Organizacja humanitarna Oxfam urządzała orgie podczas akcji w Czadzie i na Haiti. Uczestniczyć miały w nich także dzieci

Kazimierz Sikorski AIP
AFP/EAST NEWS
Czarne chmury zgromadziły się nad Oxfam, międzynarodową organizacją humanitarną zajmującą się walką z głodem na świecie i niesieniem pomocy najbiedniejszym krajom.

Brytyjski rząd chce nawet Oxfamowi obciąć dofinansowanie. Powód? Pracowników organizacji oskarża się, że podczas akcji humanitarnej na Haiti, w wynajętej willi w stolicy tego kraju organizowano orgie z prostytutkami. Sprawę tuszowano, dziś okazuje się, że seksualnie wykorzystywano też dzieci.

Dramatem Haiti w 2010 był wstrząśnięty cały świat. Jeden z najbiedniejszych krajów doświadczony został potężnym trzęsieniem ziemi. Zginęło ok. 300 tysięcy ludzi, miliony potrzebowały pomocy. Miejscowe władze były bezradne, dlatego tak bardzo liczyła się każda pomoc ze świata, w tym od organizacji Oxfam.

CZYTAJ TAKŻE: ONZ przyznało się, że przyniosło cholerę na Haiti

Nikt nie podejrzewał, że w cieniu tej szlachetnej w założeniu misji odbywały się orgie seksualne z udziałem tych, którzy mieli nieść pomoc poszkodowanym. Do wewnętrznego raportu organizacji dotarł „The Times” i wynikało z niego, że była seksafera, tuszowano ją, a gazeta przypomina, że prostytucja jest na Haiti nielegalna.

Jeden z szefów organizacji podał się do dymisji. - Jestem oburzona tym, co stało się na Haiti, biorę za to pełną odpowiedzialność - napisała w oświadczeniu Penny Lawrence. Kobieta przepraszała nie tylko za skandaliczne czyny, jakich dopuszczali się pracownicy Oxfam na Haiti, ale także za podobne skandale w Czadzie kilka lat wcześniej. Rzecznik brytyjskiej premier Theresy May powiedział agencji Reuters, że Oxfam musi zrobić więcej, by zapobiec powtórce takich „straszliwych zachowań”.

Konsekwencją skandalu może być utrata przez organizację 32 milionów funtów. Oxfam jest jedna z najbardziej znanych organizacji pomocowych w Wielkiej Brytanii. Założono ją w 1942 roku, dziś działa praktycznie na całym świecie. Między innymi udzielała ona pomocy poszkodowanej na Haiti w roku 2010 roku. „Bohaterami” tamtych wydarzeń był dyrektor regionalny Oxfam Roland van Hauwermeiren oraz kilkunastu pracowników (wszyscy byli mężczyznami).

Jedna z brytyjskich gazent napisała, że swoją centralę w stolicy Haiti pracownicy organizacji humanitarnej zmienili w dom publiczny. - Półnagie prostytutki nosiły T-shirty Oxfamu, biegały po całym domu, przypominało to „orgie Kaliguli”.

Oxfam dysponował wtedy 100 milionami dolarów, które miały iść na pomoc Haiti. Seksualne skandale były tuszowane, wspomnianemu już van Hauwermeirenowi pozwolono dobrowolnie odejść z organizacji, nie wyrzucono go karnie. Razem z nim odeszło sześciu pracowników.

Jak ustalili dziennikarze brytyjskiego Guardiana ten sam van Hauwermeiren był oskarżany o wynajmowanie prostytutek podczas misji w Czadzie w roku 2006 i urządzanie orgii. Kraj ten potrzebował wtedy pomocy po tym, jak tysiące ludzi uciekło z ogarniętego potworną wojną Sudanu.

Szefostwo Oxfam wiedziało o skandalicznych zachowaniach van Hauwermeirena w Czadzie, a mimo to pozwolono mu wyjechać na kolejną misję na Hait.

TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl