Dominik zasztyletowany w Katowicach: Policja poszukuje 3 mężczyzn [ZDJĘCIA POSZUKIWANYCH]

Arkadiusz Nauka
19-letni Dominik Koszowski został zadźgany przed dworcem w Katowicach. Był piłkarzem i do czerwca trenował w młodzieżowych drużynach GKS-u Katowice. Jego śmierć wzburzyła środowisko kibiców.
19-letni Dominik Koszowski został zadźgany przed dworcem w Katowicach. Był piłkarzem i do czerwca trenował w młodzieżowych drużynach GKS-u Katowice. Jego śmierć wzburzyła środowisko kibiców. Dziennik Zachodni
19-letni Dominik nie żyje, a jego ojciec jest ranny po bójce, w której udział wzięło kilkanaście osób. Policja zatrzymała już trzech mężczyzn w wieku 19-20 lat oraz ojca Dominika. Dwie osoby już otrzymały zarzut uczestnictwa w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Zapis monitoringu jest jednoznaczny: dokładnie widać, kto zadaje ciosy chłopakowi. Niewykluczone są dalsze zatrzymania. Dominik Koszowski był piłkarzem GKS Katowice - grał w drużynach akademii piłkarskiej od najmłodszych lat. Jego tragiczna śmierć wzburzyła kibiców.

Dominik zasztyletowany w centrum Katowic

AKTUALIZACJA:
JEST LIST GOŃCZY ZA DARIUSZEM NOŻOWNIKIEM, SPRAWCĄ ŚMIERCI 19-LATKA

W niedzielę około godziny 5 rano w rejonie ulicy 3 Maja w Katowicach, niedaleko dworca PKP, grupa kilkunastu mężczyzn zaatakowała nożem 19-letniego Dominika i jego ojca. Chłopak trafił do szpitala, gdzie zmarł. Jego ojciec jest ranny. Policja zabezpieczyła nagrania z miejskiego monitoringu, zatrzymano już trzech mężczyzn w wieku 19-20 lat, a także ojca Dominika. Dwie osoby już usłyszały zarzut udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Policja nie wyklucza, że zatrzymań będzie więcej.

- Wśród zatrzymanych znajduje się także ojciec chłopca. W trakcie przesłuchania powiedział, że nie pamięta przebiegu bójki. Prokuratura zabezpieczyła cały przebieg zdarzenia z monitoringu - powiedziała we wtorek prokurator Marta Zawada-Dybek.

ZOBACZ KONIECZNIE
KTO ZABIŁ 19-LETNIEGO DOMINIKA?

Według śledczych, zapis monitoringu nie pozostawia wątpliwości, jaki był charakter bójki. Dokładnie widać moment, w którym nożem dźgany jest 19-letni Dominik. Kamera zarejestrowała, kto zadał śmiertelny cios. Tej osoby nie ma jednak wśród zatrzymanych. Bezpośredniego sprawcy policjanci wciąż zatem szukają.

Policjanci proszą wszystkie osoby, które widziały zajście o zgłaszanie się do najbliższej komendy policji.

- Wyjaśniamy okoliczności śmierci 19-letniego chłopaka. Najprawdopodobniej zmarł w wyniku obrażeń odniesionych podczas bójki. Na ciele ofiary stwierdzono dwie rany kłute, zadane ostrym narzędziem, ale nie wiemy, czy te rany były bezpośrednią przyczyną jego śmierci. Została zarządzona przez prokuraturę sekcja zwłok - mówi nadkom. Jacek Pytel, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

- Śledztwo trwa. W bójce najprawdopodobniej brało udział kilkanaście osób. Zatrzymaliśmy osoby, które najprawdopodobniej uczestniczyły w tym zajściu. Trwają przesłuchania, przeglądamy nagrania z monitoringu. Pracujemy nad identyfikacją wszystkich uczestników zdarzenia - dodaje policjant.

Kim byli napastnicy?

Wiele wskazuje na to, że pseudokibicami jednego ze śląskich klubów. Jaki był powód bójki? Spekuluje się, że to nie „kibolskie” porachunki doprowadziły do tragedii. Nieoficjalnie mówi się o tym, że chłopak mógł otrzymać śmiertelne rany broniąc swojego ojca - mogło bowiem dojść do „zwykłej” awantury pod jednym z nocnych klubów. Policja nie potwierdza jednak żadnej wersji wydarzeń.

- Wyjaśnimy podczas śledztwa, z jakich środowisk pochodzą uczestnicy bójki - twierdzi nadkomisarz Jacek Pytel.

Pomóc mają w tym nagrania z monitoringu zabezpieczone przez policję. Chodzi nie tylko o zapisy z kamer miejskiego systemu monitoringu, ale także z tych należących do osób i firm prywatnych. Policja poszukuje również świadków niedzielnych zajść. Funkcjonariusze nie ukrywają, że relacja osób, znajdujących się w centrum Katowic w momencie bójki może się okazać kluczowa przy ustalaniu prawdziwej wersji wydarzeń. Policjanci z Komendy Miejskiej w Katowicach zapewniają pełną anonimowość zgłaszającym się osobom. Funkcjonariusze podkreślają, że chcą jak najszybciej wyjaśnić sprawę.

Sprawców bójki widać na monitoringu

- Zależy nam na tym, żeby jak najszybciej przejrzeć materiał z kamer monitoringu zamontowanych w okolicach ulicy 3 Maja i dworca PKP, aby zidentyfikować i ująć uczestników tych wydarzeń Policja zatrzymała trzech mężczyzn - dodaje podinsp. Aleksandra Nowara, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach.
Sprawą zajmuje się także prokuratura rejonowa Katowice-Północ.

Informację o śmierci Dominika potwierdził GKS Katowice na swojej oficjalnej stronie. Klub przytacza też wypowiedź Marka Oględzińskiego, wiceprezesa Akademii Piłkarskiej „Młoda GieKsa”, który w przeszłości trenował 19-latka. Dominik przez wiele lat trenował w młodzieżowych drużynach GKS-u Katowice.

- Dominik trafił do nas jako 9-latek. Przez całą swoją przygodę z piłką był związany z GKS-em. Na boisku był zawsze odważny, silny i zdecydowany. Na co dzień uśmiechnięty, radosny i pozytywnie nastawiony do życia. W czerwcu tego roku zrezygnował z gry w piłkę ze względu na kontuzję - mówi wiceprezes Marek Oględziński, w przeszłości także trener Dominika.

*Trąba powietrzna w Chorzowie ZOBACZ NOWE WIDEO I ZDJĘCIA
*Wakacje przedłużne. To prezent MEN dla uczniów
*Pielgrzymka kobiet do Piekar Ślaskich 2016 ZDJĘCIA + WIDEO
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl