W piątek minister sprawiedliwości RPA Tshililo Michael Masutha odmówił jego warunkowego zwolnienia. Tłumaczył to jakoby „brakiem skruchy” osadzonego.
Janusz Waluś w młodości pasjonował się sportami samochodowymi. Zdobył tytuł wicemistrza Polski w kategorii fiat 127. W 1981 roku, tuż przed stanem wojennym, wyemigrował do RPA, gdzie prowadził małą hutę szkła, potem był kierowcą ciężarówki. Zaangażował się w działalność polityczną Partii Konserwatywnej i ruchów rasistowskich. 10 kwietnia 1993 roku, w Wielką Sobotę, zastrzelił czarnoskórego lidera Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej Chrisa Haniego. Walusia skazano najpierw na karę śmierci, zamienioną następnie na dożywotnie więzienie. Na taką samą karę skazano też wówczas Cliva Derby-Lewisa, lidera Partii Konserwatywnej, zleceniodawcę zabójstwa i uznanego za współwinnego zabójstwa Haniego. Chory na raka Derby - Lewis został zwolniony z więzienia i zmarł przed dwoma laty.
Pomimo korzystnych dla Polaka orzeczeń sądów dwóch instancji, po ostatniej decyzji ministra RPA, procedura odwoławcza będzie musiała zacząć się od nowa.
QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect
Zobacz też: W wieku 83 lat zmarł Charles Manson. Był odpowiedzialny za zabójstwo żony Romana Polańskiego - Sharon Tate (Associated Press/x-news)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?