18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najbogatszy góral, zaraz za nim krakus, obaj z PO

Piotr Odorczuk
Przyglądamy się zarobkom posłów z Małopolski. Są wśród nich milionerzy i zwyczajni ludzie.

Ile kasy mają małopolscy posłowie? Który jest najbogatszy, a kto zaraz za nim i dlaczego dzieli ich taka przepaść? Kto ma najdroższy samochód, a kto największy dom? Pytania tego typu nasuwają się same przy przeglądaniu oświadczeń majątkowych, obowiązkowo corocznie składanych przez wszystkich posłów w Kancelarii Sejmu.

Na tronie najbogatszego małopolskiego parlamentarzysty niepodzielnie króluje zakopiańczyk Andrzej Gut-Mostowy z Platformy Obywatelskiej, którego oszczędności, majątek i nieruchomości warte są 10,3 mln zł. Poseł PO tylko w zeszłym roku zarobił 2,9 mln zł.

Od 1995 r. jest współwłaścicielem hotelu Sabała w Zakopanem, który przynosi mu największe zyski - w 2008 r. było to 2,6 mln zł. Wcześniej poseł imał się różnych zajęć. Był właścicielem sklepu spożywczego, kantoru, firmy budowlanej.

Teraz dzięki dochodowemu hotelowi w turystycznym centrum Małopolski Andrzej Gut-Mostowy ma też największe oszczędności spośród wszystkich parlamentarzystów w regionie - na jego koncie zalega 2,4 mln zł, 140 tys. euro i 150 tys. dolarów.

Oprócz niebotycznego majątku posła z Zakopanego wyróżnia fakt, że jako jedyny małopolski parlamentarzysta nie pobiera uposażenia poselskiego, które zazwyczaj jest głównym zarobkiem innych posłów (najczęściej przekracza 100 tys. zł), a jedynie znacznie niższą dietę w wysokości 29 tys. zł.
Drugą lokatę wśród najzamożniejszych małopolskich posłów trzyma krakowianin i jednocześnie najmłodszy poseł w Polsce, 32-letni Łukasz Gibała z PO. Wedle oświadczenia jego majątek wart jest ok. 4 mln zł. Jednocześnie Gibała jest właścicielem najdroższego mieszkania, w dodatku jeździ najdroższym samochodem. Swój 159-metrowy apartament wycenił na 1,2 mln zł (rok wcześniej 1,5 mln zł), a dwuletnie audi a6 na ok. 200 tys. zł (rok temu 250 tys. zł). Poseł PO z Krakowa pytany o to, jak dochodzi się do takiego majątku, odpowiada prosto.

- W moim przypadku jest to pewien talent do zarządzania pieniędzmi oraz odziedziczony po zmarłej mamie majątek na start - mówi Łukasz Gibała.

Młody poseł Platformy jako jeden z nielicznych inwestuje w spółki notowane na giełdzie, bo, jak mówi, jest to pewna alternatywa dla coraz gorzej oprocentowanych lokat bankowych. Tym, co go wyróżnia wśród posłów-przedsiębiorców, jest fakt, że właśnie wyprzedaje wszelkie udziały w swoich spółkach.

- Zdecydowałem się postawić na politykę i chcę uniknąć podejrzeń o nieczyste interesy - tłumaczy Gibała.

Niewiele starsza od Gibały, 34-letnia posłanka PO z Krakowa Katarzyna Matusik-Lipiec nie zalicza się do najbogatszych. Wiek to jedyne podobieństwo z zamożnym kolegą, bo z oświadczenia majątkowego pani poseł wynika, że nie posiada ona w zasadzie nic. Ani mieszkania, ani żadnej ziemi. Samochód jest wspólny z mężem, tak samo jak 50 tys. zł na lokacie. Do Katarzyny Matusik-Lipiec należy tylko nieoprocentowana pożyczka z Kancelarii Sejmu w wysokości 20 tys. zł.
Tak samo nikłym majątkiem w porównaniu z najbogatszymi może się pochwalić jeszcze posłanka Prawa i Sprawiedliwości z Krościenka nad Dunajcem Anna Paluch, która oprócz niecałych 6 tys. zł na funduszu emerytalnym ma 1 hektar działki leśnej wartej 50 tys. zł, toyotę yaris z 2005 r., fortepian i nic ponadto. Jeśli nie liczyć kredytu na 20 tys. zł.

Za to w największym domu przyjmować gości może Edward Czesak, poseł PiS z Tarnowa, obecnie kandydat do europarlamentu. Jego hacjenda ma powierzchnię 450 mkw., którą poseł sam wycenił na 420 tys. zł. Oprócz tego Czesak ma jeszcze działkę budowlaną wartą 500 tys. zł i drugą, mniejszą, za 80 tys. zł Do tego 20 tys. zł oszczędności.

Na przeciwległym końcu w tej kategorii rozmiarów znajduje się inny poseł PiS. Marek Łatas, choć pochodzi z Myślenic, został posłem z okręgu chrzanowskiego. Jego mieszkanie ma mikroskopijne w porównaniu z tarnowskim kolegą wymiary. Poseł Łatas dysponuje lokalem o powierzchni 38 mkw., wartym 190 tys. zł. Nie wszyscy wiedzą o lokalowych niedogodnościach posła, bo Marek Łatas bardziej znany jest z tego, że w marcu 2009 r. policjanci zatrzymali go, gdy prowadził samochód na "podwójnym gazie".

Lewa strona małopolskiej sceny politycznej może się pochwalić pewną tradycją. Profesor prawa Jan Widacki, poseł z Krakowa, podobnie jak prezydent tego miasta - też profesor, i też lewicowy - zbiera obrazy. W swojej kolekcji prof. Widacki ma osiem płócien, w tym m.in. Witkacego i Axentowicza. Poseł Widacki uzbierał też 150 tys. zł, 50 tys. dolarów oszczędności, kupił dwa mieszkania warte razem 900 tys. zł i działkę za 100 tys. zł.

Z kolei najniższe wykazane oszczędności w swoim oświadczeniu majątkowym ma poseł PiS z Tarnowa Jacek Pilch. W rubryce "środki pieniężne zgromadzone w walucie polskiej" wpisał: 290 zł i 68 gr. To najmniej, jeśli nie liczyć dwójki posłów, którzy w tej rubryce wpisali: "nie dotyczy" (posłanka Urszula Augustyn z PO i Michał Wojtkiewicz z PiS). Oprócz tej sumy poseł Pilch ma dom wart 260 tys. zł, ponad 3 hektary lasu za 17 tys. zł oraz ponad 120 tys. franków szwajcarskich kredytu do spłacenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska