MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielki powrót "Seksmisji"

Jarosław Zalesiński
W kopalni soli w Wieliczce, 25 lat po nakręceniu tam najpopularniejszej polskiej komedii, powstanie muzeum filmu. Teatr Muzyczny w Gdyni wystawi zaś musicalową wersję przygód Maksia i Albercika.

"Seksmisja" została nakręcona w 1983 roku. Juliusz Machulski bajką science fiction o dwóch bohaterach, którzy zahibernowani przeżyli wojnę atomową, a po obudzeniu znaleźli się w podziemnym państwie zamieszkanym wyłącznie przez kobiety, zaskoczył wszystkich.

I zaskakuje do dzisiaj. Jego film obejrzało dotychczas ponad 11 mln widzów, co daje "Seksmisji" siódme miejsce w rankingu najpopularniejszych polskich filmów w ogóle, a pierwsze wśród komedii. A akcje "Seksmisji" z czasem powinny tylko rosnąć. Nakręcone za PRL komedie, takie jak "Sami swoi", "Hydropułapka" czy nawet słynny "Miś", stopniowo będą coraz bardziej anachroniczne i niezrozumiałe dla młodszej widowni. "Seksmisji" to nie grozi.

W 25 lat po nakręceniu "Seksmisja" doczeka się własnego muzeum. Kamień węgielny zostanie wmurowany (wkopany?) 9 października w kopalni soli w Wieliczce, gdzie kręcono wiele scen. Już dzisiaj w kopalni można się natknąć na ekspozycję filmowych pozostałości, np. na fragmenty taśmy, gumiaki czy gazety.

- Zostały także białe pałki, wyposażenie grupy pościgowej za Maksem i Albertem - uzupełnia Daniela Barchańska-Borek z działu promocji muzeum w Wieliczce. - W przyszłości zrekonstruujemy między innymi hibernatory oraz słynny peryskop. Powstanie też część interaktywna, bo przecież "Seksmisja" to nie tylko scenografia, ale i słynne dialogi. Muzeum "Seksmisji" będzie częścią trasy turystycznej w kopalni.
Na musicalową wersję kultowej komedii Juliusza Machulskiego w gdyńskim Teatrze Muzycznym będziemy musieli poczekać trochę dłużej.

- Premiera czeka nas dopiero na wiosnę 2011 roku.- Porozumieliśmy się z reżyserem - potwierdza dyrektor teatru Maciej Korwin. - Juliusz Machulski powiedział mi, że nie zna się na musicalu i jest od filmowania. Więc pewnie reżyserii podejmę się sam - dodaje dyrektor.

O porozumienie było o tyle łatwo, że obaj panowie studiowali niegdyś razem w łódzkiej szkole filmowej, tyle że Machulski na wydziale reżyserskim, a Korwin - na aktorskim. - Rozmawialiśmy o tym projekcie od jakiegoś czasu - ujawnia Maciej Korwin. - Wcześniej kilkakrotnie zwracano się do Machulskiego o prawa do wystawienia nowych wersji "Vabanku". O "Seksmisję" jednak nikt dotychczas jakoś Machulskiego nie pytał.

Na scenie i widowni gasną wszystkie światła. W egipskich ciemnościach słychać jedynie wołanie Macieja Stuhra: - Ciemność! Widzę ciemność! Ciemność widzę! Nie wiadomo, czy tak akurat zostanie rozegrana scena wybudzenia z hibernacji Maksymiliana Paradysa i Alberta Starskiego. Wiadomo natomiast, że musical "Seksmisja" powstawać będzie raczej na podstawie filmu niż samego scenariusza, bo wiele pomysłów i dialogów urodziło się na planie, gdy ekipa "Seksmisji' zamknęła się na wiele dni w kopalni soli w Wieliczce.
- Legendy o zmianach, których dokonywano w trakcie pracy nad filmem, są przesadzone - koryguje jednak Olgierd Łukaszewicz, filmowy Albert Starski czy, jak kto woli - Albercik. - To były różne upiększające dodatki, ale wszystko było zawarte w pomyśle Juliusza Machulskiego.

Maciej Korwin zastrzega się, że jest jeszcze za wcześnie, by rozmawiać o zespole twórców i obsadzie.
- Maciej Stuhr? Może to i dobry pomysł, ale czy realny? Na pewno będą musiały grać dwie obsady - mówi.

Jesienią Maciej Korwin zacznie casting - m.in. poszukiwania autora muzyki. - Powinna być melodyjna, fajnie byłoby, gdyby zostały napisane jakieś szlagworty. To zawsze ryzyko, ale mam nadzieję, że będzie to sukces.

Na premierę Maciej Korwin chce zaprosić w komplecie ekipę filmowej "Seksmisji". - Przyjadę, czemu nie, to pewnie będzie rozkoszne przeżycie - obiecuje Olgierd Łukaszewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska