Do podjęcia pozytywnej dla Wisły Kraków decyzji nakłaniają prezydenta także kibice koszykówki. Na meczach w 50-letniej hali przy Reymonta wisi napis: "Gdynia, Łódź, Lublin. Tylko Kraków zaściankiem? Prezydencie, chcemy hali!".
- O hali w Czyżynach na 15 tys. widzów na razie się tylko mówi, i nie wiadomo, czy będzie rentowna - zaznacza radny Paweł Bystrowski (PO). - Tymczasem możemy szybko postawić obiekt na Wiśle na 5-6 tys. osób, który na siebie zarobi - kwituje.
Co więcej, na halę Wisły jest już połowa środków. To 8 mln euro (ok. 35 mln zł)dofinansowania z Unii Europejskiej. Władze miasta i klubu do tej pory szukały inwestora, który wyłoży drugą połowę. Bezskutecznie. Radni chcą jednak, żeby jeśli prywatna firma się nie znajdzie, miasto podjęło się tego zadania. Do wyłożenia jest ok. 35 mln zł. To i tak dużo mniej, niż 400 mln na halę w Czyżynach.
Władze Wisły przypominają, że bez hali uciekają nam wielkie imprezy. - Już straciliśmy mistrzostwa w koszykówce i siatkówce. A nowa hala spełniałaby wymogi dla takich imprez - mówi prezes TS Wisła, Ludwik Miętta-Mikołajewicz. - Na razie wstyd nam przyjmować zespoły z zagranicy - ubolewa.
Urzędnicy tłumaczą, że halę w Czyżynach będzie budował na kredyt Krakowski Holding Komunalny. Spółka będzie mogła dostać zwrot VAT (ok. 70 mln zł), a pieniądze te trafią na obsługę pożyczki. Miasto zacznie spłacać ją dopiero po roku 2013.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?