Wczoraj Fritzl przez półtorej godziny składał wyjaśnienia, których treści na razie nie ujawniono. Od wyniku przesłuchania zależy jakie zarzuty zostaną postawione potworowi z Amstetten.
Prokurator chce przede wszystkim ustalić, czy Fritzl, który przez 24 lata więził w piwnicy i gwałcił swoją córkę Elisabeth, jest też odpowiedzialny za śmierć siódmego ze spłodzonych z nią dzieci. Może go za to czekać nawet dożywocie. Za gwałt na córce może być skazany na maksymalnie 15 lat. A obrona twierdzi, że Fritzl jest niepoczytalny i powinien trafić do szpitala.Jego adwokat odbiera setki maili z pogróżkami.
Jednocześnie austriacki wymiar sprawiedliwości przyznaje, że jest po części odpowiedzialny za tragedię Elisabeth. Austriacka prasa pyta, jak to możliwe, że Fritzlowi, który miał na koncie wyrok za gwałt pozwolono adoptować troje dzieci, nie sprawdzając, co stało się z ich matką.
- Byliśmy zbyt łatwowierni i niedostatecznie zbadaliśmy zniknięcie Elisabeth Fritzl - mówiła minister sprawiedliwości Austrii Maria Berger. Zniknięcie córki Josef Fritzl tłumaczył jej ucieczką do sekty. Uwierzyła mu nawet najbliższa rodzina.
- Dla nas to była prawda, nie kwestionowaliśmy jej. Nigdy nie mieliśmy powodu sądzić, że Elisabeth coś się stało - powiedział zięć Fritzla, Horst Herlbauer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?