Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS przejmuje spółkę produkującą sprzęt dla wojska. Na jej czele dyrektor centrum kultury

Redakcja
Spółka Jelcz, która produkuje i serwisuje wojskowe samochody ciężarowe, ma od dzisiaj nowego prezesa. Władysława Czubaka zastąpił działacz Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Dudkowski, który do tej pory był dyrektorem Centrum Kultury w gminie Siechnice. - To fatalna zmiana - komentuje dla portalu GazetaWroclawska.pl Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej.

Łukasz Dudkowski otrzymał nominację dzisiaj. Ma 38 lat. Jest doświadczonym samorządowcem. Jest drugą kadencję radnym PiS w oławskiej radzie powiatu. Do tej pory był dyrektorem Centrum Kultury w Siechnicach, a wcześniej - Miejsko-Gminnego Centrum Kultury w Jelczu-Laskowicach. Z wykształcenia jest politologiem. Wcześniej mówiło się, że Dudkowski może zostać starostą oławskim, jeżeli obecny starosta - Zdzisław Brezdeń awansowałby, np. na funkcję wicewojewody. Tak się jednak nie stało.

- To fatalna zmiana. Stanowiska obejmują ludzie kompletnie nieprzygotowani do tego. Jako minister obrony narodowej podpisałem kontrakt ze spółką Jelcz, na dostawę sprzętu dla wojska, bo wierzyłem, że spółka gwarantuje najwyższą jakość, dzięki menedżerom, którzy nią zarządzali – komentuje personalne zmiany Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej.

Nowy prezes szybko odpiera zarzuty. - Już wiemy, że spółka zapłaciła ponad 8 mln zł kary za nieterminowe dostawy, jeżeli tak wygląda merytoryczne zarządzanie, to gratuluje panu posłowi Siemoniakowi, który był w tym czasie ministrem obrony narodowej. Jesteśmy lokalnymi, doświadczonymi patriotami, którzy będą bardzo dobrze zarządzać spółką - mówi prezes Łukasz Dudkowski. I podkreśla, że ma doświadczonego zastępcę. - Wiceprezesem został Leon Szuturma, który ma 20-letnie doświadczenie w Jelczu

Spółka Jelcz-Komponenty została utworzona w 2001 roku, w ramach restrukturyzacji Zakładów Samochodowych Jelcz SA. Fabryka w Jelczu była jednym z najstarszych zakładów motoryzacyjnych w Polsce. W 2012 roku jelczańską spółkę kupiła Huta Stalowa Wola. Spółka należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Główni akcjonariusze Huty Stalowa Wola to Agencja Rozwoju Przemysłu i Ministerstwo Skarbu Państwa. Pod koniec 2013 roku spółka Jelcz-Komponenty podpisała kontrakt na dostarczenie 910 samochodów wojskowych marki Jelcz – modelu o napędzie na cztery koła.

CZYTAJ TEŻ: JELCZ ZROBI 900 CIĘŻARÓWEK DLA WOJSKA

Pod koniec 2013 roku spółka Jelcz-Komponenty podpisała kontrakt na dostarczenie 910 samochodów wojskowych marki Jelcz – modelu o napędzie na cztery koła.
Huta Stalowa Wola S.A. zapowiadała, że chce ożywić markę Jelcz, produkując pod nią wojskowe ciężarówki czy podwozia wykorzystywane jako platformy do wyrzutni rakiet, a przedsiębiorstwo zmieniło nazwę na Jelcz Sp. z o.o.

W 2014 roku otworzono nową linię produkcyjną w fabryce. Władze spółki mówi, że nowe moce przerobowe fabryki mają pozwolić na produkcję 500 samochodów rocznie, co oznacza że 2 gotowe ciężarówki zjadą dziennie taśmy montażowej.

Jak czytamy na stronie spółki obecnie zatrudnia ona ponad 470 pracowników, z czego 76 proc. stanowią pracownicy w produkcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska