Złodzieje, którzy 21 lutego ukradli ciężko chorej dziewczynce i jej matce samochód, nie przejęli się apelami w gazetach, radiu i telewizji. Jednak nadal nie brakuje dobrych ludzi, chcących pomóc sześcioletniej Emilce chorej na tzw. klątwę Ondyny. To bardzo rzadka, genetyczna choroba, sprawiająca, że dziecko podczas snu traci oddech.
Dlatego Emilka ma założoną na stałe rurkę tracheotomijną i nie może opuszczać domu bez ciężkiego sprzętu medycznego, w tym przenośnego respiratora. Dziewczynka równocześnie wymaga nieustannej rehabilitacji, na którą powinna dojeżdżać samochodem.
- Wiem, że policja bardzo mocno pracuje nad tą sprawą - mówi Anna Palusińska, mama Emilki. - Monitoring zarejestrował złodziei, którzy weszli do hali garażowej przy ul. Olsztyńskiej w Gdańsku i zabrali nasze czarne audi A-4 kombi (nr rej. GA2431T, rocznik 2010, charakterystyczne cechy szczególne: odprysk na szybie po stronie kierowcy oraz zarysowanie pośrodku maski). Niestety, mimo starań policji samochód nie został do tej pory odnaleziony.
Pani Anny samotnie wychowującej córkę nie stać na kupno kolejnego pojazdu. Szczęśliwie nie zabrakło dobrych ludzi, którzy szybko zareagowali na apele o pomoc dla ciężko chorego dziecka. - Przez pierwsze trzy tygodnie samochód za darmo udostępniła nam wypożyczalnia samochodów z Gdańska Baltic Cars - mówi pani Anna. - Obecnie jeździmy kolejnym autem udostępnionym przez Pomorskie Centrum Napraw Pojazdów. Właściciel firmy, pan Karol Słabek, poszedł o krok dalej i rozpoczął zbiórkę pieniędzy na samochód dla mnie i Emilki. Sam wpłacił już na ten cel tysiąc złotych.
Na stronie Pomorskiego Centrum Napraw Pojazdów na Facebooku pojawił się apel o wpłaty pieniędzy na auto dla Emilki wraz z numerem konta: PKO BP 42 1020 1866 0000 1102 0035 4282 oraz prośbą, by w tytule wpłaty wpisać: „Na auto dla Pani Ani i jej córki”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?