Rafał Fronia miał wypadek na K2, dla niego to koniec wyprawy. Himalaista nie będzie już wspinał się na szczyt, musi wrócić do Polski

Janusz Szmit
Polski Himalaizm Zimowy
Pech kolejnego z ekipy polskich himalaistów, uczestniczących w wyprawie na K2. Rafał Fronia miał wypadek, który wyklucza go z dalszej walki o zdobycie szczytu.

Po Adamie Bieleckim także Rafał Fronia został uderzony przez spadający kamień. Niestety, jego uraz okazał się poważniejszy, co oznacza, że himalaista zakończył swój udział w narodowej wyprawie.

"W dniu dzisiejszym ok 14.00 czasu lokalnego podczas podchodzenia do obozu C1 (5900m) samoistnie spadający kamień uderzył Rafała Fronię w przedramię powodując złamanie. Po zejściu do bazy i zaopatrzeniu medycznym oczekuje na ewakuację helikopterem do szpitala w Skardu. W najbliższych dniach powróci do kraju" - czytamy w komunikacie zamieszczonym w piątek po południu przez ekipę Polskiego Himalaizmu Zimowego.

ZOBACZ TEŻ | Elisabeth Revol: Tomasz Mackiewicz mógł zostać uratowany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Rafał Fronia miał wypadek na K2, dla niego to koniec wyprawy. Himalaista nie będzie już wspinał się na szczyt, musi wrócić do Polski - Portal i.pl

Wróć na i.pl Portal i.pl