Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie góra pieniędzy dla dolnośląskich firm

Ryszard Żabiński
Unijna pomoc przyda się wielu firmom
Unijna pomoc przyda się wielu firmom Tomasz Hołod
Zarząd województwa zatwierdzi listę spółek, które dostaną pomoc.

Dolnośląska Instytucja Pośrednicząca, która podlega urzędowi marszałkowskiemu, ustaliła już listę przedsiębiorstw z naszego regionu, które mogą liczyć na unijne dotacje. Znalazły się na niej 172 firmy, do których ma trafić 201 mln 205 tys. złotych. Pozwoli im to na inwestycje o wartości 491 mln 787 tys. złotych.

- We wtorek zarząd województwa ostatecznie zaakceptuje tę listę - powiedziała nam Jolanta Cianciara z DIP. - W najbliższych tygodniach powinny już być podpisywane pierwsze umowy z przedsiębiorcami. W wykazie umieściliśmy firmy wraz z kwotami, o które się ubiegały. Nie zmniejszaliśmy ich.
Wnioski o unijne dotacje były sprawdzane pod względem formalnym, a potem merytorycznym. Firmy ułożono w kolejności od najlepszego, zdaniem DIP, projektu. A więc ci, którzy są na początku wykazu, mogą spać spokojnie - dotacje na pewno dostaną.

Uspokaja też Grzegorz Roman wicemarszałek województwa dolnośląskiego.
- Do czasu posiedzenia zarządu województwa we wtorek nie mogę się wypowiadać na temat, czy wszyscy dostaną dofinansowanie - mówi Grzegorz Roman. - Mogę jednak powiedzieć, że jest lepiej niż się spodziewałem. Poza tym następny konkurs na unijne dotacje będzie już w maju.

Listę firm przewidzianych do unijnego wsparcia otwiera producent maszyn do obróbki kamienia i do budownictwa - Promasz z Pieszyc.
- Cieszymy się z tak wysokiego miejsca - powiedział nam Krzysztof Kosowski z Promaszu. - Jeśli dostaniemy wsparcie, to będzie to już czwarta dotacja, którą uda nam się uzyskać.
Promasz chce zakupić supernowoczesną, japońską linię do obróbki maszyn. Wartość inwestycji oszacowano na milion 468 tysięcy złotych, z czego dofinansowanie z Unii Europejskiej ma wynieść 468 tys. złotych.

- To będzie pierwsze takie urządzenie w Polsce - zapewnia Krzysztof Kosowski. - Dzięki niemu zwiększymy wydajność. Nie boimy się inwestować, nawet teraz, gdy mówi się o spowolnieniu gospodarki. Zapotrzebowanie na maszyny do obróbki kamienia i do budownictwa nadal jest spore.
DIP opublikował też na swoich stronach internetowych listę firm, których projekty zostały odrzucone. Znalazło się na niej 40 przedsiębiorstw, które starały się o wsparcie w wysokości w sumie 13,2 mln złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska