- Karetka zabrała 27-letniego męża ofiary do szpitala. Miał na ciele liczne rany, głównie w okolicy brzucha i szyi. Przeszedł poważną operację. Nie został jeszcze przesłuchany. Pozostaje pod eskortą policyjną - informuje prokurator Ewa Ścierzyńska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. I dodaje, że nikomu jeszcze nie postawiono żadnych zarzutów. Ale nieoficjalnie wiadomo, że to właśnie mąż kobiety jest głównym podejrzanym. Śledczy będą musieli jednak ustalić, co wydarzyło się w ich mieszkaniu. Czy kobieta broniąc się przed mężem poraniła go nożem, czy też mężczyzna po tym, jak ją udusił, sam się okaleczył.
Znajomi zamordowanej zeznali, że młode małżeństwo (ślub wzięli w ubiegłym roku) wcale nie było takie sielankowe. 27-latek miał być o żonę wręcz chorobliwie zazdrosny. Przychodził po nią do pracy, ograniczał jej kontakty ze znajomymi. Justyna M. miała mieć dość życia w takim związku. Feralnego dnia doszło między nimi do awantury. Słyszeli ją sąsiedzi…
Z zazdrości popełniane jest w Polsce co szóste morderstwo. Powody to niewierność, obsesyjna miłość oraz odrzucenie. Wiele zbrodni z zazdrości popełnianych jest w chwili, kiedy opuszczona osoba nie może się pogodzić z utratą partnera. Wtedy pojawia się myślenie: „Jeśli ja nie mogę go/ jej mieć, to nikt inny też”.
Psychologowie mówią wprost - chorobliwa zazdrość zdarza się coraz częściej i coraz więcej osób cierpi na zespół Otella. Chore osoby są przekonane, że partner je zdradza. Dowodami na zdradę są błahe rzeczy: kilkuminutowe spóźnienie, rozmowa z mężczyzną, głuchy telefon.
Chory widzi inne spojrzenie, inny uśmiech, można powiedzieć, że wszystkie znaki utwierdzają go w przekonaniu o niewierności. Rozpoczyna się śledzenie, kontrolowanie wyjść, telefonu komórkowego. - Co gorsze, jeżeli nie znajdzie nic podejrzanego, uważa, że jest ofiarą niezwykłej przebiegłości partnera i żąda przyznania się do zdrady - mówi dr Agnieszka Wysoczańska. Jedynym rozwiązaniem sytuacji jest próba podjęcia leczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?