Nożownik zaatakował w galerii Vivo w Stalowej Woli. Nie żyje kobieta, są ranni!

W dniu 22.10.2017 o 17:39, Edmundo napisał:

Więc popatrz na te kraje, które poszły z "postępem" i odeszły od nauki Kościoła. W takiej Szwecji mają wolność i swobodę do tego stopnia, że mogą zawierać związki małżeńskie z kim tylko chcą. Być może jeszcze i my dożyjemy tego, że w Szwecji rdzenni Szwedzi będą stanowili mniejszość (statystyki demograficzne są nieubłagane) i wówczas zostanie w tym kraju wprowadzone prawo szariatu. Wtedy z tej "wolności" nie pozostanie kamień na kamieniu, gdyż Koran nakazuje Muzułmanom m.in. zrzucanie homoseksualistów z dużej wysokości. Natomiast feministki, których dzisiaj w Szwecji nie brakuje będą zmuszone do noszenia burki, w przeciwnym razie każdy będzie miał prawo ją zgwałcić lub nawet zabić. Ja dziękuję za taki "postęp". Wolę być tym twardogłowym Katolikiem, ale przekazać moim dzieciom, a tym samym następnym pokoleniom słuszne wartości, które nie doprowadzą do zagłady naszej cywilizacji. Nie widzę sensu przedłużania tej polemiki, bo to nie jest zbyt dogodne miejsce do takich dyskusji. Pozdrawiam.

Też uważam że religie sa zagrożeniem dla wolności ludzkości a islam w tej wersji to średniowieczne chrześcijaństwo które w swoim mrocznym uścisku trzymało Europę przez 1000 lat do oświecenia gdzie pod wpływem rozwoju nauki musiało ustąpić. Za religijnością ludzi zawsze stoi strach, lęk przed nieznanym który towarzyszy ludzkości od poczatku. To jest silnie skorelowane i w islamie też z czasem ten fundamentalizm będzie słabszy ale to trochę potrwa. Teraz te procesy zachodzą szybciej niż 1000 lat temu, kobiety w coraz większym stopniu dochodza do głosu w islamie co też zmienia ich religię. To jest porces i dla mnie odpowiedzią na fundamentalizm islamski  nie jest wzrost fundamentalizmu chrześcijańskiego bo nartzucanie sobie jarzma czy to chrześcijańskiego czy islamskiego nie jest niczym dobrym dla ludzi.

ta pani która zgineła miała sieć pizzeri koliber ?

W dniu 22.10.2017 o 15:13, Gość napisał:

myślę że się mylisz, cywilizacja w której żyjemy to nie tylko spóścizna chrześcijaństwa ale również grecka filozofia i prawo rzymskie co się w skrócie zwie cywilizacją łacińską. To prymat jednostki nad państwem, jej praw, indywidualności, wolności anie ścisłe podporządkowanie jednostki państwu, władzy, kościołowi. Gdybyśmy się ściśle trzymali tego co jest w Biblii napisane do tej pory istniałoby niewolnictwo, bo niewolnik jak jest napisane w Biblii miał to zaakceptować miejsce jakie mu wyznaczył los, to samo z kobietami które były podporządkowane mężczyznom. Relacje społeczne cały czas podlegają ewolucji i dazą do tego aby pojedyncza jednostka była w szczególny sposób chroniona i miała jak największą swobodę wyboru oraz poczucie niezależności i kontroli nad swoim życiem. W tym kierunku zmienia się swiat i te kraje które stawiają na tworzenie otoczenia jak najbardziej przyjzanemu i otwartemu jednostce jej indywidualnym wybormom wygrywaja ten wyścig cywilizacyjny, bo  wtakich krajach jest jak najiwęcej kreatywnych, otwartych  osób które zachowują swoją aktywność do późnych lat. Kościół obecnie hamuje ten rozwój, bo widzi w tym dla siebie zagrożenie. Osoby które mają swoje zdanie, otwarte, niezależne w swoich wyborach oraz smaodzielne finansowo osłabiają kościół co widzi hierarchia jak pustoszeją kościoły w krajach gdzie ludzie  zyją dostatnio i bepziecznie. Utrzymywanie ciągłej niepewnoiości, strachu, lęku przed przyszłością zapełnia im kościoły, dawanie ludziom wolnosci iswobody wyborów obniża p[ozycję kościoła.

Więc popatrz na te kraje, które poszły z "postępem" i odeszły od nauki Kościoła. W takiej Szwecji mają wolność i swobodę do tego stopnia, że mogą zawierać związki małżeńskie z kim tylko chcą. Być może jeszcze i my dożyjemy tego, że w Szwecji rdzenni Szwedzi będą stanowili mniejszość (statystyki demograficzne są nieubłagane) i wówczas zostanie w tym kraju wprowadzone prawo szariatu. Wtedy z tej "wolności" nie pozostanie kamień na kamieniu, gdyż Koran nakazuje Muzułmanom m.in. zrzucanie homoseksualistów z dużej wysokości. Natomiast feministki, których dzisiaj w Szwecji nie brakuje będą zmuszone do noszenia burki, w przeciwnym razie każdy będzie miał prawo ją zgwałcić lub nawet zabić. Ja dziękuję za taki "postęp". Wolę być tym twardogłowym Katolikiem, ale przekazać moim dzieciom, a tym samym następnym pokoleniom słuszne wartości, które nie doprowadzą do zagłady naszej cywilizacji.

