Francja: terror i protesty. Żółte kamizelki zapowiadają kolejne wielkie demonstracje w Paryżu i innych miastach Francji

Katarzyna Stańko
Katarzyna Stańko
andrzej wisniewski
Protest żółtych kamizelek: akt V. Demonstranci nie posłuchali apelu władz o zaprzestanie protestów w związku z wtorkowym atakiem terrorystycznym w Strasburgu.

Policja i władze przygotowują się na najgorszy scenariusz przed zapowiadanymi na sobotę kolejnymi demonstracjami żółtych kamizelek. Władze mobilizują służby, w tym 8 tys. policjantów. To będzie już 5. weekend ogólnonarodowych protestów. Służby spodziewają się kolejnych brutalnych zamieszek, palenia samochodów i wybijania szyb w restauracjach i witrynach sklepowych.

Protestu akt V

To akt V ruchu protestu przeciwko francuskiemu establishmentowi i prezydentowi Macronowi, jak nazywają swój protest żółte kamizelki. Sklepikarze i restauratorzy w Paryżu zasłaniają swoje witryny drewnianymi dyktami. 15 organizacji lewicowych zaapelowało w piątek do przyłączenia się do sobotnich protestów. We wspólnym komunikacie żądają od władz m.in. „sprawiedliwości podatkowej, demokracji i międzynarodowej solidarności społecznej”.

Podgrzewanie nastrojów

- Żółte kamizelki nie wykazują rozsądku i gotowości do rozmów z władzami w sytuacji zagrożenia terroryzmem- mówił w piątek rzecznik rządu Benjamin Griveaux po tym, jak minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner zaapelował o zaprzestanie protestów w związku z mobilizacją służb po czwartkowej akcji unieszkodliwienia zamachowca w Strasburgu. Sprawca, 29--letni Cherif Chekatt, został wprawdzie zastrzelony, ale 7 jego bliskich znajduje się obecnie pod obserwacją policji. Służby wzmocniły również obserwacje 20 tys. podejrzanych o radykalizm i terroryzm, którym założono tzw. teczki S (od securite, czyli bezpieczeństwo). To oznacza ogromną mobilizację służb. Emmanuel Macron miał w piątek przyjechać do Strasburga, aby oddać hołd ofiarom i spotkać się ze służbami. Francuski prezyden wcześniej opuścił z tego powodu szczyt Rady Europejskiej w Brukseli. Prawica oskarża administrację Macrona o pobłażliwość w zwalczaniu terroryzmu. Zastrzelony Chekatt był znany policji i wielokrotnie skazany za napady i kradzieże.

Opozycja, w tym Marine Le Pen, ostro skrytykowała rząd za instrumentalne traktowanie zamachu i łączenie go z protestami żółtych kamizelek. - Rządząca partia LERM próbuje uciszyć ruch protestu ubożejących Francuzów - mówił z kolei Jean-Luc Melenchon z lewicowej Francji Niepokornej.

W piątek strajkowała również główna centrala związkowa CGT, popierając ruch protestu żółtych kamizelek. Do związkowców dołączyło ponad 4 tys. licealistów protestujących przeciwko brutalności policji. Młodzież blokowała ulice. Do starć z policją dochodziło wczoraj w Wersalu, Creteil, Montpellier oraz w Marsylii. Policja i służby krytykowane są również przez stowarzyszenia dziennikarzy. 4 reporterów relacjonujących demonstracje żółtych kamizelek w zeszłym tygodniu zostało poważnie poszkodowanych przez policjantów.

Mobilizacja w sieci

Manifestanci skrzykują się w serwisach internetowych. Żądają dymisji prezydenta Macrona. Na Facebooku ponad 25 tys. internautów deklaruje uczestnictwo w demonstracjach w alei Champs-Elysees w centrum Paryża. Strona „Macron podaj się do dymisji” ma ponad 66 tys. polubień, na innych platformach nawołujących do jutrzejszych starć z władzami kolejne kilkadziesiąt tysięcy internautów zapowiada przyjazd do stolicy.

Po niemal czterech tygodniach milczenia Macron w orędziu ogłosił wielką debatę narodową, jak rozwiązać kryzys państwa. Prezydent zaproponował 5 tematów do dyskusji: transformacja ekologiczna, podatki i usługi społeczne, organizacja państwa oraz imigracja w czasach globalizacji i problemów na rynku pracy. Macron zapytał również naród, co w dzisiejszych czasach znaczy być obywatelem.

Opozycja natychmiast skrytykowała prezydenta za łączenie tematu imigracji z protestami i zamachem terrorystycznym. - To może prowadzić do kolejnych niepokojów społecznych - ogłosili politycy konserwatywnej partii republikańskiej.

W sondażu instytutu Odoxa 57 proc. Francuzów uznało, że działania prezydenta są nieskuteczne, a 75 proc. ankietowanych popiera protesty żółtych kamizelek.

Macron zrezygnował z wprowadzenia opłaty paliwowej, która była bezpośrednią przyczyną wybuchu zamieszek we Francji. Nie będzie również podniesienia składek na ubezpieczenia społeczne. Manifestanci uważają, że to wciąż zbyt mało, aby przeciwdziałać nierównościom społecznym i biedzie. Żółte kamizelki chcą dymisji rządu i prezydenta.

