Dzieci bawiły się w chowanego w mieszkaniu w Słupsku. 3-latek, który zatrzasnął się w pralce, nie żyje

red./AIP
Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek 18 czerwca po południu w bloku na ulicy Romera w Słupsku. Dzieci bawiły się w chowanego, jedno z nich schowało się w pralce. 3-latek zatrzasnął się w niej. Dziecko było reanimowane. Walka o życie trzylatka była bardzo długa. Niestety kilka minut po godzinie drugiej w nocy dziecko zmarło.

Aktualizacja 19.06.2018, godz. 10

Dziecko trafiło do szpitala w krytycznym stanie. Walka o życie trzylatka była bardzo długa. Niestety kilka minut po godzinie drugiej w nocy dziecko zmarło.

- Prowadzimy postępowanie pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci - informuje prok. Piotr Nierebiński, prokurator rejonowy w Słupsku. - Na chwilę obecną nie mamy dowodów, by ktoś w sposób przestępny przyczynił się do tej śmierci. Nasze czynności zmierzają do tego, aby w sposób wszechstronny wyjaśnić tę sprawę.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zatrzaśnięcia w trzylatka w pralce doszło podczas zabawy w chowanego. Pralka nie została włączona, a rodzice byli w tym czasie w domu. Pozostają w szoku.

- Na chwilę obecną nie były z nimi realizowane czynności - Przesłuchanie rodziców nastąpi, kiedy będzie to możliwe. Planujemy wykonanie sekcji - mówi prok. Nierebiński.

Aktualizacja godz. 20.30

- 3-latka znalazł ojciec i wezwał pogotowie. Rodzice byli trzeźwi - poinformował Paweł Wnuk, rzecznik prokuratury.

Prokurator dodał także, że zły stan psychiczny rodziców nie pozwolił na ich przesłuchanie.

Aktualizacja godz. 19

Reanimacja dziecka trwała 1,5 godziny. Maluch został zaintubowany i przewieziony do szpitala w Słupsku. Następnie zostanie przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Gdańsku- informuje Radio Gdańsk.

Aktualizacja godz. 18.25

Karetka zabrała dziecko do szpitala.

Aktualizacja

W poniedziałek po południu w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Romera w Słupsku doszło do wypadku. Ze wstępnych informacji wynika, że w jednym z mieszkań 3-letnie dziecko zatrzasnęło się w pralce. - 3-latek i 5-latek bawili się w chowanego i młodsze dziecko schowało się w pralce - mówi prokurator Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

Na miejscu jest prokurator, policja i dwie karetki pogotowia. - W tej chwili trwa akcja reanimacyjna dziecka - dodał Paweł Wnuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Dzieci bawiły się w chowanego w mieszkaniu w Słupsku. 3-latek, który zatrzasnął się w pralce, nie żyje - Dziennik Bałtycki

Komentarze 43

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gdynianin
Ale o 2:00 w nocy zmarło dziecko
g
gdynianin1980
I kto tu jest winny?????
x
xxx
Lecz się. Serio.
F
Fred
Polecam ci zapoznać się bliżej ze słownikiem twojego języka ojczystego, a następnie pisać o braku mózgu u innych...
m
mike
To miasto to patola.Wystarczy popatrzec na spoleczenstwo.
m
mike
To miasto to patola.Wystarczy popatrzec na spoleczenstwo.
S
S7
To jest bardzo smutne co się stało. To dziecko już nie żyje a rodzina będzie miała traume do końca życia. Jak to czytam to chce mi się płakać bo sama mam dwójke dzieci w wieku 6 i 3 lata :(i nie wyobrażam sobie takiej tragedii. Nie wiem po co te wasze zbędne komentarze? Co to zmieni!!! Nie potrafię tyko zrozumieć jednego gdzie rodzice byli w tym czasie, nawet jeśli to dziecko zamknięte zostało w pralce to na pewno po chwili pukalo lub krzyczało że chce wyjść, przecież takie są dzieci. Długo w ciemnym nie wysiedza. Trochę dla mnie to podejrzane.
S
Sir
Wina rodziców??? Jestes naprawdę jebnieta!!!
T
Tom
Dziewczyno powiem krutko! Mecz się!!!!!!!
e
el
Nie ma takiej opcji aby samemu a tym bardziej 3 latkowi zamknąć się w pralce .
Pytanie następujące ;;;; gdzie byli rodzice ???
C
Chochoł
W TV była mowa, że siostra go zamknęła. I dopieo później o tym powiedziała.
C
Chochoł
W programie TV była informacja, że to siostra go zatrzasnęła. Samemu w pralce się NIE zatrzaśnie !!
S
Sylwia
Nie rozumiem jak rodzice mogli nie zauważyć i nie mieć na uwadze dziecka,tymbardziej 3letniego jak nie mieli go na oczach przez dłuższy okres czasu,po drugie...
Raczej nie było możliwości,żeby dziecko się zatrzasnęlo samo w pralce od środka.. Każda pralka przy zamknięciu posiada Tkz. Blokadę,guziczek bez którego naciśnięcia nie da rady zamknąć drzwiczek. Jak wiec mógł to zrobić? Wydaje mi się,że mogła to zrobić dziewczynka dla żartu i nic nie powiedziała rodzicom albo w panice...
G
Gosc
Każdy kto chociaż raz użył pralki to wie żeby ją zamknąć potrzeba sporo siły. To kochane rodzeństwo go zatrzasnelo
M
Michalina Karol Mudlaff
Pewnie jesteś starym kawalerem albo po prostu gnidą z po!!!!! Fałszywą świnią która żal dupę ściska że nie dostał 500 plus.... Zamknij ryj szmaciarzu...
Wróć na i.pl Portal i.pl