Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed in vitro do psychiatry? Zasugerował to radny PiS

Ewelina Oleksy
Przemek Świderski
Szef Klubu PiS w Radzie Miasta Gdańska, Kazimierz Koralewski, zasugerował na antenie Radia Gdańsk, że osoby, które starają się o dziecko metodą in vitro, powinny być najpierw poddawane badaniom psychiatrycznym. W politycznym światku zawrzało, a wypowiedź radnego została uznana za skandaliczną.

Rozmowa dotyczyła opracowywanego właśnie, miejskiego programu, w ramach którego Gdańsk z budżetu będzie dofinansowywał bezpłodnym parom leczenie metodą in vitro. Na koniec Kazimierz Koralewski powiedział: “Czy te pary poddawane procedurze in vitro są też poddawane badaniom psychiatrycznym? Jeśli się adoptuje dziecko to trzeba takie badania przejść. Dziś przychodzi ktoś i mówi: chcę mieć dziecko. A co jeśli jest psychopatą?”.

Wcześniej wypowiadał się w podobnym tonie. Radny stwierdził m.in., że “ in vitro to biznes”, oraz że “dzieci z in vitro mają zamrożone rodzeństwo, a chore zarodki są kasowane.” Dodał też, że “ ludzie decydują się na in vitro, bo nie wiedzą że można stosować inne metody.Nie wiedzą, że dobry internista potrafi usunąć bariery, które leżą na drodze do zapłodnienia.”Jego słowa wywołały burzę i lawinę komentarzy. - Wypowiedź przewodniczącego Koralewskiego bardzo mnie zasmuciła.Chyba nie do końca świadomie obraził kobiety i mężczyzn starających się o dziecko, ale także tych, którzy są już rodzicami.

Powinien przeprosić za swoje skandaliczne słowa- mówi Aleksandra Dulkiewicz, przewodnicząca Klubu PO i szefowa miejskiego zespołu ds. in vitro. Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska wypowiedź Koralewskiego nazywa” co najmniej kuriozalną”. - Ale jeden z wątków przemyśleń pana radnego wzbudził moje szczere rozbawienie. Otóż według niego in vitro to samo zło i nie leczy bezpłodności. Może więc warto przypomnieć, że okulary nie leczą wzroku, ale to jeszcze nie powód, by wszystkich pacjentów okulistów kierować na badania psychiatryczne- komentuje Pawlak.

Oświadczenie ws. słów Koralewskiego wydała też partia Nowoczesna, która też domaga się od niego publicznych przeprosin.

-Sugerowanie osobom zmagającym się z chorobą bezpłodności, iż powinny przejść badania psychiatryczne jest niedopuszczalne i krzywdzące.To kolejny przykład radykalizacji i brutalizacji języka w naszej debacie publicznej, której dopuszcza się przedstawiciel partii często odwołującej się do wartości chrześcijańskich- wskazują działacze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki