Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŚDM 2016. Bezpieczeństwo to priorytet

Grażyna Starzak
Fot. anna kaczmarz
Rozmowa. - W imieniu swoich służb zapewniam, że jesteśmy na wszystko przygotowani - mówi Józef Pilch, wojewoda małopolski.

- Panie Wojewodo, czy pielgrzymi, którzy przyjadą do Krakowa i Małopolski na Światowe Dni Młodzieży, będą mogli czuć się bezpiecznie?

- Światowe Dni Młodzieży to wydarzenie o charakterze religijnym, ale na poziomie globalnym. W Małopolsce spotkają się młodzi ludzie z różnych krajów i kontynentów. Troska o ich bezpieczeństwo jest dla nas sprawą pierwszorzędną. Zapewniam, że robimy wszystko, żeby pielgrzymi i mieszkańcy naszego regionu czuli się bezpiecznie.

Autor: Joanna Urbaniec

- Kto i jak będzie o to dbał?

- Za bezpieczeństwo będą odpowiadać m.in. policja, służby specjalne, wojsko, straż pożarna - zawodowa i ochotnicza. Aby mogły to skutecznie robić, zostaną odpowiednio wzmocnione. Koordynacją ich przygotowań do Światowych Dni Młodzieży zajmują się przedstawiciele Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego oraz szefowie poszczególnych zespołów i wydziałów. Zespoły te otrzymały szczegółowe informacje dotyczące przebiegu wydarzeń centralnych; ich lokalizacji oraz szacowanej liczby uczestników. Od miesięcy trwają też wizje lokalne miejsc głównych celebracji. Biorą w nich udział służby Urzędu Wojewódzkiego, ale też przedstawiciele Biura Ochrony Rządu, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy Ministerstwa Obrony Narodowej. Chciałbym również wspomnieć, że specjalistycznym służbom będą pomagać wolontariusze, m.in. harcerze, którzy są wyszkoleni w udzielaniu pierwszej pomocy.

- W jaki sposób do Światowych Dni Młodzieży przygotowują się poszczególne służby?

- O szczegółach nie mogę mówić, bo to są informacje poufne. Zawiera je specjalny raport, którego przygotowanie zleciłem poszczególnym służbom i wydziałom. Ich przedstawiciele zaprezentują go w ministerstwach oraz instytucjach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na wszelkich możliwych płaszczyznach. Raport ten będzie analizowany m.in. w Komendzie Głównej Policji, Straży Pożarnej, ABW, BOR. Jeśli opinia na temat raportu będzie pozytywna, nam pozostanie tylko wcielić te plany w życie. Spodziewam się, że nie będzie uwag. A jeśli będą, to bardzo drobne. Ten obszerny, szczegółowy raport z licznymi załącznikami jest przygotowany bardzo rzetelnie.

- Czy służby, które mają zapewnić bezpieczeństwo pielgrzymom, dysponują odpowiednim, nowoczesnym sprzętem?

- Polski rząd przeznaczył sporo pieniędzy na zapewnienie bezpieczeństwa pielgrzymom i wszystkim tym, którzy przyjadą do Krakowa i Małopolski na Światowe Dni Młodzieży. Część tych środków zostanie wydana właśnie na zakup nowoczesnego sprzętu. Liczę na to, że będziemy mieć np. 10 nowych karetek, dodatkowe wyposażenie medyczne, nowe radiowozy i sprzęt strażacki. To wszystko pozostanie w Małopolsce.

- Zważywszy na dość niestabilną w ostatnich latach pogodę, jesteście przygotowani na kaprysy aury w rodzaju np. oberwania chmury, huraganu?

- Może to nieskromnie zabrzmi, ale zapewniam - w imieniu swoich służb - że jesteśmy na wszystko przygotowani. Bardziej jednak niż oberwania chmury czy huraganu obawiam się wysokich temperatur. Dlatego przygotujemy m.in. kurtyny wodne i spore zasoby wody pitnej.

- Bezpieczeństwo pielgrzymów zależy m.in. od tego, czy zapewnimy im w miarę bezkolizyjne poruszanie się po Krakowie i Małopolsce…

- Wspólnie z Jackiem Majchrowskim, prezydentem Krakowa, zrobimy wszystko, żeby Kraków nie był zakorkowany, aby każdy mieszkaniec mógł dotrzeć do pracy i z powrotem. Krakowianie nie muszą się obawiać utrudnień z dojazdem, bo tylko niektóre ulice będą zamykane dla ruchu. Poza tym nie będziemy wpuszczać do miasta samochodów. Będą one odsyłane na parkingi usytuowane na rogatkach. Przygotowujemy też komunikację zastępczą. Zdajemy sobie sprawę, że do centrum miasta muszą dotrzeć nie tylko osoby, które tu pracują, ale również te, które będą pomagały pielgrzymom. Chcę podkreślić, że wszystkie informacje związane z funkcjonowaniem komunikacji będą na bieżąco podawane w wydawanym przez nas informatorze, a także w mediach - prasie, radiu i telewizji oraz na billboardach w tramwajach. Będą też specjalne aplikacje na telefony komórkowe.

- Słyszałam, że wielu krakowian planuje przesiąść się na rower w ostatnim tygodniu lipca…

- To wspaniały pomysł, kolejny dowód na to, że na krakowian zawsze można liczyć, że rozumieją, iż Światowe Dni Młodzieży to wydarzenie na wielką skalę, które nieprędko może się powtórzyć. Jestem pewien, że to zrozumienie przełoży się na zadowolenie pielgrzymów, którzy potem jeszcze nieraz wrócą do Krakowa i Małopolski, ale już jako turyści. W tym miejscu chcę podziękować wszystkim tym, którzy wychodzą z ciekawymi inicjatywami pomocy organizatorom ŚDM, m.in. aptekarzom, którzy zdeklarowali, że w ostatnim tygodniu lipca będą pracować 24 godziny na dobę, także właścicielom sklepów, firm usługowych i wielu innym.

- Europa nie jest już, niestety, bezpiecznym kontynentem. Czy podległe Panu służby przygotowują się też na ewentualny atak terrorystyczny w czasie trwania Światowych Dni Młodzieży?

- Na wszystko musimy być przygotowani. Dlatego zaangażowaliśmy bardzo duże siły i środki w zapewnienie bezpieczeństwa pielgrzymom. A tak na marginesie. Kiedy byłem ostatnio w Brukseli, na twarzach mieszkańców i turystów widać było niepewność. Wydaje mi się, że to trauma po atakach terrorystycznych. Doszedłem wówczas do wniosku, że my, w Polsce i Małopolsce, możemy - na razie - czuć się naprawdę bezpiecznie.

- Na Światowe Dni Młodzieży przyjedzie papież Franciszek, który jest znany z tego, że niezbyt trzyma się ustalonego wcześniej programu. Bierzecie to pod uwagę?

- Dobrze wiemy, że papież Franciszek jest osobą bardzo spontaniczną. Zdajemy sobie sprawę, że może nieoczekiwanie wejść w tłum pielgrzymów, czy też wybrać inną drogę od tej, którą przygotowaliśmy. Dlatego wszystkie służby muszą być cały czas w pełnej gotowości. To zresztą dla nas nic nowego. Wszak nasz ukochany Jan Paweł II też często postępował niezgodnie z planem. Proszę sobie przypomnieć pierwszą papieską pielgrzymkę do Ojczyzny, gdy - nie zważając na protesty ochrony - stanął na parapecie okna w krakowskiej kurii, aby porozmawiać z młodzieżą. Podejrzewam, że również pielgrzymka papieża Franciszka będzie miała takie niespodziewane i niezaplanowane momenty.

- Na koniec zapytam, czego Pan, jako gospodarz regionu, najbardziej obawia się, jeśli chodzi o kwestię zapewnienia bezpieczeństwa papieżowi i pielgrzymom?

- Zapewniam, że do Światowych Dni Młodzieży będziemy bardzo dobrze przygotowani. Od miesięcy, spotykając się z przedstawicielami służb, robimy wszystko, aby ci, którzy przyjadą do Krakowa, zarówno papież Franciszek, jak i pielgrzymi, czuli się bezpiecznie, ufali, że są pod opieką. Stąd też mój apel o to, aby Małopolanie przyjęli pielgrzymów z uśmiechem i życzliwością. Jesteśmy gospodarzami tego wydarzenia. To - jakie wrażenie zrobimy na naszych gościach, będzie procentować w przyszłości. Wizerunek Małopolski to nasz wspólny interes.

Rozmawiała Grażyna Starzak

[

](http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/swiatowednimlodziezy2016/ "<centre></centre>")

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski