W Szpitalu Specjalistycznym MSWiA w Jeleniej Górze uczy się migać 26 pracowników.
- Chcemy, aby głusi pacjenci bez problemu porozumieli się z personelem - mówi dyrektor szpitala Elżbieta Zakrzewska.
Lecznica wyprzedziła przepisy, które mają obowiązywać od 2010 roku. Mówią one, że w obiektach użyteczności publicznej muszą pracować osoby znające język migowy.
Zadbało o to już sporo urzędów. W legnickim ratuszu kurs przeszło kilkanaście osób, a także instruktorzy Młodzieżowego Centrum Kultury. W zgorzeleckim magistracie pracują dwie takie osoby. Podobnie jest w lwóweckim starostwie. Z kolei w starostwie w Wałbrzychu dwa lata temu szkolenia przeszło niemal 30 urzędników, pracowników opieki społecznej i nauczycieli.
- Język migowy staje się coraz bardziej popularny - przyznaje Olgierd Kosiba, który uczy migania. - Na kursy zapisuje się sporo studentów - przyznaje pan Olgierd.
- Miganie nie jest trudne, a okazuje się przydatne w wielu sytuacjach - chwali Joasia, studentka, która dorabia sobie jako kelnerka w jeleniogórskim pubie.
Kazimiera Gronostaj z Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych używa języka migowego w pracy.
- Jest bardzo potrzebny - przyznaje pani Kazimiera. Prawie dwa lata temu kurs skończyli pracownicy dolnośląskiego urzędu skarbowego. Także wrocławska straż miejska przeszkoliła kilku mundurowych. Od dwóch lat w Urzędzie Miejskim we Wrocławiu pracują cztery osoby po kursie języka migowego.
Z popularności kursów cieszy się Franciszek Cepek z Polskiego Związku Głuchych.
- Pełnią szczęścia byłoby, gdyby na każdym dworcu, poczcie czy urzędzie osoby głuche mogły liczyć na pomoc - mówi.
Informacje na temat kursów migania znajdziemy w oddziałach terenowych tego związku.
Współpraca: JEW
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?