Hanna Zdanowska przed sądem. Dzisiaj druga odsłona procesu prezydent Łodzi

Marcin Darda
Marcin Darda
Krzysztof Szymczak
Przed Sądem Rejonowym Łódź-Śródmieście dziś druga odsłona procesu prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej i jej partnera Włodzimierza G.

Zdanowska oskarżona jest o poświadczenie nieprawdy w akcie notarialnym i dokumentach kredytowych, dzięki którym jej partner w 2008 r. otrzymał 200 tys. zł kredytu na zakup od niej mieszkania. Transakcja była w sumie warta 250 tys. zł, z których 50 tys. zł Hanna Zdanowska - jak napisano m.in. w akcie notarialnym - otrzymać miała w gotówce. Zdaniem prokuratury, jednak tych pieniędzy nie dostała, co znaczy, że poświadczyła nieprawdę i pomogła wyłudzić Włodzimierzowi G. kredyt, bo bank te 50 tys. zł uznał za wkład własny.

Do prokuratury doniesienie w tej sprawie złożyła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Agenci sprawdzali wiarygodność Hanny Zdanowskiej, ponieważ złożyła wniosek o dostęp do informacji niejawnych jako prezydent Łodzi. Nigdy go jednak nie otrzymała, ponieważ po trzech latach wycofała wniosek. W 2015 r., na czwartym spotkaniu z funkcjonariuszem ABW prezydent na piśmie oświadczyła, że nie otrzymała 50 tys. zł w gotówce od swego partnera Włodzimierza G. ABW złożyła doniesienie w prokuraturze, a ówczesny prokurator generalny Andrzej Seremet nakazał, żeby sprawę zbadała Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.

Pierwsza rozprawa odbyła się 19 listopada 2017 r. Linia obrony prezydent Łodzi jest następująca: w 2008 r. była posłanką na Sejm, aż tak zapracowaną, że podpisując dokumenty kredytowe, mogła nie znać ich dokładnej treści. Przygotował je jej partner Włodzimierz G., któremu wtedy i dzisiaj Hanna Zdanowska ufa bezgranicznie. Tak mówiła przed sądem prezydent Łodzi.

Z kolei zapis o przyjęciu 50 tys. zł w gotówce wziął się stąd, że mieszkanie, gdy kupiła je Zdanowska, było kompletnie zdewastowane, a właśnie 50 tys. zł w remont włożył Włodzimierz G. Prezydent przed sądem wyjaśniała, że te pieniądze były wkładem jej partnera w mieszkanie.

- Niestety, nie zachowały się żadne rachunki za remonty -ubolewała przed sądem.

W każdym razie wiele wskazuje na to, że całą winę weźmie na siebie Włodzimierz G. Dzisiejsza rozprawa może być ostatnia, o ile nie będzie żadnych dodatkowych wniosków obrony lub oskarżenia. Zdanowskiej grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Prawomocny wyrok skazujący oznaczałby złożenie urzędu prezydenta, nie mogłaby także wystartować w wyborach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Hanna Zdanowska przed sądem. Dzisiaj druga odsłona procesu prezydent Łodzi - Dziennik Łódzki

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jola
Corka partnera Hanny Zdanowskiej! Slandal w samym tytule corki partnera! POnizej pasa to ten partner chyba nie ma jaj! Jak mogl na operacje swojej corki prosic Zdanowska o POsluge Poswiadczania nieprawdy? Co za ludzie w tej Lodzi!
J
Jola
PO co Zdanowskiej ten opisywany w temacie partner? Czy do seksu czy az do spraw finansowych? Po co rozbija rodzine?!
t
teofilanka
Kto jest z Łodzi to wie,że pieniądze z kredytu nie były na żadne luksusowe mieszkanie tylko na OPERACJE RATUJĄCĄ ZDROWIE córki partnera HANNY ZDANOWSKIEJ ale jak zwykle hieny z PIS-u robią sobie prasę żerując na tragedii ludzkiej i po trupach idą do celu. Nawet łódzcy politycy PIS-u dobrze wiedzieli o prywatnej sytuacji HANNY ZDANOWSKIEJ, ale nie mogąc znaleźć żadnych haków na prezydent Łodzi, postanowili uderzyć w jej partnera -jakie to typowe dla PIS-u , cios poniżej pasa i poniżej ludzkiej przyzwoitość. Maluczcy, niedokształceni fanatycy z PIS-u nie znają żadnej świętości - z sami kreują się na najbardziej pobożnych i uczynnych.Każdego traktują tylko jako szczebel dla własnych prywatnych celów.
W
Wladz
W spółkach miasta też machloiki wyciąganie kasy np:Fala prezesi delegację restauracje masaże na koszt i papier firmy Były prezes to telefon czyscil żeby dowodów nie było kierownicy bilety darmowe rozdają na prawo i lewo PS ta spółkę powinno przeswietlic CBA
W
Wlodek
Oszustka? jak kazdy z pelo. W partii PO nie ma nikogo innego procz zlodziei i oszustow.
T
Tron
Warunkowe umorzenia kary wilk syty i owca cała niestety
P
PW
Wreszcie się dobiorą do wrednego babsztyla, bufetowej bis. Brawo sądy. Nareszcie. Czekamy na program CELA+.
P
Paczki
Będzie wysyłać
P
Pinokio nie kłamie!
Pani prezydent życzymy powodzenia.Pozdrawiamy.
Wróć na i.pl Portal i.pl