POLECAMY:

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jola
Macron to smiec i zboczeniec. To wrog Polski a teraz dostaje łomot od swoich rodakow. Polske opluwaja a sami "demokratycznie" bija swoj narod. Timmermans ty smieciu ciebie tez spotka kara za szkalowanie Polski.
A
Alergik
W Polsce też mamy podwyżki żywności, prądu, śmieci itd. Nam za każą segregować śmieci, a śmieciarze wrzucają bez segregacji na śmieciarkę! Tony śmieci permanentnie są podpalane, czy ktoś za trucie mieszkańców poniósł karę?
G
Gość
Przez kogo jest jeden wielki burdel w tzw nowoczesnej Europie ? Przez polityków właśnie takich jak Macron i Merkel .Podatki coraz wyższe ,zarobki takie ,że starcza tylko na jedzenie .Wszechobecny zabójczy islam .Gwałty , morderstwa ,zamachy ,cenzura i ogólny zamordyzm .A politycy mają się dobrze .No bo przecież to nie do nich strzelają tzw uchodzcy ,to nie oni nie mają na chleb .Żyją jak pączki w maśle .Nic nie robią ,tylko pie....ą swoje głodne kawałki .Bezpieczni z daleka od szamba jakie zgotowali swoim wyborcom .Niszczą Europę .Postawili wszystko na głowie .Od kiedy terrorystów nazywa się uchodzcami ? Od kiedy dwa pedały to małżeństwo ? Przez kogo jest kryzys gospodarczy ? Kto jest lobbystą banków i korporacji ,a nie przedstawicielem ludzi ? A no właśnie przeklęci politycy .Ludzie faktycznie nie wykazują rozsądku ,bo jeszcze ich nie przegnali na cztery wiatry .lecz to sie może zmienić i musi się zmienić .Bo inaczej będzie coraz gorzej
d
ddb
Francja musi natychmiast powstrzymać się o
przed stosowaniem przemocy. Tak pouczali Ukrainę.
K
Katarzyna
Dziwne, że nauczycielka Macrona nic dla tych dzieci nie zrobiła , kiedy trzymała ich policja na siedząco z rękami podniesionymi do gory.
K
Katarzyna
Francuskie państwo Macrona okazało się najsilniejsze wobec licealistów.Gdybym widziała, że tak traktują moje dziecko to NA PEWNO!!!!!!!!!!!! założyłabym żółtą kamizelkę i walczyłabym o przyszłość mojego dziecka
l
liczykrupa
A tak nas pouczał, krytykował i na Szydło skoczył z całusami. Tylko nie ma gdzie uciec, może Moskwa?
J
Jureczek
I rozniesie się to na całą Europę zachodnią . To wstęp do rozpadu UE . Rosja na tym jednak nie skorzysta , bowiem sama będzie w wielkim zagrożeniu ze strony ChRL i jej armii na Dalekim Wschodzie .
K
Ket
Zadłużona po uszy republika sodomicka, której grozi islamska rebelia ot co
a
abcd
.. skoro z tak wielkim zdziwieniem przyjmują informację, że "żółte kamizelki" będą protestować nie bacząc na zagrożenie terrorystyczne. A może władze wiedzą coś więcej?
E
Ewiak Ryszard
Nie jestem zaskoczony takim obrotem sprawy. Poważnie traktuję proroctwa biblijne, a następne w kolejności zapowiada powrót, występującej w roli "króla północy" - Rosji (Daniela 11:29a). To w tym kontekście oznacza także rozpad UE i NATO. Wtedy wiele krajów z dawnego bloku wschodniego opuści amerykańską strefę wpływów i powróci do sojuszu militarnego z Rosją. W podobnie spektakularny sposób Bóg zrealizował wcześniejszą zapowiedź, mówiącą o tym, że jakiś czas po zakończeniu drugiej wojny światowej wojska rosyjskie powrócą do swej ziemi (Daniela 11:28b). Nie zakończyło się to na opuszczeniu dawnego NRD. Nieprzypadkowo rozpadł się Związek Radziecki i Układ Warszawski. Dzięki temu wojska te opuściły całą Europę. W wyznaczonym przez Boga czasie mają powrócić tam, gdzie wcześniej stacjonowały. Jak widać, Niebo przystąpiło do realizacji kolejnego szczegółu przedstawionego w starożytności planu. Na marginesie dodam, że inni komentatorzy nawet nie próbowali wyjaśnić tych dwóch kolejnych istotnych szczegółów. Nie pasowały bowiem do ich interpretacji. To nie jest sofistyka. O powrocie Rosji mówię od roku 1998, gdy nic z tego nawet nie kiełkowało.
G
Gość
pracy innych uważają że z racji swojego "błękitnokrwistego " pochodzenia, politycznych koneksji, nie wspominając o pospolitych bandziorach i tak dalej, wszystko im się należy "całe złoto świata" , władza, obalanie jednych systemów w imię swoich bandyckich mrzonek i wprowadzanie swojego mafijnego światopoglądu jako obowiązkowej religii, mogą, jeśli narody się obudzą, skończyć swoje rajskie życie kosztem miliardów pod ścianą albo na latarniach. Ale jak się jest niewolniczym polskim suwerenem co bez najmniejszego oporu daje sobie odebrać wszystko i jeszcze nadstawia d... do rżnięcia to bandziory, te co rozdały kraj i uwłaszczyły się na majątku narodu i ta swołocz co za przyzwoleniem tych pierwszych i milczącego suwerena rozgrabiła kraj i dziś ma swoje księstwa, wszyscy ci mogą śmiać się dalej z przygłupów co biją im wiernopoddańcze pokłony jako swoim panom. Jak czytać komentarze wielu z nich te gangsterskie fortuny uważają już za nienaruszalną własność bandytów. HAŃBA !!!!
Wróć na i.pl Portal i.pl