Konstytucja dla Nauki: Wysokie stypendia dla doktorantów, dezubekizacja uczelni... Jakie zmiany wprowadzi nowa ustawa o szkolnictwie wyższym

Jakub Oworuszko (AIP)
Wysokie stypendia dla doktorantów, zniesienie obowiązku habilitacji i tzw. dezubekizacja uczelni - to tylko niektóre z zapisów nowej ustawy o szkolnictwie wyższym.

Blisko dwa lata trwały prace nad nową ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Projekt zmian przedstawił w poniedziałek w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie wicepremier, minister nauki Jarosław Gowin, który podkreślał, że reforma kształtowała się w wyjątkowy sposób - zaangażowany w nią był nie tylko resort, ale i całe środowisko akademickie w Polsce. - Komisja Europejska przedstawia nasz dialog jako wzorzec wprowadzania wielkich reform systemowych - przekonywał minister.

- Dzięki szczeremu, rzetelnemu i zakrojonemu na wielką skalę dialogowi mamy jeszcze lepszy projekt niż kilka miesięcy temu - podkreślał Gowin. Gdy prezentował główne założenia ustawy jesienią ubiegłego roku krytyka przyszła z najmniej oczekiwanej strony. - Wątpię, żebyśmy się na to zgodzili - mówił szef klubu Prawo i Sprawiedliwość Ryszard Terlecki, który ocenił, że zaproponowane pomysły są dziwne.

Dlatego ministerstwo musiało z pewnych rozwiązań zrezygnować - choćby z wydłużenia studiów zaocznych. Dodatkowo przedstawiciele ministerstwa odbyli szereg spotkań z członkami sejmowej komisji edukacji, aby uniknąć kolejnych nieporozumień, już w trakcie procedowania ustawy w Sejmie.

Zmiany są rewolucyjne, ale jak przekonuje MNiSW będą wprowadzane ewolucyjnie - niektóre z nich wejdą w życie dopiero za kilka lat.

- Wraz z Konstytucją dla Nauki wprowadzamy przełomowy i bezprecedensowy w historii Polski po 1989 roku system szerokiego wsparcia uczelni regionalnych - wyjaśniał Gowin, zaznaczając przy tym, że jego resort przeznaczy dodatkowe środki dla uczelni z mniejszych miast. Ministerstwo chce też, by zmieniła się relacja liczby studentów do pracowników naukowych - tak by duże uczelnie zaczęły kształcić mniejszą liczbę studentów na wyższym poziomie.

Całkowicie ma zostać przebudowany model kształcenia doktorantów. Powstaną tzw. szkoły doktorskie, które będą kształcić tylko w trybie stacjonarnym. Wszyscy doktoranci otrzymają stypendia w takiej samej wysokości - ponad dwa tysiące złotych na rękę w pierwszych dwóch latach i ponad trzy tysiące w kolejnych dwóch. Dodatkowo młodzi naukowcy będą mogli skorzystać z urlopów rodzicielskich. Nowością jest również zniesienie habilitacji.

Zgodnie z projektem zakazane będzie pełnienie funkcji we wszystkich organach uczelni oraz ogólnopolskich instytucjach szkolnictwa wyższego i nauki przez byłych pracowników organów bezpieczeństwa państwa PRL. - Środowisko akademickie zaakceptowało rozwiązania, które zaproponowałem - przekonywał wczoraj Gowin.

Ustawa wprowadza także nowy wiek emerytalny dla naukowców, który będzie wynosił 65 lat, zarówno dla kobiet jak i mężczyzn.

Jak przekonuje MNiSW wszystkie zmiany mają na celu zwiększenie autonomii uczelni. a w „rozwoju szkoły wyższej” ma pomóc nowy organ - rada uczelni, która w ponad połowie będzie się składać z przedstawicieli otoczenia społeczno-gospodarczego, np. lokalnych przedsiębiorców.

Zaprezentowane przepisy pozytywnie ocenia środowisko akademickie. „Szkoły doktorskie: co najmniej w dwóch dyscyplinach, ale jedna dyscyplina maksymalnie w trzech szkołach. To stwarza Uniwersytetowi Warszawskiemu możliwość tworzenia interdyscyplinarnych szkół na światowym poziomie” - ocenił na Twitterze wicerektor UW dr hab. Maciej Duszczyk.

- Każdy minister nauki ma ambicje, aby zrobić od podstaw nową ustawę. To robiła Barbara Kudrycka w 2012 roku i to robi Jarosław Gowin obecnie. Każdy z nich uważa, że jest to niezbędne - ocenił w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press Piotr Wach, minister nauki i szkolnictwa wyższego w gabinecie cieni PO. - Uważam, że zmiany są niewątpliwie potrzebne, ale wprowadzane w sposób ciągły, ewolucyjny, a nie jednym cięciem - dodał senator PO. Według niego „uczelnie konkurują na niskie wymagania i muszą więcej wymagać od studentów.” - Sprawy organizacyjne są wtórne - podsumował Wach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
zed
Podaj jednego UBeka pracującego na jakiejkolwiek uczelni
z
zed
"Wszyscy doktoranci otrzymają stypendia w takiej samej wysokości - ponad dwa tysiące złotych na rękę w pierwszych dwóch latach i ponad trzy tysiące w kolejnych dwóch. "
W lidlu dostaną więcej.
Jak chcesz zatrzymać najlepszych na uczelniach technicznych? Bo na jakiejś teatrologi pewnie się uda.
T
T. Kwiatkowski
"Wysokie stypendia dla doktorantów, zniesienie habilitacji i tzw. dezubekizacja uczelni - to tylko niektóre z zapisów nowej ustawy o szkolnictwie wyższym."

