Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Materla wciąż za kratami. Prokuratura chce przedłużenia aresztu

Mariusz Parkitny
Zakończyła się transmitowana na żywo w internecie konferencja prasowa adwokata Michała Materli, mec. Jakuba Łysakowskiego i brata Michała Materli. Na żywo oglądało ją w szczytowym momencie 2,2 tys. osób.

Oto główne tezy z konferencji:
- Trzymiesięczny areszt kończy się 13 marca
- Prokuratura już wystąpiła z wnioskiem o jego przedłużenie
- Prokuratura odrzuciła wnioski dowodowe adwokata Materli
- Prokuratura odmówiła ujawnienia adwokatowi głównych dowodów przeciwko jego klientowi.
- Sąd uznał, że samo zatrzymanie Materli w domu i przy użyciu paralizatora było zasadne
- Sprawie przyjrzy się Rzecznik Praw Obywatelskich
- Sprawa trafi tamże pod nadzór prokuratora okręgowego w Krakowie
- Materla ma w areszcie status N., czyli niebezpiecznego. W celi jest sam.
- To jego świadomy wybór, w ten sposób chce pokazać, że nie ma zamiaru wpływać na śledztwo, czy świadków - mów- mec. Łysakowski.

Według portalu wp.pl zarzuty dotyczą okresu od 2009 do 2014 roku. Miejscem rzekomego przestępstwa miała być jedna z dyskotek w Kołobrzegu. Jeden z zatrzymanych z Materlą osób zeznał, że wręczył dwóm innym osobom 100 gramów amfetaminy i 50 gramów kokainy, a oni mieli następnie przekazać te narkotyki Michałowi Materli.

Zatrzymanie przez CBŚP w domu szczecińskiego zawodnika.

Michał Materla brał udział w przemycie narkotyków? [wideo, zdjęcia]

Zobacz także: Wyważone drzwi oraz granaty dymne wrzucone do mieszkania Michała Materli podczas zatrzymania. "To niedopuszczalne, przekroczono pewne granice"

Polecamy na gs24.pl:

Najpiękniejsze i najbardziej roztańczone pary ze szczeciński...

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński