Polacy i Grecy zbudują stadion na Euro 2012

Mostostal Warszawa z grecką firmą J&P Avax wybudują arenę na Maślicach. Od tej decyzji nie ma już odwołania. Wykonawcę stadionu wskazała w poniedziałek Krajowa Izba Odwoławcza. Uznała, że pierwsza decyzja spółki Wrocław 2012 była prawidłowa, a protesty konkurentów z Max Boegl nie były zasadne.

Oznacza to, że jeszcze w tym miesiącu na plac budowy wjedzie ciężki sprzęt. Przyjedzie w częściach 12 kilkudziesięciometrowych dźwigów, zostaną też sprowadzone ogromne koparki i spychacze.
Na Maślicach powstanie również mała wytwórnia betonu, aby zaoszczędzić czas na jego dowozie. Pierwsze prace będą polegać na wykopaniu ogromnego dołu pod fundamenty budowli.

Dzięki poniedziałkowej decyzji KIO Wrocław jest pierwszym w Polsce miastem, które buduje na Euro stadion i już ma głównego wykonawcę.
- Cieszymy się, że to się wreszcie rozstrzygnęło. Teraz skontaktujemy się z głównym wykonawcą i jest szansa, że już w czwartek podpiszemy umowę - cieszy się Sławomir Wojtas, prezes spółki Wrocław 2012, która odpowiada za inwestycję.

Mostostal Warszawa z greckimi partnerami zaproponowali wybudowanie stadionu najtaniej, bo za 730 mln zł. Druga była oferta Max Boegl za 755 mln zł, a trzecie - konsorcjum z Alpine Bau na czele chciało wybudować arenę za 936 mln zł.
Polsko-greckie konsorcjum ma postawić stadion szybciej, niż proponowali to konkurenci. Ma on być gotowy już w dwadzieścia jeden miesięcy. W dodatku wybrana konstrukcja dostała najdłuższą gwarancję wykonawcy.

Zwycięzca przetargu już w styczniu, kiedy pierwotnie został wybrany na wykonawcę, przygotowywał się do inwestycji. Ma już nawet podwykonawców.
- Jesteśmy gotowi do pracy od zaraz - zapewnia Agnieszka Kuźma-Filipek, rzeczniczka prasowa Mostostalu Warszawa.

Najprawdopodobniej umowa z wykonawcą zostanie podpisana już w czwartek, kiedy do Wrocławia przybędzie z wizytą David Taylor, sekretarz generalny UEFA.
- Na drugi dzień przekażemy już budowniczym teren budowy - zapowiada prezes Wojtas.
Władze miasta w połowie kwietnia planują też uroczyste, połączone z dużą imprezą, wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę.

Firmie Max Boegl nie przysługuje już odwołanie od decyzji KIO. Może jedynie walczyć na drodze cywilnej o odszkodowanie od miasta za koszty poniesione w przetargu. Sąd jednak musiałby podważyć decyzję Izby Odwoławczej. Odszkodowanie, które musiałoby wypłacić miasto, mogłoby sięgnąć nawet miliona złotych.

Arena na Maślicach będzie nowoczesna, wszechstronna i ekologiczna.
Wrocławski stadion pomieści 40 tysięcy kibiców i będzie mierzył 40 metrów wysokości. Będzie miał też oddzielne miejsca dla niepełnosprawnych, VIP-ów i działaczy piłkarskich. Na promenadach prowadzących na arenę powstaną sklepy z pamiątkami, restauracje i kioski. Obok powstanie też parking na kilkanaście tysięcy aut.
Konstrukcja zostanie pokryta specjalną, przepuszczającą wiatr siatką. Zaświeci w kilku kolorach. Pierwszy rząd trybun będzie zaledwie 6 metrów od murawy. Oprócz zmagań piłkarskich, na stadionie mają być organizowane koncerty i imprezy plenerowe. W budynku zostaną przygotowane sale fitness, sale konferencyjne, kasyno i dyskoteka. Na pewno też znajdzie się tam sklep firmowy drużyny Śląska.