Napisał on między innymi, że były prezydent ma nieślubne dziecko i współpracował z władzami PRL już od lat 60. Praca została wydana w formie książkowej przez wydawnictwo Arcana.
- Ponieważ ta praca magisterska w ocenie niektórych jej czytelników była paszkwilem i politycznym atakiem, to wystarczające uzasadnienie, aby zastanowić się w jaki sposób działa weryfikacja badań naukowych - powiedział premier Tusk.
Zapewnił, że dopóki jego rząd ma coś do powiedzenia, wolność słowa i wolność badań naukowych nie będą zagrożone. Dodał, iż wolność rozumie także jako prawo do publikowania rzeczy złych i niemądrych. Zdaniem szefa rządu nie oznacza to jednak, że nie będzie kontrolowane, na co wydawane są publiczne pieniądze.
- Za publiczne środki nikt nie ma bowiem prawa kłamać, oczerniać Lecha Wałęsy ani psuć życia publicznego - zaznaczył Donald Tusk.
W sprawie kontroli na UJ szefowa resortu nauki i szkolnictwa wyższego zwróciła się z prośbą do Państwowej Komisji Akredytacyjnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?