A w ustawie jest mowa o tym, że "[...] nauczyciel akademicki nie będzie musiał posiadać habilitacji. Nowym rozwiązaniem wprowadzanym przez reformę jest ułatwiony proces uzyskiwania habilitacji dla najwybitniejszych badaczy, którzy uzyskają prestiżowe granty
naukowe." cytat za www.nauka.gov.pl

Ot, rzetelne dziennikarstwo...
G
Gość
A w tej madrosci rozlaczy sie z Polska Razem. Juz sa Nowoczesna Unia Wolnosci i PO. Na co komu do jego szczescia ich subscytut?
A
Adam
Fajnie, że ktoś się wreszcie wziął za tych UB-ów. Ale byłoby jeszcze lepiej gdyby wywalono wszystkich byłych kacyków PZPR. Obecnie sporo funkcyjnych pracowników uczelni (dziekanów, prodziekanów, dyrektorów czy kierowników jednostek naukowych) to właśnie tacy ludzie (kiedyś byli przewodniczymi w PZPR, a teraz noszą "baldachim za biskupem"). Jest to przykre bo tacy ludzie mają olbrzymi wpływ na rozwój naukowy młodych pracowników, a także na ich potencjalne kariery!
z
z Warszawy
Ograniczenie liczby miejsc na uczelniach dużych ma na celu zmniejszenie liczby absolwentów. A przecież w Polsce brakuje rąk do pracy dlatego sprowadza się lekarzy, programistów, pielęgniarki z Ukrainy. Rozumiem że chce Pan Gowin zwiększyć jeszcze niedobór wśród lekarzy i innych zawodów dlatego ten Pan ogranicza liczbę miejsc na studiach. Słyszałam też że uczelnie maja dostawać kasę za uwalanie i wyrzucanie studentów ze studiów. To znaczy że jak 5% studentow dojdzie do 3 roku to uczelnia dostanie wiecej kasy. Rozumiem ze temu Panu chodzi o wypedzenie kolejnych Polakow z Polski i nasprowadzanie Ukraincow.
P
Poker
Kiedy wreszcie tytuł zawodowy magister będzie uprawniał do samodzielnego wykonywania zawodu?
Czy programy studiów nie powinny być tak skonstruowane aby właśnie do tego przygotowywać absolwentów?
m
maurycy

Jaka dezubekizacja, jak na uczelniach ubecy raczej nie pracują, natomiast przydała by się dePZPRyzacja, towarzysze pracują i mają się dobrze ? czy świadczenia emerytalne też będą im obniżać ?

G
Gość
Taka nowa forma "PiS Unia Wolnosci". W jakim celu to rozdawnictwo? Czyzby w tym, aby Polska Razem, vel Porozumienie, stala sie bezposrednia konkurencja PiS? I po drugie, doktorant dostaje stypendium. A nastepnie co ma byc z tego dawania? Raczej tylko to: doktorant po zdobyciu dyplomu daje dyla do zagranicznego Pana, ktory da mu wiecej... Czy w tym PiS ktos jeszcze mysli perspektywicznie?

A moze tak, PiS-e i nie PiS-e, ustanowic: kazdy kandydat na doktoranta, rowniez student uczelni wyzszej, pobiera w banku kredyt. Splaca za uczelnie, jak zaczyna pracowac. Natomiast udzial panstwa w ksztalceniu poszczegolnego moze sie jedynie ograniczyc do platnosci odsetek za studenta. I naturalnie, splata odsetek za jakimis osobnymi ustaleniami i warunkami.

PiS-e, rozpocznijcie juz kapitalizm. Socjalizm juz pol wieku byl i przyniosl to, co przyniosl. Jedno g... Mnostwo dewiacj, etc.
G
Gość

Uczelniom należy przywrócić autentyczną samorządność i ograniczyć wpływy administracji państwowej. Świat wypracował dobre modele funkcjonowania szkół wyższych i nie jest potrzeba wprowadzać w nich pomysłów pana Gowina,który w d..e był i g...o widział,jak chodzi o praktyczne funkcjonowanie /i finansowanie/ szkół wyższych w rozwiniętych krajach.

Wątek o "dekomunizacji" nawet nie śmieszy ale myślącego człowieka pokrywa rumieńcem wstydu.

a
adrian

Proponuję reformę:

1 - zniesienie habilitacji; patrz: model anglo-saski,

2 - praca profesorów tylko ! do 67 (70?)

3 - nie finansowanie "uczelni"  prywatnych,

4 - likwidacja PWSZ,

5 - likwidacja / ograniczenie naboru na kierunki społecznie niepotrzebne.

 
G
Gość
pełowca się udało. Panie z resztą miały zakusy totalnego ograniczenia facetom dostępu do wyższego oświecenia uważając iż łopata to jest jedyne właściwe dla nich narzędzie pracy. Wszak kobieta rowów kopać nie będzie. No i CHWAŁA za taką samą pracę taki sam wiek emerytalny. Co innego dla reszty wałkoniących się facetów, znudzonych siedzeniem za biurkami, pogryzającymi czekoladki, dzwoniących na radiowe konkursy dla facetów przebywających w pracy. Tym należy się praca do 60-tki inaczej nie dotrwali by w tym marazmie do leżakowania pod palmami.
brawo pis za takie samo traktowanie ludzi ! tak jak rzekł prezes - wszyscy takie same szanse, możliwości - HAHAHA !
ś
św.NH
Rozliczyć te naukowe kliki w Instytutach typu CCCP
p
podatnik
Jedyną reformą jest likwidacja 90% szkół udających wyższe!a resztę połączyć!
Wróć na i.pl Portal i.pl