Generał NATO Petr Pavel: Manewry Zapad 2017 mogą być przygotowaniem do wielkiej wojny [ZDJĘCIA]

Aleksandra Gersz (AIP)
Manewry Zapad 2017
Manewry Zapad 2017 Pavel Gerasimov/Sputnik/EAST NEWS
Białorusko-rosyjskie manewry wojskowe Zapad mogą być przygotowaniem do wielkiej wojny - powiedział szef Komitetu Wojskowego, gen. Petr Pavel. Cykliczne ćwiczenia, które odbywają się m.in. niedaleko polskiej granicy, rozpoczęły się w czwartek i potrwają do środy.

Pavel powiedział w wywiadzie dla agencji AP, że głównym powodem do niepokoju jest "brak przejrzystości" ze strony Rosji. Rosyjska armia, która utrzymuje, że w manewrach Zapad 2017 bierze udział 12,7 tys. żołnierzy, mogła bowiem wysłać na ćwiczenia nawet 100 tys. wojskowych. General Petr Pavel powiedział więc, że mimo że Kreml twierdzi, że Zapad "nie jest wymierzony w NATO", to sojusz "postrzega manewry jako przygotowanie do wielkiej wojny". - Kiedy patrzymy na te ćwiczenia, tak jak przedstawia je Rosja, nie ma powodów do obaw. Ale kiedy patrzymy szerzej, musimy się martwić, bo Rosja nie jest przejrzysta - dodał.

Szef Komitetu Wojskowego NATO powiedział również, że stara się być w kontakcie z Rosją, aby "uniknąć niezamierzonych skutków potencjalnych incydentów podczas tych ćwiczeń". Dwa tygodnie temu Pavel rozmawiał w tym celu z szefem rosyjskiego sztabu generalnego, generałem Walerijem Gierasimowem. - Mamy dużą obecność wojsk w krajach nadbałtyckich i w rejonie Morza Czarnego, możliwość incydentu może być więc dość wysoka z powodu ludzkiego błędu lub z powodu usterki technicznej. Musimy być pewni, że taki niezamierzony incydent nie przerodzi się w konflikt - dodał generał.

Białorusko-rosyjskie manewry Zapad rozpoczęły się w czwartek, odbywają się na Białorusi, w zachodniej części Rosji, w obwodzie kaliningradzkim oraz na Morzu Bałtyckim i potrwają do 20 września. Oficjalnie mają one charakter obronny. Według scenariusza manewrów sojusz rosyjsko-białoruski będzie walczył przeciw armii hipotetycznej Wejsznorii. Ta wymyślona przez wojskowych kraina zajmuje region Białorusi i wspierana jest przez fikcyjne kraje Wesbarię i Lubienię, które znajdują się tam gdzie w rzeczywistości znajduje się Polska, Litwa i Łotwa. 12,7 tys. żołnierzy będzie mieć do dyspozycji 700 sztuk wojskowego sprzętu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 38

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
rafal
widać na zdjęciacjh ze wojska ladowe to dzieciaki co chyba jeszcze 18 stki nie skonczyly
k
kuba
Akurat armie okroila i zniszczyla nam platforma . antos montuje ja od nowa
o
oko
Rosjanie to ludzie dumni , prywatnie serdeczni
i dla swego kraju bardzo ofiarni .
Los ... Chiny ... sprawił , że nie mogą przystanąć
nawet na chwilę w budowie imperium bo każde
zaniechanie może oznaczać jego upadek .
Więc idą , idą ... aż padną na nos .
*
Rosjanie tak mają od czasów swoich pierwszych władców ,
Ryrykowiczów , handlarzy niewolnikami a pogłębiło się to im
w okresie tzw smuty czyli długiego zniewolenia przez Tatarów .
.ORKA
Rosja to kraj totalitaryzmu w każdej postaci , ludzie biedni nie licząc garstki komunistycznych milionerów , Rosja od wieków uprawiała politykę " lepiej wojować i rabować niż szanować człowieka i budować"
o
oko
Rosja stara się mieć wojska w ciągłym ruchu ... niech sołdaty wiedzą za co kaszę jedzą .
To wszystko kosztuje ale w sumie wychodzi taniej niż rzeczywiste operacje wojenne .
Ze strony Rosji to przekaz nie tylko wojskowy ale i polityczny ... zmiękczanie opinii
publicznej potencjalnego przeciwnika .
W każdym zaś razie , ćwiczone wojska są bardziej wartościowe niż te ,
które gnuśnieją w koszarach .
E
Ewa
Masz rację "adam", tylko moim zdaniem Polsko bój się UNA "przecie blisko nas"' , już u nas!
Pozdrawiam.
B
Baba Jaga
"Oba my se oba, nie bójmy się boba, bo bobo malutkie zbijemy go oba". Jak byłem mały to mnie milicjantem rodzice straszyli. Rosja jest otoczona bazami USA, a Car Wszechrosji nie popełni samobójstwa, pierwszy nie uderzy. Pamiętam jak media informowały oświadczenie Putina: "Jeżeli zostaną naruszone granice Rosji przez obce wojska, odpowiemy bronią nuklearną!" Obecnie mamy podchody które prowokują do zwiększenia zakupu "złomu" przez rząd, którego gospodarka opiera się na rolowaniu długów!
A
Ali Baba...
Gienierały NATO dobrze wiedzą, jak można wyeliminować miasto bez sołdatów...
Do refleksji!
w
wiem, bo byłem w wojsku
Druga ciekawa rzecz, to kamuflaż pustunny czołgów. Prawie ich nie widać.
.
Ten co nakręca spiralę strachu jest nato.
w
wiem, bo byłem
bo może dojść do przegrzania
a
abc
W tym kraju to każdy jest Polakiem.
*
Rosja do najazdu zbrojnego raczej się nie posunie gdyż jeśli przegra ,
w najlepszym dla niej razie pożegna się z obwodem kaliningradzkim .
Obecna sytuacja to skutek złego przygotowania ZSRR w 1991 roku
do rozwodu z b . republikami , miliony Rosjan zostały poza jej granicami .
Nie w Polsce , ani na Litwie powinna ich szukać , a nigdzie drogą zbrojną !
l
lol
Nie ma to jak ruski agent w roli ministra obrony który ciągle nakręca strach przed ruskimi i wojną aby wydawać miliardy na zbrojenia. Wojna to swietny biznes ale jeszcze lepszy biznes to strach przed wojną i napychanie kieszeni firmom zbrojeniowym.
Wróć na i.pl Portal i.pl