Nie widzę sensu przedłużania tej polemiki, bo to nie jest zbyt dogodne miejsce do takich dyskusji. Pozdrawiam.

W dniu 22.10.2017 o 11:55, Edmundo napisał:

Szkoda, że straciłeś wiarę, ale dlaczego chcesz, aby inni ludzie także ją zatracili? Możesz w nic nie wierzyć, ale przynajmniej nie siej tej lewackiej propagandy. Być może nie jesteś żadnym lewicowcem, tylko nieświadomie to robisz - a im właśnie o to chodzi. Zaszczepili w młodym społeczeństwie niechęć do wszystkiego, co związane z Kościołem i cieszą się nawet z każdej jednostki, która uległa tej zarazie. To, że nie ma kary śmierci dla morderców także jest zasługą lewicowców. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo wszystko stanie tu na głowie i system szlachetnych wartości, który wywindował naszą cywilizację na szczyty jej potęgi zostanie zastąpiony przez lewacką zarazę, a wtedy nasze następne pokolenia będą łatwym łupem dla wrogich Europejczykom cywilizacji. To jest temat rzeka i nie będę tego bardziej drążył akurat na tym forum i pod tym tematem.Pamiętaj jednak, że porządny ateista/agnostyk (niepotrzebne skreślić) nie jest wrogiem ludzi wierzących. Po prostu lekceważy sprawy duchowe tych ludzi, bo sam w to nie wierzy. Podobnie jak żaden porządny Chrześcijanin nie jest wrogiem ateistów, agnostyków czy innowierców - to ich sprawa w co wierzą lub co robią z własnym życiem.

myślę że się mylisz, cywilizacja w której żyjemy to nie tylko spóścizna chrześcijaństwa ale również grecka filozofia i prawo rzymskie co się w skrócie zwie cywilizacją łacińską. To prymat jednostki nad państwem, jej praw, indywidualności, wolności anie ścisłe podporządkowanie jednostki państwu, władzy, kościołowi. Gdybyśmy się ściśle trzymali tego co jest w Biblii napisane do tej pory istniałoby niewolnictwo, bo niewolnik jak jest napisane w Biblii miał to zaakceptować miejsce jakie mu wyznaczył los, to samo z kobietami które były podporządkowane mężczyznom. Relacje społeczne cały czas podlegają ewolucji i dazą do tego aby pojedyncza jednostka była w szczególny sposób chroniona i miała jak największą swobodę wyboru oraz poczucie niezależności i kontroli nad swoim życiem. W tym kierunku zmienia się swiat i te kraje które stawiają na tworzenie otoczenia jak najbardziej przyjzanemu i otwartemu jednostce jej indywidualnym wybormom wygrywaja ten wyścig cywilizacyjny, bo  wtakich krajach jest jak najiwęcej kreatywnych, otwartych  osób które zachowują swoją aktywność do późnych lat. Kościół obecnie hamuje ten rozwój, bo widzi w tym dla siebie zagrożenie. Osoby które mają swoje zdanie, otwarte, niezależne w swoich wyborach oraz smaodzielne finansowo osłabiają kościół co widzi hierarchia jak pustoszeją kościoły w krajach gdzie ludzie  zyją dostatnio i bepziecznie. Utrzymywanie ciągłej niepewnoiości, strachu, lęku przed przyszłością zapełnia im kościoły, dawanie ludziom wolnosci iswobody wyborów obniża p[ozycję kościoła.

W dniu 22.10.2017 o 00:45, Gość napisał:

a ja odwrotnie, kiedys wierzyłem ale teraz patrze na to jako na jeden wielki lęk ludzkosci prze nieznanym mający bardziej podłoże w zaburzeniach lękowych i chorobach psychicznych niż w istnieniu świata biblijnego. To są bajki dla dorosłych, wzniosłe, szlachetne ale infantylne i naiwne.  Bóg kazał tez Abrahamowi złożyc we ofierze syna ale w ostatniej chwili głos Boga do niego przemówił. Gdyby dziś ktos cos takiego zrobił zdiagnozowanoby u niego schizofrenie i ubezwłasnowolniliby go jko osobę stanowiąca zagrozenie dla rodziny. 2000 lat temu nie było psychiatrów ale schizofrenia jako choroba na pewno była obecna wśród zydów.

Szkoda, że straciłeś wiarę, ale dlaczego chcesz, aby inni ludzie także ją zatracili? Możesz w nic nie wierzyć, ale przynajmniej nie siej tej lewackiej propagandy. Być może nie jesteś żadnym lewicowcem, tylko nieświadomie to robisz - a im właśnie o to chodzi. Zaszczepili w młodym społeczeństwie niechęć do wszystkiego, co związane z Kościołem i cieszą się nawet z każdej jednostki, która uległa tej zarazie. To, że nie ma kary śmierci dla morderców także jest zasługą lewicowców. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo wszystko stanie tu na głowie i system szlachetnych wartości, który wywindował naszą cywilizację na szczyty jej potęgi zostanie zastąpiony przez lewacką zarazę, a wtedy nasze następne pokolenia będą łatwym łupem dla wrogich Europejczykom cywilizacji. To jest temat rzeka i nie będę tego bardziej drążył akurat na tym forum i pod tym tematem.

Pamiętaj jednak, że porządny ateista/agnostyk (niepotrzebne skreślić) nie jest wrogiem ludzi wierzących. Po prostu lekceważy sprawy duchowe tych ludzi, bo sam w to nie wierzy. Podobnie jak żaden porządny Chrześcijanin nie jest wrogiem ateistów, agnostyków czy innowierców - to ich sprawa w co wierzą lub co robią z własnym życiem.

W dniu 21.10.2017 o 22:22, Edmundo napisał:

   Co do pierwszej wypowiedzi: nasza religia sama w sobie nie ma zamiaru nikogo mordować. To, że niektórzy ludzie pod przykrywką wyższych celów wykorzystywali symbol naszej wiary dla własnych korzyści, nie oznacza, że taki jest język Kościoła. Kościół to nie tylko hierarchowie w Watykanie, Kościół to także ja i inni wierni, a także szeregowi kapłani i misjonarze. Niekoniecznie ten, który stoi bardzo wysoko w hierarchii musi być wierny i oddany naszym wierzeniom. Może uprawiać pewien "wallenrodyzm", działając nieoficjalnie przeciwko Kościołowi, żeby Go osłabić. Jednak taki człowiek nie będzie żył wiecznie i jest nadzieja, że po nim nastanie mądrzejszy, który pokieruje nasz Kościół we właściwym kierunku.Wiem, co Niemcy mieli wyszyte na mundurach (właściwie to wybite na klamrach pasów). To jest kolejny przykład tego, że pewni źli ludzie potrafili wykorzystać wiarę człowieka dla osiągnięcia własnych celów (w tym przypadku było to podnoszenie morale oddziałów, które składały się z ludzi wierzących).Mówisz, że Indianie by nas nie podbili? To dlaczego Majowie i Aztekowie składali krwawe ofiary z ludzi? Dlatego, że ci byli od nich słabsi. Gdybyśmy to my byli słabsi od Indian, gdyby to oni pierwsi pojawili się na naszym kontynencie, a nie my na ich ziemi, to byłoby dokładnie na odwrót.Teraz pomyśl przez chwilę: bronisz Indian, którzy jak twierdzisz "stworzyły rytuały (krwawe ofiary z ludzi), które ubłagałyby ten niekorzystny klimat" i jednocześnie opluwasz własną cywilizację, która to bestialstwo ukróciła. Ten świat nie jest idealny, niestety. Tak na odchodne: kiedyś stałem po tej samej stronie barykady, po której Ty stoisz teraz. Pomimo tego, że urodziłem się i wychowałem w rodzinie katolickiej. Dlaczego tak się stało? Ponieważ jako młody, niedojrzały człowiek dałem się złapać właśnie na takie lewackie hasła typu " 'Katole' wymordowali Indian", "Gdyby nie było religii, nie byłoby wojen na świecie", "Inkwizycja" itp. itd. Do tego dodać wielkie nieszczęście, które mnie kiedyś spotkało, do tego kontakty ze Świadkami Jehowy i bunt nastolatka gotowy. Dzięki Bogu dojrzałem do pewnych rzeczy i powróciłem na ścieżkę wytyczoną przez Kościół. Mam nadzieję, że Ty też przeżywasz jedynie kryzys, który jednak ostatecznie nie zabije w Tobie wiary, a jedynie ją umocni - tak, jak było to w moim przypadku. 

a ja odwrotnie, kiedys wierzyłem ale teraz patrze na to jako na jeden wielki lęk ludzkosci prze nieznanym mający bardziej podłoże w zaburzeniach lękowych i chorobach psychicznych niż w istnieniu świata biblijnego. To są bajki dla dorosłych, wzniosłe, szlachetne ale infantylne i naiwne.  Bóg kazał tez Abrahamowi złożyc we ofierze syna ale w ostatniej chwili głos Boga do niego przemówił. Gdyby dziś ktos cos takiego zrobił zdiagnozowanoby u niego schizofrenie i ubezwłasnowolniliby go jko osobę stanowiąca zagrozenie dla rodziny. 2000 lat temu nie było psychiatrów ale schizofrenia jako choroba na pewno była obecna wśród zydów.