Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Magnuszew. Protest przeciw linii 400 kV. Policja nie dopuściła do wiecu, spotkanie w urzędzie

jp
Zdesperowani mieszkańcy gminy Magnuszew mówią „nie” planom budowy nowej linii 400 kV. We wtorek zebrali się gremialnie w budynku Urzędu Gminy, planują następne protesty, w tym blokowanie dróg.

Mieszkańcy gminy Magnuszew zapowiadają walkę do końca przeciwko planom modernizacji linii wysokiego napięcia, która ma w praktyce oznaczać dobudowanie do istniejącej linii jeszcze jednej. W poniedziałek blokowali drogę krajową numer 79, we wtorek zebrali się gremialnie w budynku Urzędu Gminy, planują następne protesty, w tym blokowanie dróg.

Nielegalny wiec

Mieszkańcy gminy chcieli zebrać się przed budynkiem gminy, aby zamanifestować swoje zdanie oraz uzgodnić strategię na najbliższy czas. Okazało się, że na przeszkodzie stanęli policjanci informujący, że takie zgromadzenie nie zostało zgłoszone, w związku z tym jest nielegalne. W tej sytuacji do budynku gminy zaprosił wszystkich wójt Marek Drapała. Ludzie z trudem pomieścili się w sali konferencyjnej i na korytarzach. Mieli przygotowane transparenty: „Chcę mieć prawo wyboru”, „Precz z Czarnobylem”, „Mówimy nie”. Atmosfera była dość gorąca. Na początek doszło do słownych potyczek z policjantami na temat legalnych i nielegalnych protestów.

- W całej Polsce niezadowoleni ludzie wychodzą na ulice i blokują drogi. Wszędzie można, tylko nie tu - mówił podniesionym głosem jeden z mężczyzn. Zawiązany komitet protestacyjny wystąpił już o zalegalizowanie kolejnych protestów. Jeśli zostaną spełnione wszystkie formalności, już w niedzielę mieszkańcy będą mogli legalnie zablokować jakąś drogę.

Nikt nie chce linii

Festiwal drogowych protestów w sprawie budowy nowej linii trwa od ubiegłego roku. Inwestycja jest konieczna, bo nową linią energetyczną ma być „eksportowany” prąd z budowanego właśnie bloku w elektrowni Enei Wytwarzanie w Świerżach Górnych do aglomeracji warszawskiej. Planowano zbudować linię 400 kV z Kozienic do Ołtarzewa. Zaprotestowały wszystkie miejscowości na trasie tej linii.

W końcu mieszkańcy gminy Magnuszew dowiedzieli się, że istniejąca linia przebiegająca przez ich miejscowości zostanie zmodernizowana, ale w taki sposób, iż powstaną dwie linie 400 kV.

- Dla nas najbardziej bulwersujące jest to, że nikt nas nie informuje, co się będzie działo u nas. Zanim zapadną decyzje w sprawie linii ktoś powinien wcześniej rozmawiać z nami, informować nas. Nie mamy innego wyjścia. Musimy bronić naszych rodzin - mówi Danuta Kawecka, szefowa „Stowarzyszenia przeciwko linii 400 kV” w gminie Magnuszew. - Już zaczynamy tracić z powodu planów. Nic się jeszcze nie buduje, a ceny naszych gruntów już spadły - mówi Mariusz Woch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie