmosfery igrzysk, na stadionie, w wiosce olimpijskiej... To wszystko spowodowało, że wstąpiły we mnie dodatkowe siły. Wtedy wskoczyłam na najwyższy poziom, na którym utrzymywałam się także podczas kolejnych igrzysk - mówiła jeszcze w lutym w wywiadzie dla polskatimes.pl

ZOBACZ
Irena Szewińska: To nie czas, by rozliczać niezadowalające wyniki Polaków

Cztery lata później w Meksyku sięgnęła po dwa krążki - złoto na 200 m i brąz na 100. Trzecie olimpijskie złoto na swojej szyi zawiesiła w 1976 roku, kiedy to była najlepsza na 400 m. Wcześniej w Monachium (1972) miała brąz na 200 m.

W sumie zdobyła siedem krążków olimpijskich, co czyni ją najbardziej utytułowaną polską olimpijką. Po pięć krążków ba bowiem Justyna Kowalczyk oraz szermierz Jerzy Pawłowski. Na najwyższym stopniu podium na igrzyskach częściej od Szewińskiej stawał tylko Robert Korzeniowski (cztery). Ostatniej zimy dorównał jej Kamil Stoch.

Po zakończeniu kariery sportowej Szewińska prężnie działała w wielu organizacjach sportowych. Przez 12 lat (1997-2009) była prezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki), zasiadała w Radzie IAAF (Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych), a także była członkiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. W 2012 roku została włączona do "Galerii Sławy" IAAF.
W kwietniu 2016 roku została odznaczona Orderem Orła Białego.

W ubiegłym roku pojawiła się m.in. we Wrocławiu, gdzie obserwowała zmagania sportowców podczas The World Games - igrzysk sportów nieolimpijskich.

Irena Szewińska nie żyje. Zmarła w piątek wieczorem w Warszawie. Irena Szewińska miała 72 lata

IRENA SZEWIŃSKA - MEKSYK 1968 - BIEG NA 200 m

IRENA SZEWIŃSKA NIE ŻYJE ZMARŁA IRENA SZEWIŃSKA NA CO CHOROWAŁA IRENA SZEWIŃSKA SUKCESY IRENY SZEWIŃSKIEJ IRENA SZEWIŃSKA CHOROBA IRENA SZEWIŃSKA KIEDY SIĘ URODZIŁA MEDALE SUKCESY IRENY SZEWIŃSKIEJ IGRZYSKA OLIMPIJSKIE IRENA SZEWIŃSKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: IRENA SZEWIŃSKA NIE ŻYJE. Zmarła w piątek wieczorem w Warszawie. Irena Szewińska miała 72 lata [ARCHIWALNE FILMY, ZDJĘCIA] - Gazeta Wrocławska

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ewa
Nawet na takim temacie zbijacie kasę?
I
IZA
Nieprawda! Mi dali 3 tygodnie i skierowanie na chemie! Pomyłka czy może nie dość złośliwy! Bzdura! Chemioterapia czyni potworne spustoszenei w organiźmie, gro osób umiera nie na "raka" tylko z powodu powikłań!
x
xymox
Jeśli wykryto u Pani guzek 9 lat temu i nadal Pani egzystuje to najwyraźniej mamy do czynienia z niezłośliwą formą. Zapewne proponowano Pani biopsję, którą nie była Pani zainteresowana.
Zatem w każdej chwili Pani guzek może się uzłośliwić. Proszę się cieszyć każdym przeżytym dniem a koncepcje samoleczenia potraktować raczej jako hobby, bo po uzłośliwieniu guzka będzie kłopot. To nie lekarze spowodowali zgon Pani najbliższych. Po prostu to co odkryto jeszcze się nie uaktywniło. I proszę mi wierzyć - żadne konpie.pl nie będą miały tutaj znaczenia.
Cóż, każdy jest kowalem swojego losu....
G
Goscc
dziewięć lat temu, po mammografii stwierdzono u mnie guzek w piersi.No i się zaczęło..skierowanie na onkologię.Ponieważ na raka zmarła moja mama i siostra, to się napatrzyłam co znaczy chemioterapia, która nic nie dała a zrobiła z nich wraki.Ja, postanowiłam, że mam to gdzieś.Nigdzie nie idę , co będzie to będzie.Zaczęłam stosować i stosuję do dziś swoje sposoby.Guzek jak ziarnko ryżu , jaki był , taki jest i nie daje o sobie znać.Żyję do dziś, nic mi nie dolega.Koleżanka która pojechała na onkologię , a była ze mną na badaniu, nie żyje już od 7 lat.Intuicja mi podpowiedziała, co mam robić. jednym z produktów kótre stosuję to ekstrakt konopny CBD + CBDA 6 % można takie produkty dostać tu konopiafarmacja pl Warto jej słuchać i wspomóc leczenie też innymi produktami
R
R CZ
Z** I SMUTEK PODZIWIALEM ZAWSZE P IRENE OCZ LUDZIE ODCHODZA ZBYT WCZESNIE ,WIELKA SZKODA DLA KRAJU CZESC JEJ PAMIECI ,.DALA NAM POLAKOM BARDZO DUZO RADOSCI ,1976 ROK MONTREAL NIE ZAPOMNE TEGO NIGDY ,PLAKALEM ZE SZCZESCIA ,ZEGNAM PANIA PANI IRENO NIGDY TEGO NIE ZAPOMNE ,
m
monte verde
Pani Irena polskim sportowcem wszechczasów, oddana dla sportu do końca, skromna, grzeczna, miła, pogodna i zawsze uśmiechnięta. Taką zapamiętamy.
G
Gość
Wielka strata i żal...
f
fan
To bardzo wielka strata WIELKI SPORTOWIEC zawsze uśmiechnięta i pełna bijacego ciepła! ...dotarła do mety
G
Gość
Nie minusować, fajny mądry komentarz, a tyle minusów.
O
Ogromny żal
pustka,jaką Pani pozostawiła nigdy nie zostanie wypełniona. Dziękuję za wszystkie Pani sukcesy, mądre słowa i za to,że pokazała Nam Pani,że być Polakiem to brzmi dumnie. Do zobaczenia. (*).
Wróć na i.pl Portal i.pl