Rosja: Pożar w centrum handlowym „Zimowa wiśnia” w Kemerowie na Syberii. Nawet 100 ofiar śmiertelnych

Kazimierz Sikorski (AIP)
Pożar centrum handlowego w Kemerowie na Syberii
Pożar centrum handlowego w Kemerowie na Syberii Sputnik/EAST NEWS
Nawet sto osób mogło zginąć w pożarze w centrum handlowym „Zimowa wiśnia” w miejscowości Kemerowo w azjatyckiej części Rosji. Oficjalne dane mówią o 53 śmiertelnych ofiarach, z nieoficjalnych wynika, że znaleziono już 96 ciał. A to nie koniec, bo ekipy ratownicze nie dotarły jeszcze do wszystkich zakamarków kompleksu.

Jeden z poszkodowanych, 11-letni Siergiej Moskalenko jest w śpiączce, uciekając przed płomieniami wyskoczył przez okno. Jego rodzice zginęli w płomieniach. Siergieja odwiedzili w szpitalu dziadkowie, zapowiedzieli że zaopiekują się chłopcem, o życie którego walczą teraz lekarze.

Wiele osób, w tym dzieci uznaje się za zaginione, dlatego ofiar damatu może być znacznie więcej. Jak podali strażacy ludzie ginęli w potwornych męczarniach, momentami temperatura w centrum handlowym osiągała 700 stopni Celsjusza.

Akcja ratownicza musiała w pewnym momencie ulec spowolnieniu, zachodziła bowiem obawa runięcia całej konstrukcji zniszczonej ogniem i stąd konieczność wycofania strażackich zastępów.

Pożar w Kemerowie. Centrum handlowe „Zimowa wiśnia” grozi zawaleniem

Źródło:
RUPTLY

Miejscowe media opisują dramatyczne informacje wysyłane przez tych, którzy znaleźli się w pułapce. 13-letnia Maria Moroz wysłała z tego piekła informację: Jesteśmy atakowani przez ogień. Kiedy rodzice jej odpowiedzieli, wysłała swoją ostatnią wiadomość: Wygląda na to, że to już mój koniec.

W swoim ostatnim telefonie jedenastoletnia Viktoria "Vika" Pochankina mówiła swojej cioci: Wszystko się pali, drzwi są zablokowane. Nie mogę stąd wyjść, nie mam czym oddychać!

Na to jej ciotka Jewgenia: Vika, zdejmij ubranie, zakryj sobie nos.

Po chwili znowu Vika: Ciociu, powiedz mojej rodzinie, że ich kocham. Powiedz mojej mamie, że ją bardzo kocham. Wtedy rozmowa została przerwana.

- Byłam z mężem na trzecim piętrze w dziale w meblami i nagle sufit przełamał się, runął i rozbił się na kawały. Wybuchła panika, ludzie nie wiedzieli, co się stało i w którą stronę uciekać - opowiadała Ekaterina, jedna z kobiet, która przyszła na zakupy.

Pożar w Kemerowie. Świadkowie: ratownicy zostali oszukani

Źródło:
RUPTLY

Ekaterina miała szczęście, udało się jej uciec z płonącego pomieszczenia, inni takiego szczęścia nie mieli. Jak opowiadali ci, którzy uciekli z płomieni wyjścia ewakuacyjne były pozamykane. Cały obiekt, który został przerobiony z radzieckiej fabryki konfekcji przypominał labirynt z niewielką liczbą okien, jedną klatką schodową i jedną windą. Nie było tam żadnych systemów alarmowych, co potwierdził Anton Gorelkin, który jest posłem Jednej Rosji z Kemerowa. - To były przerażające - dodawał poseł.

Kobieta o imieniu Julia mówiła, że wszystko zaczęło się na czwartym piętrze tego obiektu. Była tam z trójką dzieci i swoją matką. Pożar powstał na jej oczach, gdy dzieciaki bawiły się w nadmuchiwanych zamkach. Prawdopodobnie któreś z nich podpaliło konstrukcję i płomienie momentalnie rozlały się po okolicy. - Zabrałam natychmiast swoje dzieci, zaczęłam z nimi uciekać, ale straciłam z oczu matkę. Na szczęście spotkałyśmy się później na klatce schodowej - opowiadała Julia.

Właścicielka centrum handlowego Nadieżda Suddenok została zatrzymana przez śledczych i jest przesłuchiwana,. Przesłuchiwani są także miejscowi kierownicy.

Miejscowy gubernator Aman Tulejew powiedział, że stracił w pożarze 11-letnią krewniaczkę. - Czuję się bardzo blisko związany z tymi, którzy stracili swoich bliskich- powiedział.

Dodał on, że każda rodzina dostanie równowartość około 15 tys. dolarów na każdą ofiarę. Obiecał też pomoc psychologiczną dla bliskich ofiar dramatu.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl