- Niektóre osoby nie zostały jeszcze przesłuchane - zaznacza prowadząca śledztwo Karolina Grzybowska z poznańskiej Prokuratury Okręgowej. Prokurator dodaje, że sprawa jest rozwojowa i będą sprawdzane kolejne dokumenty dotyczące transakcji dokonywanych w sklepach. Nie można więc wykluczyć, że zarzuty usłyszą kolejne osoby.
Prokuratura chce też zlecić przeprowadzenie nowych czynności biegłemu specjalizującemu się w badaniach pisma ręcznego. Będzie to już trzecia opinia w śledztwie. Ekspert ma sprawdzić wiarygodność dokumentów wytworzonych w sklepach rodziny Górskich.
Śledztwo wszczęto w 2006 roku po publikacji w "Polsce Głosie Wielkopolskim". Napisaliśmy wówczas, że w sklepach Górskich mogło dojść do wyłudzeń. Z naszych ustaleń wynikało, że zawierano fikcyjne umowy na sprzedaż mebli. Towar nie wyjeżdżał z magazynu.
Zysk Górskich miał polegać na tym, że dostawali pieniądze od firmy CLA zajmującej się kredytowaniem zakupów. Z kolei fikcyjni klienci dostali niewielką działkę pieniędzy za zgodę na udział w procederze. Jednocześnie to oni stawali się dłużnikami firmy CLA, która zaczęła ponosić straty, bo nie mogła odzyskać wierzytelności.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?