Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator Golec poprosił Pawła Adamowicza o wyjaśnienia w sprawie powodzi w Gdańsku [ROZMOWA]

Rozmawiał Szymon Zięba
Powódź w Gdańsku spowodowała wiele szkód
Powódź w Gdańsku spowodowała wiele szkód Piotr Hukało
Z szefem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prokuratorem Andrzejem Golcem, rozmawia Szymon Zięba.

Zwrócił się Pan do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza o pisemne wyjaśnienia w sprawie powodzi w mieście sprzed kilku dni...

Zastanowiło mnie to, że po raz kolejny obudziliśmy się z ręką w nocniku. Dlaczego w Sopocie czy Gdyni skutki deszczu nie były aż tak odczuwalne? Może system kanalizacji, system odprowadzający wodę w Gdańsku jest niedrożny, niesprawny, źle zaprojektowany... Nie wiem, dlatego proszę prezydenta Adamowicza o wyjaśnienia w tej kwestii.

Jako prokurator i szef Prokuratury Regionalnej w Gdańsku czy jako mieszkaniec miasta?

Jako prokurator. Ale proszę pamiętać, że prokurator ma też prawo działać na polu pozakarnym. Poza tym prokurator także jest człowiekiem. Wie pan, jestem z Gdańska, mieszkam niedaleko „epicentrum” skutków powodzi. Widziałem, co się działo na ulicach. I to po raz kolejny - bo to nie była pierwsza powódź w mieście. Druga sprawa to PKM. Miało być usprawnienie w komunikacji, spadł deszcz i wszystko stoi. Całe szczęście, że mamy wakacje i dzieci nie dojeżdżają do szkoły, bo dopiero byłby paraliż. Ale mimo wszystko - chyba coś tu jest nie tak. Postanowiłem więc to wyjaśnić i znaleźć, mam nadzieję, że wspólnie z panem prezydentem, rozwiązanie tego problemu. Proszę nie zapominać, że prokurator jest także rzecznikiem interesu publicznego. Co więcej, nie bez znaczenia dla nas - jako prokuratury - jest fakt, że jednym ze skutków powodzi były ofiary śmiertelne, co również będziemy badać. Jesteśmy zobowiązani do takiego działania na mocy ustawy. Jako prokurator jestem nie tylko od ścigania przestępstw, ale też od zapobiegania, by nie dochodziło do naruszeń prawa. W tym wypadku nie szukam przestępców. Chcę po prostu, by zlikwidowano problem, który powoduje niebezpieczne sytuacje.

Mimo to pojawiają się głosy, że Pana inicjatywa podszyta jest „kontekstem politycznym”.

To bzdura . Działam w interesie wszystkich mieszkańców miasta, którzy mają prawo wiedzieć, czy melioracja w Gdańsku działa sprawnie i dlaczego po raz kolejny ten niewielki potok Strzyża, kiedy „dostał wodę” po ulewie, wylał, a dookoła mieliśmy - jak to obwieszczały nagłówki gazet - istny armagedon. Wszelkie insynuacje, jakoby była to gra przeciwko prezydentowi, są irracjonalne. Poza tym z tego, co kojarzę, pani poseł z z Nowoczesnej, czyli partii opozycyjnej, zwróciła się do prezydenta z podobnym pytaniem.

Mimo wszystko to dość niecodzienne działanie prokuratury.

Zawsze musi być ten pierwszy raz. Być może teraz mamy okazję, by wspólnie z urzędnikami miejskimi zrobić coś dobrego.

Dał Pan czas prezydentowi na odpowiedź do 22 lipca. Co później?

To uzależnione jest od odpowiedzi pana prezydenta.


We wrześniu sąd zajmie się sprawą Adamowicza

15 września skargę na umorzenie śledztwa dotyczącego fałszerstw w oświadczeniach majątkowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza rozpatrzy sąd.

Autorami skargi są ci sami poznańscy prokuratorzy, którzy wcześniej wnioskowali o warunkowe umorzenie sprawy ze względu na niski stopień szkodliwości i wcześniejszą niekaralność samorządowca. Śledczym ze stolicy Wielkopolski zaskarżenie marcowej decyzji sądu nakazał bezpośredni podwładny prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki