Paweł Klim nie żyje. Jego śmierć po policyjnej interwencji na Barszczańskiej nadal pozostaje zagadką

Magdalena Kuźmiuk
Paweł Klim tuż po policyjnej interwencji przy ul. Barszczańskiej w Białymstoku
Paweł Klim tuż po policyjnej interwencji przy ul. Barszczańskiej w Białymstoku Zdjęcia przekazane przez bliskich Pawła Klima
34-letni Paweł Klim zmarł prawie dwa miesiące temu po policyjnej interwencji w jego mieszkaniu. Sekcja zwłok nie ujawniła, co było przyczyną śmierci. Badania pobranych tkanek przedłużają się

Patomorfolodzy z białostockiego zakładu medycyny sądowej już kilkakrotnie przesuwali termin sporządzenia opinii, która ma pomóc prokuraturze w odpowiedzi na pytanie: dlaczego zmarł 34-letni Paweł Klim z ulicy Barszczańskiej?

Śmierć Pawła Klima. Sekcja zwłok nie wyjaśniła przyczyny zgonu [ZDJĘCIA]

Od jego śmierci miną wkrótce dwa miesiące. Opinia - zawierająca m.in. wyniki badań histopatologicznych tkanek pobranych od zmarłego w trakcie sekcji zwłok - miała być gotowa w maju. Kolejny termin, jaki podali biegli, minął wczoraj. Opinia nie trafiła jednak do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, która prowadzi śledztwo w sprawie nagłej śmierci białostoczanina.

- Jest problem z pewnymi ustaleniami, biegli przeprowadzają dodatkowe badania. Zadeklarowali jednak, że wyniki tych analiz powinny być znane już na początku przyszłego tygodnia - mówi Zbigniew Czerwiński, rzecznik prasowy olsztyńskiej prokuratury.

Zapewnia, że śledztwo idzie pełną parą. Wczoraj w prokuraturze zostali przesłuchani ratownicy medyczni, którzy 7 kwietnia zostali wezwani do mieszkania przy ulicy Barszczańskiej.

Białystok. Interwencja policji na Barszczańskiej. Paweł Klim nie żyje (zdjęcia, wideo)

- Prokurator prowadzący śledztwo ma już zabezpieczoną kompletną dokumentację medyczną - zarówno z interwencji w mieszkaniu, jak i ze szpitala MSW, gdzie 34-latek zmarł. Wszystkie czynności zostały już wykonane. Do przesłuchania zostali już tylko policjanci, ale nie przystąpimy do tego bez danych dotyczący sekcji zwłok - dodaje prokurator Czerwiński.

Wiadomo już też, że prokurator powoła biegłego, który zajmie się amatorskim nagraniem interwencji policjantów na balkonie mieszkania Pawła. Śledczy muszą mieć pewność, że w nagranie nie ingerowano i nie było ono montowane.

Olsztyńscy śledczy wyjaśniają okoliczności zagadkowej śmierci Pawła Klima, a białostocka prokuratura bada m.in. to, czy w trakcie interwencji trójki policjantów nie doszło do ich znieważenia i kierowania w ich stronę gróźb karalnych. W innym postępowaniu zarzuty usłyszało kilkanaście osób, które uczestniczyły w zamieszkach na osiedlu po śmierci Pawła.

Dramat zakończony zamieszkami w mieście

Śmierć 34-letniego Pawła Klima wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami ulicy Barszczańskiej, ale też kibicami Jagiellonii, której fanem był Paweł. Mówiły o tym media w całej Polsce.

Białystok. Interwencja policji przy Barszczańskiej. Kibice Jagiellonii organizują marsz (wideo)

Dramat rozegrał się 7 kwietnia. Konkubina Pawła wezwała pogotowie, bo on - chorujący na schizofrenię - miał nie brać leków, nie jadł. Pojawiły się wahania nastroju. Na balkonie pojawili się policjanci. Interwencję nagrali sąsiedzi. Na filmie, który trafił do internetu, widać szamoczącego się mężczyznę, ale widać też, jak funkcjonariusz wykonuje ruchy przypominające kopanie, a policjantka staje na nogach leżącego. Policjanci tłumaczyli, że 34-latek nagle ocknął się z odrętwienia, stał się agresywny. Wymachiwał rękami, kopał, gryzł, odpychał funkcjonariuszy. Policjanci użyli gazu i siły. Paweł nagle przestał się ruszać. Nie oddychał. Udało się przywrócić akcję serca. 34-latek trafił do szpitala. Jego stan był ciężki. Dwa dni później zmarł, nie odzyskawszy przytomności. To wywołało zamieszki na osiedlu. Ludzie obwiniali policję za śmierć Pawła. Zorganizowali marsz. Tymczasem policyjne postępowanie wykazało, że funkcjonariusze użyli siły i gazu zgodnie z procedurami.

Zamieszki w Białymstoku. Marsz po śmierci Pawła Klima

Białystok. Zamieszki po śmierci Pawła Klima. Manifestanci z ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Ten człowiek już nigdy nikogo nie pobije, nie okradnie ani nie będzie załatwiał potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym. Brawa dla Policji!

D
Do boju hyc hycz
W dniu 02.06.2016 o 23:21, szkiełko i oko napisał:

Teraz czekamy na cud! Biegli po długich deliberacjach stwierdzą, że to były tkanki krasnoludków. Dobre układy z policją i prokuraturą są na wagę złota.

Jak przez dwa miechy nic nie ustalili, to tu pomóc może tylko szeptucha z Orli, jasnowidz Jackowski, Rutkowski Patrol, Stonoga i najwybitniejszy z wybitnych emerytowany patologiczny yyyyyyyyyy. Ten, który widzi to, czego nie ma. Zastosuje swoje ulubione badanie z młodości per vaginam. Może jeszcze trafi, jak latarkę ktoś przytrzyma.
s
szkiełko i oko

Teraz czekamy na cud! Biegli po długich deliberacjach stwierdzą, że to były tkanki krasnoludków. Dobre układy z policją  i prokuraturą są na wagę złota.

G
Gość

Błaszczak ciota by wyjaśnił szybko , żeby Paweł mia l rodzinę w Pisie

b
balbies

Po cholerę były te ,,zagadki,,.

Ile to teraz trzeba się natrudzić aby zrzucić winę na denata. Jak W amerykańskim filmie gdzie szeryf znajduje murzyna z pięćdziesięcioma ranami postrzałowymi a w protokole z oględzin  napisał ,że tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widział !

 
j
jolsky

Logiczne.Przekroczenie uprawnień interwencyjnych u mundurowych.To było przyczyną,nic innego.Dochodzenie przeciąga się by uniknać powszechnego publicznego skandalu i po czasie zamieść sprawe pod dywan.Sprawą powinien zajać sie jak najszybciej pan minister Ziobro i efekty byłyby natychmiastowe.

t
tdk

białoruscy patolodzy by wyjaśnili ale co tu wyjaśniać jak wszystko wiadomo, do policji trafiają

albo swoi albo ucieczka od ciężkiej pracy za to z przywilejami i bezmózgowcy, to ma być elita a jest

buda z piwem po białorusku właśnie.

S
Słabi wracze ...
Jak zamieszczonej krtani jeszcze nie znaleźli ....
j
joe

MOrdercy...policja to przemoc poparta prawem!!!

Wróć na i.pl Portal i.pl