Irlandia: Referendum aborcyjne elektryzuje kraj. Księża ostrzegają, że ci, którzy zagłosują na „tak”, nie będą mogli przystępować do komunii

Aleksandra Gersz (AIP)
AP Photo/Peter Morrison/EAST NEWS
Już w piątek obywatele Irlandii zagłosują w historycznym referendum. Zadecydują czy restrykcyjne irlandzkie prawo aborcyjne – jedno z najostrzejszych w Europie – powinno pozostać w mocy, czy aborcja powinna zostać zliberalizowana. Emocje i kontrowersje są olbrzymie, a mieszkający za granicą Irlandczycy z obu „obozów” wracają do kraju, aby oddać swój głos.

Aborcja w Irlandii jest faktycznie nielegalna od 1861 r., jednak do konstytucji zakaz ten wpisano w 1983 r., czego domagały się konserwatywne partie wspierane przez Kościół katolicki. W 1992 r. prawo aborcyjne nieznacznie złagodzono. Aborcja pozostała nielegalna, Irlandkom zezwolono jednak na przeprowadzanie zabiegu za granicą. Tysiące kobiet jedzie w tym celu głównie do sąsiedniej Wielkiej Brytanii, a w samym tylko 2016 r. do Anglii i Walii przyjechało w celu usunięcia ciąży 3 265 Irlandek.

Obecnie aborcja jest uważana w Irlandii za przestępstwo, nawet w przypadku gwałtu, kazirodztwa czy poważnych uszkodzeń płodu. Dozwolona jest jedynie, kiedy zagrożone jest życie matki. W innych sytuacjach usunięcie płodu lub przeprowadzenie zabiegu przez lekarza karane jest nawet 14 latami więzienia. ONZ określiło już nawet wcześniej irlandzkie prawo aborcyjne jako „okrutne i nieludzkie”. Podobne ograniczenia są w Europie jeszcze w Irlandii Północnej i Polsce (gdzie obecne prawo jest łagodniejsze), na Malcie aborcja jest z kolei całkowicie zakazana.

W piątek jednak wszystko może się zmienić. To wtedy przeprowadzone zostanie historyczne referendum aborcyjne. Wszystko to dzięki premierowi Leo Varadkarowi, z zawodu lekarzowi, który, kiedy obejmował urząd w 2017 r., zapowiedział, że zamierza dać obywatelom Irlandii prawo głosu w sprawie aborcji. Nie tylko samo referendum jest w katolickiej Irlandii, gdzie instytucja Kościoła jest wciąż bardzo silna, wydarzeniem bez precedensu. Znakiem tego, że Irlandia zaczyna się modernizować była już legalizacja małżeństw jednopłciowych w 2015 r. oraz wybranie na szefa rządu homoseksualnego Varadkara.

Irlandia. Protest przeciwko liberalizacji prawa aborcyjnego

Źródło: STORYFUL/x-news

W referendum, które elektryzuje całą Irlandię, Irlandczycy mogą wybrać opcję „tak” lub „nie”. Opcja „tak” to zgoda na legalne przeprowadzone aborcji bez ograniczeń do 12. tygodnia ciąży. Kobiety, które mają poważne problemy ze zdrowiem, będą miały na podjęcie decyzji o aborcji czas do 24. tygodnia. Po tym czasie zabieg będzie dopuszczony tylko w wypadku zagrożenia życia kobiety lub uszkodzenia płodu. Projekt zakłada jednak, że lekarze wciąż będą mogli nie wyrazić zgody na zabieg. Z kolei opcja „nie” oznacza pozostawienie prawa w niezmienionej formie.

Jak jednak zauważa „New York Times”, podczas gdy Irlandczycy są liberalni jeśli chodzi o homoseksualistów, to w sprawie aborcji wciąż są dość restrykcyjni. – To po prostu nie to samo. Tu chodzi o wartości i moralność – powiedziała 46-letnia katoliczka Judy Donnelly, która głosowała za legalizacją małżeństw homoseksualnych, ale która zamierza wybrać w piątek „nie”. Wielu Irlandczyków wyznaje też, że księża w ich parafiach ostrzegają, że ci, którzy zagłosują na „tak”, nie będą mogli przystępować do Komunii.

Referendum zmobilizowało ludzi z obu obozów. Zarówno organizacje pro-life, jak i te pro-choice od tygodni organizują wiece i happeningi. To jak duże znaczenie ma głosowanie pokazuje również fakt, że tysiące Irlandczyków mieszkających za granicą postanowiło przyjechać do kraju. – Jestem mocno za legalizacją. Chcę, żeby mój głos się liczył – powiedziała w rozmowie z „The Guardian” 38-letnia Amy Fitzgerald, która przyjedzie do Irlandii aż z Kanady. – Na pewno prawo powinno zostać zmodyfikowane, jednak nie popieram tego, żeby jakikolwiek rząd rościł sobie pełnię praw do ochrony życia nienarodzonych dzieci – stwierdził z kolei 27-letni Seánín Mac Brádaigh z Wielkiej Brytanii. Według sondaży walka jest wyrównana, ale nieznacznie wygrywa obóz „tak”.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl