- Nieudzielenie absolutorium ma bardzo poważne konsekwencje. Otwiera drogę do referendum za odwołaniem prezydenta - wyjaśnia Alina Smagała, zastępca prezesa Regionalnej Izby Obrachunkowej w Lublinie.
Taki scenariusz w Lublinie jest jednak mało prawdopodobny. Ale tak samo mało prawdopodobne jest, że prezydent Żuk absolutorium otrzyma. - Aby nastąpiło jednoznaczne rozstrzygnięcie w sprawie absolutorium, za jego przyjęciem lub też nieprzyjęciem musi się opowiedzieć 16 radnych, czyli bez-względna liczba ustawowego składu - tłumaczy Smagała.
Tymczasem ani koalicja (Platforma Obywatelska i Wspólny Lublin), ani opozycja (Prawo i Sprawiedliwość) nie dysponują taką liczbą szabel. Ich siły są wyrównane. Obie formacje mają po 15 radnych (po śmierci radnego Wojciecha Krakowskiego z PO Rada Miasta funkcjonuje w zmniejszonym składzie ).
Radni PO i WL bez wątpienia poprą uchwałę o udzieleniu absolutorium prezydentowi Żukowi. - Nie ma żadnych przesłanek, aby głosować inaczej - przekonuje Michał Krawczyk, radny PO.
Rajcy PiS nie chcą mówić, jak zagłosują. - Przygotowujemy się. Dyskusja i głosowanie dopiero przed nami - mówi Tomasz Pitucha, przewodniczący klubu radnych PiS. Radni opozycji podczas pracy w komisjach zazwyczaj wstrzymywali się od głosu lub byli przeciwko udzieleniu absolutorium prezydentowi Lublina.
- W najgorszym przypadku sprawa absolutorium nie zostanie rozstrzygnięta. A to nie pociągnie za sobą żadnych skutków - twierdzi Piotr Kowalczyk, przewodniczący RM Lublin i radny Wspólnego Lublina.
W 2015 r. dochód Lublina sięgnął 1,69 mld zł, wydatki - 1,8 mld zł. Zadłużenie na koniec roku wynosiło 1,25 mld zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?