Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pedersen czy Holta w Lesznie?

Jacek Portala
Nicki Pedersen
Nicki Pedersen G. Dembiński
Czy Nicki Pedersen, trzykrotny indywidualny mistrz świata, przywdzieje w przyszłorocznym sezonie plastron z szarżującym bykiem? Słynny Duńczyk prowadził już wstępne rozmowy (kontrakty z nowym pracodawcą żużlowcy mogą podpisywać po 30 listopada) z Józefem Dworakowskim, prezesem Unii Leszno.

Kolejny ruch należy do zdetronizowanego tegorocznej jesieni czempiona. Prezes biało-niebieskich przedstawił Pedersenowi konkretną ofertę. W Lesznie wszyscy mają świadomość, że w pozyskanie lidera częstochowskiego Włókniarza, przeżywającego od początku tegorocznego sezonu poważne kłopoty finansowe, zaangażowali się włodarze i sponsorzy nowo kreowanego mistrza Polski Falubazu Zielona Góra i Caelum/Stali Gorzów.

W razie niepomyślnych pertraktacji z Pedersenem, sternicy biało-niebieskich mają przygotowane inne rozwiązanie. Ofertę z Leszna otrzymał bowiem także Rune Holta (Caelum Stal). Spekulowano już o powrocie Norwega z polskim paszportem do Częstochowy, gdzie od lat ma swoją techniczną bazę. Wiadomo że w jednej drużynie może wystartować tylko dwóch finalistów cyklu Grand Prix.

Ponieważ do grona finalistów mistrzostw świata powrócił Jarosław Hampel, w przyszłorocznej ekipie Byków będzie miejsce dla Duńczyka albo dla Holty. Trudno bowiem uwierzyć, aby ten drugi dobrowolnie zrezygnował ze ścigania w Grand Prix 2010, skoro w ostatniej rundzie mistrzostw świata w Bydgoszczy, dzielnie bił się o każdy punkt gwarantujący miejsce w czołowej ósemce klasyfikacji generalnej.

- Ponieważ nasz kapitan, Leigh Adams, po zakończeniu przyszłorocznego sezonu, zakończy wspaniałą karierę, z następcą Australijczyka zamierzamy podpisać dwuletni kontrakt - przyznał prezes Józef Dworakowski i dodał, że Unia Leszno dotychczas nie złożyła żadnej oferty Januszowi Kołodziejowi, kapitanowi Unii Tarnów i brązowemu medaliście toruńskiego finału indywidualnych mistrzostw Polski. Jest mało prawdopodobne, aby "Koldi" Unię z Małopolski zamienił na klub z Wielkopolski o identycznym imieniu.

Tymczasem podpisano akt notarialny, w którym na Golęcinie powołano spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Wybrano pięcioosobowy zarząd. Na jego czele stanął Dariusz Górzny, dotychczasowy wiceprezes Poznańskiego Stowarzyszenie Żużlowego. W skład zarządu weszli ponadto - Rafał Nejman, Filip Suski, Michał Sądej i Jarosław Lewandowski. Ukonstytuowana została także rada nadzorcza, której przewodniczącym został były prezydent Poznania, wielki przyjaciel Skorpionów Paweł Leszek Klepka, a jej członkami - Zenon Świętek, Grzegorz Kaczmarek i Radosław Rubaszewski. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością ma większe możliwości działania na innych płaszczyznach.

- Nowa spółka przejęła zobowiązania finansowe wobec zawodników i uregulowała zadłużenia. Jest tajemnicą poliszynela, że stowarzyszenie miało długi wobec żużlowców i innych podmiotów gospodarczych. Dzięki uregulowaniu finansowych zobowiązań oraz wynegocjowaniu ratalnych warunków spłat, stowarzyszenie mogło złożyć wniosek o przyznanie licencji na starty Skorpionów w przyszłorocznych mistrzostwach pierwszej ligi. To był niezbędny ruch w kierunku uratowania dla Poznania ligowego speedwaya. Przeżyłem najbardziej gorący i stresujący tydzień w mojej klubowej działalności - przyznał Dariusz Górzny, przyjaciel zmarłego nagle w październiku prezesa PSŻ Tomasza Wójtowicza.

18 września 17-letni Adam Dyczko, wychowanek poznańskich Skorpionów, podczas treningu na torze stadionu w Lasku Golęcińskim, miał koszmarny wypadek. Długo, wskutek ciężkich obrażeń głowy, przebywał w poznańskim szpitalu w stanie śpiączki farmakologicznej. Dziś życiu bardzo młodego sportowca nie zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo. Po obudzeniu ze śpiączki, Dyczko został już przetransportowany do szpitala w Sulechowie, bliżej rodzinnego domu. Młodego adepta żużlowego rzemiosła teraz czeka długa rehabilitacja.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z lekarzami troskliwie czuwającymi nad jego zdrowiem. Są wyraźne postępy w leczeniu. I to jest najważniejsze, ze młody organizm pokonał ciężki kryzys - powiedział Dariusz Górzny, wiceprezes PSŻ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski