Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Mieszkańcy nie chcą pięciu gwiazdek w sąsiedztwie

Marcin Rybak
Sąsiedzi uważają, że nowy hotel to zagrożenie dla parku
Sąsiedzi uważają, że nowy hotel to zagrożenie dla parku Tomasz Hołod
Luksusowy hotel przy ul. Powstańców Śląskich budzi protesty.

Mieszkańcy kamienicy przy ul. Powstańców Śląskich 208 protestują przeciwko budowie pod swoimi oknami luksusowego hotelu.

Pięciogwiazdkowy obiekt powstaje na terenie, który przez wiele lat użytkowała wrocławska Akademia Muzyczna. Będzie składał się z dwóch części - zabytkowej willi dawnego gmachu uczelni i stawianego właśnie na zapleczu nowego budynku.
Sąsiedzi nowej inwestycji są oburzeni, bo nowy budynek powstaje bardzo blisko parku Południowego, praktycznie między samymi drzewami. "Spowoduje to dalszą dewastację przyrody" - napisali w liście do prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza.

Na czym ta dewastacja miałaby polegać? Zdaniem mieszkańców hotel będzie zagrożeniem dla gnieżdżących się w parku ptaków i innych zwierząt. Ludzie przypominają, że park wpisany jest do rejestru zabytków.

- Wszystkie budynki w tej okolicy są postawione dalej od parku i nie jest to przypadek - mówi Aleksandra Klijanienko ze wspólnoty mieszkaniowej Powstańców Śląskich 208. - To pas zieleni, który jest ochroną dla parku. Boimy się też, że budynki stojące ciasno koło siebie i tak blisko drzew zwiększą niebezpieczeństwo pożaru.

- Mam zezwolenie na budowę i wszystkie niezbędne zgody - odpowiada współwłaściciel firmy, która buduje hotel, Roman Piątkiewicz, biznesmen z Wielkopolski. Podkreśla też, że wszystko jest konsultowane z konserwatorem zabytków.

Piątkiewicz nie zgadza się z opinią o groźbie dewastacji przyrody. - Drzewa i krzewy, które były na terenie budowy, nie zostały wycięte, tylko przesadzone w okolice aquaparku - tłumaczy.

- Inwestor ma wymagane zgody - potwierdza architekt miejski Piotr Fokczyński. - Najważniejsza była opinia konserwatora zabytków. Uważam, że nie doszło do żadnego nadużycia czy zagrożenia dla parku. Ten budynek długo czekał na inwestora.
Zdaniem Fokczyńskiego właśnie pozwolenie na rozbudowę spowodowało, że znalazł się chętny na zainwestowanie w zabytkową willę. Marcin Rybak

Co na to wrocławianie
* Zofia Zgłobicka, emerytka z sąsiedztwa: Nie widzę nic złego w budowie hotelu, jeśli miasto ma mieć z tego korzyści. Powstaną nowe miejsca pracy. Wrocław powinien stawiać na turystów, którzy zostawią tu pieniądze.

* Barbara Banasiewicz, mieszkanka Krzyków: Przede wszystkim szkoda mi parku. Hoteli mamy we Wrocławiu dużo, nie potrzeba nam kolejnego. Tym bardziej jeżeli ma niszczyć piękno tej okolicy.

* Dominik Kochan, student z Wrocławia: To naprawdę dobre miejsce na hotel. Niby blisko do centrum, a jednak cicho tu i spokojnie. Zamiast narzekać, ludzie powinni się cieszyć, że pojawiają się kolejni inwestorzy.

* Sławomir Rudnicki, mieszkaniec z sąsiedztwa: To miejsce nie nadaje się na hotel. Budowa niszczy przyrodę. A wszystko dzieje się ukradkiem, bez wiedzy mieszkańców. Ktoś powinien był zapytać nas o zdanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska