Jak ocenia pan funkcjonowanie programu Rodzina 500 plus?
W mojej ocenie ten mechanizm na stałe wszedł do systemu wsparcia publicznego. Na pewno są i będą pojedyncze przypadki złego wydawania tych pieniędzy. Ale jest dużo więcej pozytywnych efektów. Byt wielu rodzin znacząco się poprawił. To jednak za krótki czas, by mówić, jakie efekty definitywnie przyniósł program.
Czy przedłożony przez NSZZ „Solidarność“ obywatelski projekt ustawy o zakazie handlu w niedzielę to dobry pomysł?
W wielu krajach takie uregulowania funkcjonują. Osobiście staram się nie robić zakupów w niedzielę. Nie mam pojęcia, czy one zostaną przyjęte i zaakceptowane w Polsce. Gdybym miał obstawiać, wydaje mi się, że nie. To mogłoby mieć swoje odbicie w zatrudnieniu. Wiele osób pracuje w niedzielę, ponieważ ich charakter pracy tego wymaga. Nie sądzę, żeby to było dobre rozwiązanie. Powinny być wyższe dodatki za pracę w niedzielę. Nie ma złotego środka. Z medialnych doniesień wynika, że za pracę w niedzielę pracodawcy ma grozić kara do dwóch lat pozbawienia wolności, to kuriozum.
Czy przedsiębiorcy mają czego się obawiać?
Minister finansów Paweł Szałamacha wysłał bulwersujące pismo do pracowników administracji skarbowej i celnej, co mają zrobić, żeby zwiększyć wpływy do budżetu państwa. Wynika z niego jednoznacznie, że przedsiębiorcy mogą spodziewać się niezapowiedzianych kontroli, nalotów. To pokazuje mechanizm postępowania partii rządzącej.
Jak z perspektywy posła wygląda spór o Trybunał Konstytucyjny?
Prawo musi być przestrzegane. Sędzia Piotr Pszczółkowski wybrany przez PiS podziela opinię, że wyroki są ostateczne i należy je opublikować. Należy także zaprzysiężyć prawidłowo wybranych trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Te kilkanaście wyroków, które czeka dziś na publikację, powinno zostać opublikowanych.
Co pan sądzi o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o działalności leczniczej?
Wszystkie nadwykonania będą mogły być finansowane poprzez samorządy na podstawie zawieranych umów z placówkami medycznymi. To jest bardzo niebezpieczny zapis. Może pogrążyć finansowo samorządy. Dziś samorządy skutecznie dochodzą od NFZ pieniędzy za nadwykonania. Po zmianie przepisów nie będzie takiej możliwości. Zapis ma też skutek polityczny. W razie protestów problem będą miały także samorządy. Będzie można powiedzieć: „Daliśmy samorządom możliwości, niech dołożą”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
