Quentin Tarantiono, reżyser znany m.in. z obrazów "Pulp Fiction" i "Kill Bill", był w Görlitz w miniony weekend. Oglądał miejsca, które mogłyby stanowić tło do jego najnowszego filmu "Inglorious Bastards" - podało radio Lausitz. Tarantino spotkał się także z nadburmistrzem Joachimem Paulickiem, z którym omawiał szczegóły pracy ekipy. Gospodarz miasta nie krył, że wizyta amerykańskiego reżysera była bardzo obiecująca. Tarantino stwierdził nawet, że Görlitz bardzo przypadło mu do gustu i chciałby je włączyć do swojego najnowszego projektu.
Fanki Brada Pitta już nie mogą się doczekać, kiedy będą mogły zacząć polować na autograf od słynnej gwiazdy.
- To będzie niesamowite przeżycie dla mnie i wielu moich koleżanek - cieszy się Agnieszka Staszkiewicz, licealistka ze Zgorzelca.
Z jej miasta na starówkę Görlitz, gdzie miałaby pracować ekipa, są tylko dwa kroki.
Günter Krauze już wyobraża sobie, jak na czas zdjęć do Görlitz zjadą się fotoreporterzy i ekipy telewizyjne.
- To świetna promocja naszego miasta - dodaje.
Już w połowie października Tarantino rozpoczyna w Niemczech i Francji zdjęcia do nowego filmu. Będzie to historia amerykańskiego oddziału specjalnego złożonego z Żydów, który w czasie II wojny światowej zostaje przerzucony do okupowanej przez Niemców Francji. Ma tam siać strach wśród niemieckich żołnierzy brutalnymi porwaniami i mordami. Główną rolę w obrazie, który nosi roboczy tytuł "Inglorious Bastards", ma zagrać Brad Pitt. Zdjęcia realizowane będą m.in. w Berlinie, w studiu w Poczdamie, a teraz niewykluczone, że także w Görlitz. Decyzja ma zapaść w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Wiele wskazuje na to, że będzie pomyślna dla przygranicznego miasta. Tarantino bowiem gościł tu także w sierpniu, a jego ekipa obmierzyła już wybrane obiekty i sprawdzała, jakie panują w nich warunki oświetleniowe. Chodzi między innymi o wnętrza Muzeum Śląskiego i Dolny Rynek.
W marcu tego roku i październiku ubiegłego w mieście pracowała już ekipa filmu "The Reader" ("Lektor") w reżyserii Stephena Daldry? ego ze znaną m.in. z "Titanica" Kate Winslet w roli głównej. Wcześniej oba miasta odwiedził aktor Nicolas Cage. Była to jednak prywatna wizyta amerykańskiego gwiazdora, który w Zgorzelcu zwiedził Dom Jakuba Boehmego.
Zagra gwiazda
Trwają też rozmowy o udziale w filmie Samuela L. Jacksona. Aktor musiałby nauczyć się do roli francuskiego, bo w tym języku są wszystkie kwestie postaci. Samuel L. Jackson zagrał m.in. w "Pulp Fiction", wcielając się w postać Julesa Winnfielda, a w "Negocjatorze"zagrał Danny'ego Romana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?