Gnojnik. Motocyklista zginął w wypadku

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę po godzinie 10 na drodze krajowej nr 75 w Gnojniku. Po zderzeniu z samochodem osobowym śmierć poniósł 52-letni motocyklista z Częstochowy.

Z ustaleń policji wynika, że motocyklista jadący od strony Nowego Sącza stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w poruszający się przeciwległym pasem samochód osobowy. 52-letni kierowca motocykla zmarł po godzinnej reanimacji.

Zmarł motocyklista ranny w wypadku w Łabowej

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!

WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta

Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gnojnik. Motocyklista zginął w wypadku - Gazeta Krakowska

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
Ludzik
Znałem kolegę od wielu lat to był mocno stąpający po ziemi człowiek który przejechał motocyklem jak i samochodem tysiące kilometrów to nie była z jego strony jazda na krawèdzi bo on taki nie był po prostu pech .LWG Czarku bédę pamiętał o Tobie
G
Gosc
C'uj ci na imię pajacu
K
Ktośtam
Gość z passata uciekał z drogi jak najbardziej na prawą stronę, bo pan z motocykla spadł i równolegle do motocykla sunął asfaltem prosto pod auto, będąc już na przeciwległym pasie. W ostatniej chwili usiadł i własnym ciałem zderzył się z owym passatem, tuż obok , w prawy róg passata uderzył jego motocykl. Byli świadkowie. Ponadto kierowca samochodu reanimował motocyklistę aż do przyjazdu karetki którą wezwał. Inni kierowcy w tym czasie blokowali ruch na drodze. Wszyscy byli trzeźwi. Ogromne wyrazy współczucia
dla rodziny i przyjaciół Pana Motocyklisty.
m
marcin
a Ty głupi
m
motocyklista
Granica między życiem a śmiercią jest bardzo cienka a najgorsze jest to, że umieramy tylko dlatego że coś kochamy robic..tyczy się to ogółu i każdej pasji. Ps. "Trudno uwierzyc" jest wiele czynników, które mogą wpłynąć na utratę przyczepnosci.
J
Ja
Jakoś mi trudno w to uwierzyć żeby 52 letni motocyklista i to na takim motorze stracił nad nim panowanie , ja bym raczej powiedział ze kierowca pasata się wychylił na drugi pas
x
x
Nie rozumiem powiązania tak strasznej tragedii z miejscowością, gdyż nawet w największych miastach dochodzi do wypadków. A na przyszłość "gościu" nie oceniaj po nazwie.
:(
jaka wiocha taki efekt!
Wróć na i.pl Portal i.pl