Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli wyłudzić miliard za fikcyjny majątek zza Buga

Barbara Sadłowska
Dzisiaj poznański Sąd Okręgowy ogłosił wyrok w głośnej sprawie wyłudzenia przeszło miliarda złotych za nie istniejące mienie zabużańskie. Niemal wszystkich oskarżonych uznał winnymi większości zarzutów, stawianych przez prokuraturę. Umorzył postępowanie jedynie wobec adwokata, który pechowo reprezentował oszustów.

Sprawa zaczęła się kilkanaście lat temu, gdy krewni Piotra P., Maria T. i jej kuzyn Stanisław P. wystąpili z pozwami o stwierdzenie, że są spadkobiercami właściciela 40 tysięcy hektarów na Ukrainie. Na podstawie wyłudzonych sądowych orzeczeń otrzymali z urzędów rejonowych zaświadczenia o przysługującym im ekwiwalencie.

Prawnicy, reprezentujący Marię T., nabyli w ten sposób nieruchomości za 7 milionów złotych. Natomiast Stanisław P. pozwał Skarb Państwa, domagając się 500 milionów złotych. Dopiero później śledczym udało się dotrzeć do zaświadczenia Państwowego Urzędu Repatriacyjnego z sierpnia 1945 roku.

Domniemany obszarnik Piotr P. przyznał się w nim jedynie do utraty 14 hektarów oraz inwentarza: " 1 konia, 2 krów, 1 jałowicy cielnej, 6 kur i 6 kaczek". Maria T. tłumaczyła, że ojciec obawiał się ujawnić swoje bogactwo przed komunistycznymi władzami...

Sprawę domniemanych spadkobierców oraz innych osób prowadził Sąd Rejonowy w Szamotułach. Skazał 5 oskarżonych - Maria T. już nie żyła, a Zdzisław W. po raz pierwszy oszukał wymiar sprawiedliwości preparując fałszywy akt zgonu.

Wyrok szamotulskiego sądu został uchylony z przyczyn proceduralnych, a ponieważ w międzyczasie zmieniły się przepisy, kolejny proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu.

Na ławę oskarżonych powrócił Zdzisław W., który zdążył "umrzeć" drugi raz. Gdy okazało się, że pierwszy akt zgonu ze Śląska został sfałszowany, mężczyzna próbował sfingować swoją śmierć w wypadku kolejowym na Pomorzu.

Dzisiaj poznański sąd skazał go na 2,5 roku więzienia i 20 tysięcy złotych grzywny. Najsurowszą karę wymierzył Krzysztofowi T. - 3 lat więzienia i 25 tysięcy grzywny. Domniemany spadkobierca Stanisław P. został skazany na 1,5 roku więzienia. Wyrok jest nieprawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski