Zamach stanu w Zimbabwe? Wojsko przejmuje władzę. Gdzie jest prezydent Robert Mugabe?

Marek Majewski
Marek Majewski
Wojsko przejęło władzę w Zimbabwe, żołnierze zablokowali dojazd do budynków rządowych i sądów - podaje Reuters. Generał Sibusiso Moyo oświadczył jednak w transmitowanym w radiu i telewizji wystąpieniu, że nie jest to zamach stanu lecz akcja przeciwko "kryminalistom" w otoczeniu prezydenta Roberta Mugabe.

Na ulicach Zimbabwe pojawiły się czołgi i transportery opancerzone. Pojazdy miały kierować się w kierunku stolicy kraju – Harare. Tuż przed miastem zjechały jednak z drogi i skierowały się do bazy Gwardii Prezydenckiej, specjalnej jednostki chroniącej prezydenta Roberta Mugabe.

Zamach stanu w Zimbabwe? Wojsko zaprzecza

Kilka godzin później żołnierze opanowali gmach państwowego radia i telewizji ZBC. Personel otrzymał polecenie opuszczenia budynku. Wobec niektórych pracowników żołnierze mieli użyć przemocy.

W środę rano kontrolowane przez wojsko media wyemitowały oświadczenie puczystów. Generał Sibusiso Moyo zapewnił, że Robert Mugabe i jego rodzina są bezpieczni, a cała akcja nie jest wymierzona w prezydenta Zimbabwe, lecz w "kryminalistów, którzy dokonują przestępstw, powodujących cierpienia społeczne i gospodarcze w kraju". - Naszym celem jest wymierzenie im sprawiedliwej kary. Sytuacja powinna unormować się, gdy tylko wykonamy naszą misję - podkreślił dowódca sztabu wojsk zaopatrzeniowych. Zaapelował też o modlitwę w intencji ojczyzny i poprosił polityków, by nie angażowali się w akty przemocy.

Informacje o wojskowych pojazdach zmierzających do stolicy Zimbabwe pojawiły się dzień po tym, jak głównodowodzący armią Zimbabwe Constantino Chiwenga otwarcie zagroził interwencją w sprawy polityczne. Jego wystąpienie związane było z odwołaniem ze stanowiska wiceprezydenta Emersona Mnangagwy, popularnego w kręgach wojskowych i typowanego na następcę Mugabego.

Zamach stanu w Zimbabwe? Wojsko na ulicach

Źródło:
RUPTLY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl