Tysiąc pluszaków wylądowało na tyskim lodowisku
W ostatnim meczu przed reprezentacyjną przerwą GKS Tychy pokonał Energę Toruń. Podopieczni trenera Pekki Tirkkonena wygrali dziewiąty ligowy pojedynek z rzędu i umocnili się na pozycji wicelidera tabeli, chociaż wystąpili bez kilku czołowych zawodników zmagających się z chorobami i kontuzjami.
W trakcie czwartkowego spotkania na Stadionie Zimowym odbyła jubileuszowa dziesiąta edycja akcji Teddy Toss Bear. Po pierwszej bramce dla GKS strzelonej w 18 minucie gry przez Jana Krzyżka kibice rzucili na lód przyniesione ze sobą pluszaki. Dokładne liczenie maskotek jeszcze trwa, ale było ich około tysiąca.
Przez 10 lat tyski klub uzbierał w ten sposób blisko 18 tysięcy pluszaków, które trafiły do dzieci znajdujących się w szpitalach i domach dziecka. Każdy kibic, który na mecz z Energa przyszedł z maskotką mógł kupić bilet w promocyjnej cenie 5 zł.
Dodatkową atrakcją była obecność na meczu Marka Suslika. "White Wolf", który swoim motocyklem dojechał na Nordkapp i mroźną Syberię, w przerwie po I tercji zaprezentował na lodzie razem ze swoją maszyną prawdziwy show.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU GKS TYCHY - ENERGA TORUŃ
Tyszanie objęli prowadzenie pod koniec I tercji, gdy bramkarza rywali zaskoczył urodzony w Niemczech skrzydłowy Jan Krzyżek. Później gospodarze mieli sporo okazji na podwyższenie wyniki, ale grali nieskutecznie.
GKS dwukrotnie w II tercji grał w podwójnej przewadze - najpierw przez 21 sekund, a później przez ponad minutę, lecz nie potrafił jej wykorzystać. Szczęścia zabrakło Bartłomiejowi Pociesze, który po strzale z dystansu trafił w słupek.
Dopiero w III tercji drugiego gola dla GKS zdobył Bartłomiej Jeziorski po podaniu Alana Łyszczarczyka. Ten sam duet napastników wypracował trzecią bramkę zdobytą na 34 sekundy przed końcową syreną strzałem zza niebieskiej linii do pustej bramki, gdy goście wycofali bramkarza.
Meczu z Toruniem nie będzie miło wspominał Mateusz Bryk. Doświadczony obrońca aż trzykrotnie trafił na ławkę kar, ale goście nie wykorzystali osłabienia tyszan i nie zdołali na Stadionie Zimowym zdobyć nawet honorowego gola. Dobrze broniący Tomas Fucik znów zachował czyste konto.
GKS Tychy - Energa Toruń 3:0 (1:0, 0:0, 2:0)
Bramki 1:0 Jan Krzyzek (18), 2:0 Bartłomiej jeziorski - Alan Łyszczarczyk (50), 3:0 Bartłomiej jeziorski - Alan Łyszczarczyk (60)
Kary Tychy - 10 minut, Toruń - 12 minut
Widzów 1.700
Nie przeocz
- Raków Częstochowa - Cracovia: Specjaliści od Pucharu Polski w ćwierćfinale ZDJĘCIA
- Kibice Ruchu Chorzów na meczu z Cracovią znów nie zobaczyli zwycięstwa ZDJĘCIA
- Lukas Podolski: Będę namawiał Alishę Lehmann na grę w GieKSie albo Górniku
- Zagłębie Sosnowiec: Zobaczcie zdjęcia nowej murawy na boisku w ArcelorMittal Parku
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Piękny Probierz jak profesjonalny model
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?