90. miesięcznica smoleńska. Jarosław Kaczyński: Prawdy może nie dać się do końca ustalić [ZDJĘCIA]

Jakub Oworuszko (AIP)
W Warszawie zakończyły się obchody 90. rocznicy smoleńskiej. Jak co miesiąc, po wieczornej mszy św., uczestnicy uroczystości przemaszerowali przed Pałac Prezydencki, gdzie wysłuchali przemówienia prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego oraz modlili się za ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.

Jarosław Kaczyński mówił m.in. o potrzebie wybudowania pomników smoleńskich w Warszawie, "choć tych pomników już w Polsce troszkę jest". - Jeśli dziś nasza przyszłość rysuje się dobrze, to można powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że nie byłoby tego, co jest dzisiaj, bez Lecha Kaczyńskiego. I nie chodzi tylko o jego prezydenturę. Chodzi o to co zrobił w Solidarności, co umożliwiło założenie tygodnika czy przejęcie tygodnika, który jako pierwszy z poważnej prasy pisał prawdę o Polsce. Co umożliwiło założenie Porozumienia Centrum - tej partii, która poprzedziła PiS. Co umożliwiło, poprzez jego sukcesy jako ministra sprawiedliwości, sukcesy wyborcze w Warszawie, w Polsce - nasze zwycięstwo. To on otworzył nam drogę do zwycięstwa. To on mówił prawdę o Polsce, to on w ramach swoich możliwości odbudowywał Polskę, odbudował polską świadomość narodową, polską godność - przekonywał prezes Kaczyński.

- I dlatego zasługuje na pomnik. I ten pomnik będzie, niezależenie od tego, jak będą się temu sprzeciwiać. I będzie prawda - zapewniał Kaczyński. - Prawda, której dzisiaj jeszcze nie znamy, ja jej nie znam. Ale prawda! Albo stwierdzenie - dzisiaj w tych okolicznościach, które mamy - tej prawdy do końca ustalić się nie da. Ale zostanie to powiedziane uczciwie Polakom. To się Polakom należy. Każdy, kto brał udział w tych marszach, kto jest tu dzisiaj, każdy z tych, którzy bywali tu często, jakiś swój udział w tym sukcesie mają. W czymś, co stało się z czasem przedmiotem wielkiego sporu, haniebnego sporu. Ale my ten spór wygrywamy. Sukces jest przed nami, ale naprawdę na wyciągnięcie ręki. I możemy być już dzisiaj z niego dumni. I chodźmy tutaj za miesiąc i za miesiąc i za pięć. Za sześć miesięcy powinno być zrobione to, co miało być zrobione i spotkamy się wtedy po raz ostatni. I będziemy mówić, że odnieśliśmy wielkie zwycięstwo - podsumował Kaczyński.

Wtorkowe obchody przebiegały spokojnie, mimo że na Krakowskim Przedmieściu pojawili się kontrmanifestanci - Obywatele RP. Po raz kolejny już w ostatnich miesiącach porządku pilnowało kilkuset policjantów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 90. miesięcznica smoleńska. Jarosław Kaczyński: Prawdy może nie dać się do końca ustalić [ZDJĘCIA] - Portal i.pl

Komentarze 37

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakus od wiekow
O zmarlych nie mowi sie zle _ale podupczone pomysly przelewane na spoleczenstwo obywateli RODAKOW przez jedna osobe nie powinno miec miejsca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ten niedlugo tez opusci ten swiat ,i psiuna odwiedzi ;byc moze ten obszar ,Niestety taka jest preawda
w
wtedy
wszystko będzie jasne.
w
w publicznych pieniądzach
Komisja była, a efekt "nie da się ustalić prawdy". Jakby w prywatnej firmie wydać parę milionów na zespół, który opracowywał projekt przez 2 lata, a na końcu fachowcy by powiedzieli, wiem wiem... mówiliśmy, że zrobimy no ale jednak się nie da sorry... no i dostali by za to jeszcze premie. Cieszę się, że moje podatki są przeznaczane na tak efektywne dla gospodarki przedsięwzięcia jak ta komisja i niesamowicie ważne dla kultury miesięcznice.
P
PoLaK
Już jest asekuracja, tylko jak wytłumaczyć wydaną kasę na podkomisję. Cóż to gra, która była potrzebna dla ciemnogrodu. Dla mnie to wielkie świństwo!!!
J
Jan z Dolnego Śląska
Piszący takie bzdury to z kolei trolle opłacani przez obecnie rządzącą pisowską inkwizycję
W
Wacek
Jak widać Jarek już zamienił drabinkę na katafalk.
m
mocherowy birecik
Nie chodzi o to, aby go złapać, tylko gonić, jak najdłużej.
m
mocherowy birecik
Nie chodzi o to, aby go złapać, tylko gonić, jak najdłużej.
B
Biały Pan
Do Jarka, trzeba było nie drażnić Ruskich i tyle. Jak to mówi stare przysłowie "igrał, igrał i się doigrał".
m
marian
nawazniejsze,ze jest komisja,sa pieniadze.ciag dalszy tej smolenskiej farsy,z miesiecznicami na czele.
M
Marek z Krakowa
-
M
Marek z Krakowa
"Wypadki" polityczne zwykle długo czekają na wyjaśnienie. Przykłady:
1. Katyń czekał ponad 60 lat chociaż wszystko było jasne zaraz po odkryciu grobów,
2. Tragedia w Gibraltarze: po 70 latach przedłużono odkrycie prawdy o następne 50 lat. Czyli nasi następcy dowiedzą się prawdy w ok. 2063 r. Prawda była znana zaraz po zamachu, ale alianci kazali siedzieć cicho, bo bali się, że Rosja zawrze separatystyczny pokój z Niemcami,
3. Jedwabne: zablokowali śledztwo na początku ekshumacji, kiedy wykopaliska były nie po myśli starszych braci w wierze. Wyły ws Jedwabnego zaraz po wojnie dwa śledztwa, które ustaliły sprawców. O nich cisza,
4. Smoleńsk: jest podobnie jak wyżej. Wiadomo już dużo, a wszystko dowiedzą się nasi potomkowie.
G
Gość
Rządzicie dopiero 2 lata a już gadacie tak samo jak PO-wcy gadali. Pamiętam jak niedawno ściemnialiście ciemną sektę smoleńską, że już niedługo poznamy prawdę. No i ... ???
P
P.S.
... bo takiej prawdy nie ma. Urojenia jednego frustrata nie sposób uznać za prawdę. Ale lud smoleński kupi te brednie. Smutek
m
marek
Pan Panie Kaczyński zapomina, że żyją ludzie, którzy prezydenturę Pana brata pamiętają. Był to żałosny spektakl. Nie uda się Panu zmienić Biblii i stwierdzenia "na początku było słowo" na stwierdzenie "na początku był Lech Kaczyński" Mi jest po prostu Pana żal. Tyle fobii, stresów, kompleksów,z którymi trzeba żyć.
Wróć na i.pl Portal i.pl