Angela Merkel zastąpi Donalda Tuska w Radzie Europejskiej?

Aleksandra Gersz AIP
Emmanuele Contini/NurPhoto/Sipa /East News
Za dwa lata kanclerz Niemiec Angela Merkel może zastąpić Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej - spekuluje „Corriere della Sera”. Według włoskiego dziennika oznaczałoby to dla Unii Europejskiej poważne reformy.

O nowym układzie w Brukseli włoski dziennik pisał w piątek. Scenariusz ten zakłada, że obecna kanclerz Niemiec stałaby na czele niemieckiego rządu do 2019 r., czyli końca kadencji Donalda Tuska w Radzie Europejskiej. Wtedy Merkel, która rządzi w Niemczech od 2005 r., zastąpiłaby Polaka i objęła stanowisko przewodniczącej tej unijnej instytucji. Według prognozy „Corriere della Sera”, kandydaturę Merkel mógłby zgłosić prezydent Francji Emmanuel Macron, sojusznik Merkel na europejskiej scenie politycznej.

Czytaj także: Prof. Paweł Śpiewak: Myślę, że Donald Tusk powinien wrócić do polskiej polityki

Spekulacje te, które jak zauważa włoski dziennik powstały we Francji i krążą po Brukseli od tygodni, przypadły na okres politycznej niepewności w Niemczech. Od wrześniowych wyborów partii Angeli Merkel, Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej Niemiec (CDU), nie udało się bowiem utworzyć koalicji z Wolną Partią Demokratyczną (FDP) i Partią Zielonych. Ugrupowanie Merkel wraz z koalicyjnym partnerem - Unią Chrześcijańsko-Społeczną w Bawarii (CSU), zdobyło tylko 33 procent, czyli za mało, aby stworzyć samodzielny rząd.
Według „Corriere della Sera” ta polityczna niestabilność osłabia pozycję Angeli Merkel zarówno wewnątrz jej własnej partii, jak i w całych Niemczech, stawia też pod znakiem zapytania jej przyszłość jako kanclerz. Włoski dziennik uważa więc, że prawdopodobne jest, że Merkel będzie kierować mniejszościowym rządem tylko przed dwa lata, aby potem ustąpić ze stabowiska i przenieść się do Brukseli.

Czytaj także: Angela Merkel chce koalicji rządowej z socjaldemokracją

Gazeta „Corriere della Sera” podkreśla również, że Angela Merkel na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej oznaczałaby poważne zmiany w Unii Europejskiej. Jej rządy mogłyby być znakiem nowej, postbrexitowej Wspólnoty. Zdaniem dziennika zaproponowane przez Merkel reformy miałyby na celu większą integrację państw członkowskich zarówno w gospodarce, jak i polityce. Integracja ta z kolei miałaby ochronić UE przed rosnącym populizmem.

vivi24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl