Piotr Rybak mówił dziś o żydokomunie, która rządzi Polską. O tym, że od 27 lat najwyższe stanowiska w Polsce zajmowali przedstawiciele „nacji Żydowskiej”. To właśnie owi przedstawiciele tworzyli prawo. „Nacja Żydowska” - dodał – nigdy nie „wyrwie z gardła Piotrowi Rybakowi takich wartości jak Bóg, Honor i Ojczyzna".
Dodał też, że przecież „nacja Żydowska” ma swoje państwo i jeżeli czują się w Polsce obrażani to mogą wyjechać. Zapowiedział równocześnie odwołanie od decyzji by nie zamieniać mu więzienia na dozór elektroniczny oraz zwrócenie się do prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawienie. Mówił też, że nadal będzie walczył o bezpieczeństwo dla Polski i Polaków.
Na dozór elektroniczny można zamienić wyrok krótszy niż rok więzienia. Skazany może mieszkać w domu, chodzić do pracy, zajmować się rodziną. Sąd wyznacza w jakich godzinach ma być w domu, w jakich może iść do pracy czy do innych zajęć. Ale cały czas jest pod kontrolą sądu. Specjalne urządzenie nadawcze montowane jest na ręce albo nodze.
Do spalenia kukły Żyda doszło w listopadzie 2015 roku podczas antyislamskiej manifestacji na wrocławskim Rynku. Zdjęcia płonącej kukły obiegły media całego świata. Kukła przypominała karykaturalne wizerunki Żydów znane z antysemickich publikacji.
Miała czarny chałat, kapelusz, pejsy i wąsy. Oskarżony biznesmen Piotr Rybak przekonywał, że to nie był akt antysemicki, że kukła miała symbolizować finansistę Georga Sorosa. Obwinianego przez narodowców za „islamizację” Europy. Oskarżenie domagało się prac społecznych. Sąd Rejonowy skazał na 10 miesięcy więzienia, a Okręgowy obniżył wyrok do trzech miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?