Poznański poseł PiS i przewodniczący polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej Szymon Szynkowski vel Sęk interweniował u ambasadora Republiki Federalnej Niemiec Rolfa Nikela po tym, jak niemieckie media bezpośrednio po poniedziałkowym zamachu w Berlinie podały, iż polski kierowca ciężarówki wjechał w ludzi znajdujących się na jarmarku bożonarodzeniowym.
- Zadzwoniłem do ambasadora, by złożyć kondolencje, ale także zwrócić uwagę na chaos informacyjny, jaki pojawił się zaraz po tym zdarzeniu. Informacja o polskim kierowcy została powielona w kilku depeszach - tłumaczy Szymon Szynkowski vel Sęk. - Jeżeli ktoś w poniedziałek poszedł spać przed godz. 22, to obudził się z przeświadczeniem, że sprawcą był Polak - dodaje. Parlamentarzysta uważa, iż podawanie niesprawdzonych informacji nie służy relacjom polsko-niemieckim. - Podczas rozmowy zwróciłem uwagę, że w przypadku uchodźców tamtejsze media są bardziej wstrzemięźliwe w podawaniu informacji - stwierdza polityk.
Jak zauważa szef polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej, ambasador Nikel zgodził się z nim, iż pierwsze doniesienia były nietrafione. -Ta tragedia nas tymczasem łączy - kończy Sz. Szynkowski vel Sęk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?