Corey Lewandowski - doradca o polskich korzeniach prowadzi Donalda Trumpa na szczyty

Sylwia Arlak AIP
Kto stoi za dotychczasowymi sukcesami kontrowersyjnego polityka Donalda Trumpa? Ostatnie zwycięstwa Republikanina to zasługa m.in. menadżera jego kampanii. Corey Lewandowski liczył na głosy równie mocno co Trump. Polityk miał mu powiedzieć mu tuż przed prawyborami w New Hampshire, że jeśli nie wygra, pożegna się z pracą

Corey Lewandowski, podobnie jak jego szef, nie przebiera w środkach - Mój szef pracuje po 20 godzin dziennie. To coś, czego Ty nigdy nie zrozumiesz -krzyknął za kulisami wiecu wyborczego do szefa kampanii wyborczej w New Hampshire.

Lewandowski od początku nie miał łatwego zadania, a jednak Donald Trump zbiera coraz więcej głosów wyborców, budząc przy tym coraz większe przerażenie swoich rywali w bitwie o Biały Dom. Zwycięstwo w Newadzie, a wcześniej w New Hampshire i Karolinie Południowej pozwoliło politykowi nabrać wiatru w żagle. Przed „Super Wtorkiem”, czyli prawyborami, które niebawem odbędą się w 11 amerykańskich stanach jednocześnie zarówno Corey, jak i Trump mogą spać spokojnie.

- Pozwólmy Trumpowi być Trumpem - głosi Lewandowski. - Nadszedł czas, aby wysłać do Waszyngtonu, kogoś, kto jest gotów całkowicie zmienić system i ponownie uczynić Amerykę wielką. Jest tylko jeden facet gotów tego dokonać. Trump - reklamuje swojego szefa. Po lekkiej przegranej w Iowa miliarder stał się jeszcze bardziej zmotywowany, by osiągnąć sukces.

Trudna polityczna gra
Kluczowym zwycięstwem, nie tylko dla samego Trumpa, ale i dla Lewandowskiego były prawybory w Karolinie Południowej. Odnotowujący wzloty i upadki Trump wydawał się być bliżej ostatecznego zwycięstwa niż kiedykolwiek przedtem. Jeśli zaś chodzi o Lewandowskiego, przestał być w końcu anonimowym pracownikiem miliardera - analizuje „Wall Street Journal”.

Dziś już nie musi drżeć przed utratą posady. Przed prawyborami w New Hampshire Trump miał mu powiedzieć, że jeśli nie odniesie zwycięstwa, zwolni go z pracy. Dziś wypowiada się o nim w samych superlatywach. - Corey ma ogromną energię, wspaniałą wizję polityki i najlepszego kandydata w historii wyborów - mówił polityk w jednym z ostatnich wywiadów.

Aż trudno uwierzyć, że jeszcze do zeszłego roku Lewandowski nigdy nawet nie spotkał Trumpa. Ma polskie korzenie, ale pochodzi z robotniczego miasta Lowell w stanie Massachusetts. Obecnie mieszka w New Hampshire. Zdobył tytuł magistra nauk politycznych na Uniwersytecie Amerykańskim w Waszyngtonie. Imał się różnych zajęć, przez pięć lat pracował np. jako lobbysta dla przemysłu rybnego w New England. Kontrowersyjnego polityka poznał w swojej poprzedniej pracy. Jako szef oddziału partii Ameryka za Dobrobytem w New Hampshire, grupy wspieranej przez multimiliarderów braci Koch, spotkał się z Trumpem za kulisami konferencji w Concord.

Kiedy wezwano go do gabinetu Trumpa, Lewandowski zupełnie nie wiedział, czego się spodziewać. - Czy jesteś lepszy od wszystkich menadżerów tej kampanii? - zapytał miliarder. - Myślę, że jestem i będę pracować ciężej niż którykolwiek z nich - odpowiedział Lewandowski z uśmiechem przyjmując pensję 240 tys. dol rocznie. Był tak pewny tej decyzji, że zapomniał skonsultować ją z własną żoną, matką pokaźnej gromadki ich małych dzieci.
Ambitny jak Trump
Lewandowski przypomina swojego szefa na wiele sposobów. Podobnie jak on jest zuchwały i ambitny, wymaga lojalności. Mało sypia. Ubierają się nawet podobnie. Obaj praktycznie nie rozstają się z ulubionymi garniturami, choć w New Hampshire ludzie cenią sobie raczej wygodę. Różnice? Corey ukrywa swoją przyprószoną siwizną fryzurę, podczas, gdy Donald Trump dumnie prezentuje swą złotą grzywę.

Kiedy Trump zatrudniał nowego pracownika, nie zależało mu na kandydacie z bogatym CV o wielkim doświadczenu w podobnych kampaniach. Chciał kogoś, w kim zobaczy pokrewną duszę. Kogoś równie ambitnego i skłonnego do poświęceń. Co ciekawe, Lewandowski znany jest z podejmowania kontrowersyjnych decyzji.

Kiedy w 1999 roku podczas prawyborów prowadził do zwycięstwa republikańskiego senatora New Hampshire Boba Smitha, oskarżył jego rywala Johna E. Sununu o to, że jest zażartym przeciwnikiem Izraela. I to tylko ze względu na jego arabsko- amerykańskie pochodzenie.

Także teraz nie brakuje mu determinacji. Gdy Trump przybył do New Hampshire, Lewandowski stwierdził krótko na przywitanie: - Musimy pukać do każdych drzwi, wezwać każdego mieszkańca.

Podczas kampanii Lewandowski zbudował pokaźną ekipę złożoną z około 100 najlepszych wolontariuszy w kraju. - Jeśli nie będziemy mieć za sobą tych ludzi, nie wygramy - przekonywał swojego szefa Corey.

Lewandowski jest raczej lubiany przez innych republikańskich doradców politycznych, choć Ryan Williams, który prowadził kampanię Jeba Busha, ostrzega, że mężczyzna pozwala sobie niekiedy na osobiste „wycieczki”. Według samego Trumpa, największym atrybutem Lewandowskiego jest fakt, że wie, kiedy należy się odezwać, a kiedy lepiej odpuścić. Jednemu ze swych przyjaciół miał również wyznać, że ceni Lewandowskiego za to, że nie poddaje się łatwo emocjom.

- Prywatnie to fajny gość, jednak zawodowo to „miotacz bomb” - dodaje jeden z działaczy Partii Republikańskiej w New Hampshire. Ceni swoją prywatność i nie jest szczególnie medialny. Jest oczywiście częstym gościem wielu programów publicystycznych, niechętnie jednak mówi o samym sobie. Często odmawia dziennikarzom zapraszających go na wywiad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Corey Lewandowski - doradca o polskich korzeniach prowadzi Donalda Trumpa na szczyty - Portal i.pl

Wróć na i.pl Portal i.pl