Hiszpańskie media: Xavi zostanie trenerem FC Barcelony na następny sezon. Czarny scenariusz kibiców "Dumy Katalonii" się spełnia

FC Barcelona kilka dni temu odpadła z Ligi Mistrzów po emocjonującym meczu z PSG. To kolejna wpadka "Dumy Katalonii" na arenie międzynarodowej w ostatnich latach, która sprawia, że kibice mogą czuć ogromny niedosyt. W niedzielę fani "Barcy" musieli po raz kolejny przełknąć smak porażki, gdyż ich zespół przegrał z Realem Madryt w prestiżowym El Clasico. Wygrana z odwiecznym rywalem mogła sprawić, że drużyna Xaviego zbliży się do lidera na pięć punktów. To "Królewscy" odnieśli sukces i obecnie mają aż jedenaście "oczek" przewagi, co oznacza, że pewnie zmierzają po mistrzostwo.

- Jestem dumny z zespołu. Myślę, że graliśmy lepiej, walczyliśmy lepiej. Graliśmy bardzo dobrze, stworzyliśmy więcej sytuacji, dobrze się broniliśmy. Kontrolowaliśmy mecz i zasłużyliśmy na zwycięstwo. Straciliśmy punkty z powodu rzeczy, na które nie mogliśmy mieć wpływu, takich jak kontrataki. Szkoda. Zasługiwaliśmy na więcej. Możemy myśleć tylko o drugim miejscu. Mam mieszane uczucia. Biorąc pod uwagę sposób, w jaki graliśmy, naturalnym rezultatem byłoby zwycięstwo, ale są pewne rzeczy zarówno w nas samych, jak i w pracy sędziego, nad którymi nie mamy kontroli - powiedział Xavi po meczu z Realem Madryt.

Jednym z najważniejszych tematów dyskusji w Barcelonie jest zmiana trenera. Xavi kilka tygodni temu ogłosił, że latem odjedzie z klubu, ale okazuje się, że to nie jest takie pewne. Zagraniczni dziennikarze informują, że prezes Laporta coraz bardziej skłania się ku temu, żeby nie dokonywać żadnych zmian i dać kolejną szansę byłemu pomocnikowi "Barcy".

- Nadchodzą decydujące dni dla przyszłości Xaviego. W zeszłym tygodniu Joan Laporta upierał się, że to on jest właściwą osobą do kontynuowania pracy w Barcelonie. Xavi rozważa pozostanie jeśli będzie pewien, że w składzie wystąpią pewne zmiany, które nie miały miejsca latem ubiegłego roku - portal BarcaInfo cytuje Jijantes FC.

Z Barceloną łączono wielu trenerów, ale najwięcej mówiło się o Hansim Flicku, czyli byłym szkoleniowcu Bayernu Monachium. Niemiec podobno bardzo chciałby pracować za granicą i od dawna uczy się języka hiszpańskiego. Jedną z tańszych opcji dla Barcelony byłoby zatrudnienie Rafy Márqueza, który od sezonu 2022/23 trenuje w FC Barcelonie Atlètic.