Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymania ws. hazardu. Adwokat: Zarzuty dotyczą okresu, kiedy działalność była legalna

Szymon Zięba
Paweł Relikowski/ archiwum
Mieli działać w zorganizowanej grupie przestępczej. Prokuratura chciała aresztu, ale sąd nie przychylił się do wniosku śledczych. Będzie zażalenie

Sprawa to pokłosie wydarzeń z 6 grudnia 2016 r. Wówczas - jak dowiadujemy się od śledczych - funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, działając na podstawie postanowienia prokuratora Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, zatrzymali sześć osób.

- Podejrzanych o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej i urządzanie nielegalnych gier hazardowych na automatach o wygrane pieniężne - mówi prok. Mariusz Marciniak z Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Gdańsku.

Jak informuje, zatrzymani to pięciu mężczyzn i jedna kobieta, w wieku od 25 do 31 lat.

Automaty do gier znów będą legalne poza kasynami?

- Są mieszkańcami Gdańska i Gdyni - mówi Marciniak. - W trakcie czynności funkcjonariusze KWP w Gdańsku i funkcjonariusze Służby Celnej zabezpieczyli 280 automatów do gier, nielegalnie funkcjonujących w 38 punktach na terenie województw: pomorskiego, zachodniopomorskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i mazowieckiego - wylicza.

Prokuratura podaje, że „dokonano tymczasowego zajęcia mienia” na łączną kwotę - bagatela - ponad 1 miliona złotych.

- 950 tys. zł w gotówce i trzy sztabki złota o wartości 120 tys. zł - precyzuje prok. Mariusz Marciniak.

Ostatecznie prokurator skierował do Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec wszystkich zatrzymanych osób. I tu zaczynają się kontrowersje, bowiem 8 grudnia tego roku, sąd nie uwzględnił wniosków, odmówił zastosowania aresztów.

Punkty z automatami do gier znikną z krajobrazu miast i wsi?

- W ocenie prokuratury nieprawomocna decyzja sądu jest wadliwa, gdyż podejrzani nie posiadali wymaganych koncesji Ministra Finansów, zatem organizowane przez nich gry na automatach, były nielegalne. Dlatego prokurator złoży zażalenie do Sądu Okręgowego w Gdańsku - zapowiada prokurator Mariusz Marciniak.

- Gdański wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej postawił klientom kancelarii zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej lub kierowania nią oraz nielegalnego urządzania gier hazardowych - mówi mec. Michał Komorowski, adwokat który zajmuje się sprawą. - Po złożeniu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania wykazano, że zarzuty dotyczą okresu, kiedy działalność była legalna. Przy zatrzymaniu użyto nieproporcjonalnych naszym zdaniem środków przymusu, dokonano poważnych zniszczeń, mimo, że okoliczności całkowicie tego nie uzasadniały - dodaje.

Tymczasem śledczy informują, że domniemanemu kierownikowi zorganizowanej grupy grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.

- A pozostałym podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do 4 lat i 6 miesięcy, a nadto grzywna oraz przepadek korzyści osiągniętych z popełnienia przestępstw - podsumowuje prokurator Marciniak.

Zobacz również: W maju 2016 roku J. Gowin zaprezentował projekt zmian w prawie hazardowym. Ułatwienia dla firm bukmacherskich i legalizacja rozgrywek pokerowych

Źródło: TVN/X-news.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki